Skocz do zawartości

looksgoodinblack

Użytkownik
  • Zawartość

    1 075
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    10

Posty dodane przez looksgoodinblack


  1. Twój zaprzęg robi wrażenie, wygląda na ciężki. Dużo nim przejechałeś? Widzę że masz połączony na sztywno i motocykl też jest przezbrojony- zawieszenie z przodu, coś jeszcze? Do Efki przydałby się lżejszy i raczej będzie połączony wahliwie. Ciekawy jestem też ogólnych wrażeń z eksploatacji kierowcy i pasażerów.

    Probowalem kilku zaprzegow zanim kupilem ten. Bylo kilka lekich jak Yamaha XS650 z koszem Velorexa czy starszy Vulcan EN400 z tym samym koszem i prowadzily sie fatalnie. Byc moze to wada wspomnianego Velorexa, albo braku jakichkolwiek modyfikacji zawieszenia a motocyklach.

    Na cegle nie osobiscie nie przejechalem duzo, ale sam motocykl ma przejechane 115 mil, kosz od 2002 roku. Mozna wiec zalozyc, ze okolo polowy spedzil z koszem. Zostal zakupiony od starszego pana, ktory w 2002 mial na nim wypadek i od tametj pory jezdzil z koszem.

    Z przerobek ma wachach pchany z przodu, tlumik skretu, zawieszenie Progressive Suspension z przodu, na tyle i w koszu i elektrycznie regulowany kat pochylenia kosza i hamulec tarczowy w koszu. Jedzie sie dosc stabilnie, ale w trakcie jazdy trzeba byc maksymalnie skupionym bo koleina, dziura w drodze szy nagle przyhamowanie moze zmienic szybko tor jazdy. Przyjemnosc jest duza, ale zupelnie inna niz z jazdy klasycznym motocyklem. Osobicie nie poszedlbym w wahliwe polaczenie. Moto z koszem to raczej tylko na sztywno. Taki bardziej tradycjonalny jestem, ale glownie obawialbym sie ciaglego grzebania z geometria i roznego zachowania w jezdzie solo czy z pasazerem.

    Moj zestaw moze wyglada na ciezki, ale caly wozek wykonany jest z tworzywa i jest dosc lekki.

    Wrazen pasazera raczej ciezko mi opisac bo do tej pory jezdzilem sam, a zaczynam z synem od tego roku, ale na razie jest w Polsce wiec tak naprawde zaczniemy od Lipca. Jechalem raz z tesciowa i jej sie podobalo.Ogolne wrazenia byly ok, ale powiedziala, ze trzesie. Osobiscie chyba bym sie nie odwazyl.

    Masz juz jakies konkretne rozwiazanie na mysli?


  2. Może to kwestia użytkownika? Taki przypadek: człowiek mniej więcej od 10 dni nie może odpalić swojego GS'ka. Rozbiera, składa, sprawdza, ładuje ... Nic! Zostałem "zawezwany". Podszedłem - tak jak stał - popatrzyłem, posłuchałem jak się procedura "wczytywania" odbywa - odpalił i pali do dnia dzisiejszego. Spojrzenie połączone z pytaniem: jak to zrobiłeś - bezcenne ;)

    Mozna by tak podjerzewac, ale nie, to nie kwestia uzytkownika.

    Podziwiam zdjecia i wiecej nie kradne watku.


  3. Wiem przecież ;-) Nie każdy kuma co pisze jak widać ;-) Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

    Dawno mi sie od niekumatych nie dostalo.

    Masa kasy znaczy? Przy obecnym kursie. Wytapatalkowane z magicznego pudełka.

    Kurs magiczny. W lipcu odwiedzam kraj, mam nadzieje, ze sie utrzyma.

    A wracajac do X Challenga, skoro mamy tu kilku uzytkownikow zadam krotkie pytanie,

    Czy zdarza wam sie, ze nagle moto kreci, ale nie odpala mimo, ze 5 minut wczesniej palilo bez problemu?

    Mialem tak kilka razy. Zazwyczaj odczekanie 5-10 minut pozwolilo odpalic. Wczoraj sprobowalem zamienic baterie i wrzucilem stara, ale swiezo naladowana. Moto odpalilo od pierwszego.


  4. Wg mnie subframe jest narażony na uszkodzenie poza punktem podparcia więc waga kierownika ma się nijak do problemu. Główne obciążenie bagażem na kanapie sakwami lub rogalem będzie spoczywac głównie w miejscu podparcia więc również nie powinno być problemu. Natomiast wykorzystanie punktów montażowych do bagażnika i przewożenie cięższych rzeczy na nim to już ryzyko. Jak wspomniałem u mnie przy średnim off owym upalaniu urwały się śruby. Gdybym zastosował mocniejsze śruby to pewnie poszedłby subframe.

    Miejsce montażu i wielkość Twojego zbiornika raczej snu z oczu by mi nie spędzala. Jakbyś chciał sprzedać to daj znać

    Sent from my SM-G920T using Tapatalk


  5. Przejechalem 1500 km w Canadzie po bezdrozach z zamocowanym Rotopaxem na plycie Touratecha i powieszonymi sakwami na stelazach Dirt Bags. Subframe wytrzymal, ale pourywalem sroby mocujace plyte i stelaze do subframe. Potrzebuje cos na wzor projecktu Red'a jesli jeszcze bede sie gdzies wybieral.

    Dla ciekwaskich: W Rotopaxie mialem max 8-9 litrow paliwa, a w torbie spiwor i lekkie ciuchy. Narzedzia, detka, jedzenie i ciezsze cicuhy w sakwach

    IMG_0142.JPG

    • Like 2

  6. Gratki!

    Ja swojego tak pokochalem, ze pomimo tego, ze mnie kupe zdrowia kosztowal, wlasnie go odbudowalem :)

    20160513_215315.jpg

    Super. Graty! Ilu posiadaczy XCh jest na forum?

    +1

    Jedyny sluszny sposob to wykonanie takiego zbiornika od podstaw. Pomysl jest, projekt rowniez. Brak dostepu do wykonawcy i technologii... Do USA daleko a i ceny kosmos...

    Jedyny rozsadny pochodzi z Holandii, ale cena zabija.

    Edit: Dopiero doczytalem. Zwracam honor :)


  7. Liczniki w ceglach lubia niedomagac. Wypalaja sie jakies styki i "zwalniaja", a potem przestaja zupelnie krecic. U mnie tez jest troche krzywo, ale nastukane 111000 mil. I juz wiecej liczyc nie chce.

    Apropos. Ktos zna kogos co regeneruje takie liczniki? Tutaj za woda to jakies chore pieniadze sobie zycza za taka usluge. Regeneruje, czyli naprawia licznik, nie przebieg :)

×