piotrk

daj znać zatem jak się sytuacja wyklaruje, ja czegoś do swojej DRki szukam. Dzięki, Piotr

Cześć, aktualne jeszcze?

Dzięki :) to już druga Suza u mnie w domu - na codzień przemieszczam się Vitarą, którą lekko zmotałem - ta również jest genialna w swej prostocie - i to mnie urzeka w sprzętach, niestety coraz mniej takich robią :sad:

Dobra, wrzucam, foty nie moje - sprzedażowe. Wiem, że pojemnik na pizze jest super :mrgreen: ale "niestety" pierwsze co, to wyleci z moto. Kupując go stwierdziłem, że: 1. skorzystam z "okazji" (wiem, że nie ma takich ;-) ). Moto ma najechane 13500 i faktycznie tyle ma. Wszystko oryginalne, niemacane, oprócz opon. Drobne ryski tu i tam - wiadomo. 2. pójdę w prostote - singiel olejak na gaźniku. Nawet kopke można sobie domotać. 3. zaoszczędzone pieniądze wydam na co innego :mrgreen:

Temat do skasowania - koniec końców nabyłem suze DR650 w super stanie :) Dzięki wszystkim ! PS: z forum nie znikam, może kiedyś przyjdzie czas na GSa ;-)

Kurcze, ja się ogarnąłem w końcu i właśnie ponawiam poszukiwania GSa. Ładne moto, trochę drogo dla mnie, ale można rozważyć ... :) Kiedy wyfruwasz?

Witam ;) Jak w tytue - kupię małego GSa, najchętniej dakara z abs'em (ale nie koniecznie), w dobrym stanie, _nie_ angola. Co to znaczy dobry stan? Nie mam ochoty na początek rozbierać sprzętu na atomy, więc musi być prosty, jeździć, a silnik chodzić jak należy. Miło by było by włascicel zechciał się podzielić historią. Zawsze coś tam nie działa, coś jest do roboty, coś było zrobione ... wiadomo. Idealne są jedynie te od angielskiej dziewicy :mrgreen: ale takiego nie chcę. Rozważę też inne moto (ze znaną historią), "enduro" czy też "funduro". Jaki budżet? Od ~5000 do ~13000. Duża rozpiętość, ale jestem elastyczny. Zależy od stanu ogólnego i pakietu startowego, który ewentualnie trzeba by wykonać. Wiem, że można kupić starszą maszynę w b. fajnym stanie za kilka tysięcy i szczerze powiem, wolałbym taką niż "tip-top od handlarza" Zasadniczo nie mam ciśnienia, nie spieszy mi się, i nie muszę go kupić. To mój pierwszy motocykl będzie - przyszła pora na inny rodzaj turystyki niż 4x4 ;-) Ze swojej strony mogę zapewnić, że moto będzie dobrze traktowane, garażowane i utrzymane b. dobrze technicznie (to jak by ktoś chciał oddać w dobre ręce ;-) ) Piotr

alik super, dzięki za informacje i odszukanie posta. Ad 1. Tanio (jak na ten rocznik) może okazać się bardzo drogo. Jakoś nie mam ochoty na dzień dobry rozkłądać sprzetu na atomy i kompletować fantów :? Dodatkowo zauważyłem właśnie, że głowica ma inny kolor (odcień?) niż blok ... moze fotka tak zrobiona, ale wątpie, bo granicą jest wyraźnie uszczelka. Silnik składak? Blok malowany? bo tyle co ze zdjęć widziałem, to ten jest wyjątkiem, w reszcie przypadków głowica i blok miały ten sam kolor. Do tego zardzewiałe śruby w okolicy -> był rozmontowywany? Także odpuszczam. Ad 2. Wydaje się być interesujący ... tylko dlaczego tak daleko ode mnie :lol: EDIT: zawsze tak mało małych gs'ów jest na rynku? czy na jesień się rozrusza? :roll:

pidzay napisz coś więcej o swoim moto może, skoro jest "nowością" na aledrogo ... co sądzicie o tych 2ch egzemplażach: 1. http://moto.allegro.pl/bmw-gs650f-dakar-2004r-okazja-i1782642368.html 2. http://moto.allegro.pl/bmw-f650gs-dakar-stan-bdb-polecam-i1781615052.html :?: (jak już były, to przepraszam - nie doszukałem się)

to wiem, że w drugą stronę :mrgreen: (no trochę się łudziłem, że może symetryczne są ... ale to by chyba nie przeszło). Dlatego pytam o przegląd i czy na przykład łatwo nabyć lampę z europejskiego modelu lub jakąś akcesoryjną ?? Jak Kolega nabędzie angola to będzie się z tym tematem musiał zmierzyć ... :idea:

podłączę się trochę do tematu, bo sam szukam i szukam (ale bliżej Trójmiasta, więc nie będę robić konkurencji ;)) ... jak jest z angolami? nie ma problemu na przeglądzie? chodzi o przednią lampę i to jak świeci. Pytam bo "pacjent" z tego tematu jest właśnie z GB. oczywiście pomijam kwestie "nie oglądania" przez diagnostów ;)

Logan zdaję sobie sprawę, że taniości nie będzie ... ZWIERZ, bajer - na pewno nie będę latać w kasku rowerowym i kąpielówkach :) moim skromnym zdaniem strój to podstawa i na pewno nie będę na to "kutwić" :mrgreen: ... szkoda zdrowia na takie eksperymenty, tym bardziej, że zerowe doświadczenie będzie skutkowało kilkoma glebami :roll:

nie mam, aczkolwiek moim skromnym zdaniem jest to budżet osobny, bo nie ważne, czy nabędę GSa czy Jawę 350, to te fanty będą podobnie kosztować (tu nie ma co oszczędzać chyba? ...) alik, bajer dzięki za potwierdzenie, że takie podejście ma sens, teraz wiem w jakim mniej więcej zakresie cenowym szukać maszyny :)

i właśnie o to m.in. mi chodzi :) Mechnika mi nie straszna (posiadanie sztrucla 4x4 jej uczy skutecznie :)), a reszta przyjdzie z czasem :) Mam mały dylemat, może tu pomarudzę, by nie zakładać nowego wątku? ... nie wiem, jak dzielić budżet na zakup moto ... z doświadczeń 4x4 wiem, że za 2/3 kasy nabyć wóz, a 1/3 na "pakiet startowy" ... tu jest podobnie? (nie piszę o minie, a o normalnym, używanym sprzęcie, przeznaczonym do sprzedaży (czy. od jakiegoś czasu "nic nie robię bo idzie do ludzi")).

Witam wszystkich, od jakiegoś czasu zaglądam tu w roli obserwatora, czytam, uczę się, więc wypadałoby się przywitać :) Na razie moje doświadczenia z moto są bliskie zeru ... ale już wiem, że Dakar to jest to, co mnie interesuje :mrgreen:. Na codzień poruszam się lekko zmotaną Vitarą, zarówno po czarnym, jak i poza nim. Wiele razy śmigałem nią całkiem daleko, a trasę starałem się układać bocznymi drogami, często poza czarnym ... niby cabrio, ale jednak jeszcze za mało kontaktu "ze światem zewnętrznym". Moim zdaniem Dakar idealnie nadaje się do takich zadań, do jakich służy mi Suza ... a może jestem w błędzie? Jak tak to szybko mnie wyprostujcie proszę :mrgreen:, bo poszukiwania trwają ... :) Jaki mam plan? Nabyć Dakara, nauczyć się na nim jeździć :twisted:, przez zimę zrobić co potrzeba, powymieniać, coś tam zmotać, innymi słowy przygotować maszynę na sezon. W kolejnym sezonie śmigać codziennie do roboty i wyjechać gdzieś "bliżej", bo doświadczenia brak :oops:, więc w razie W będzie można się dość łatwo ewakuować :) Pozdrawiam, Piotr :)