kostass

Faktycznie bardzo fajne relacja i super fotki z Trans -fogarskiej-alpiny . Zrobiliśmy prawie tą sama trasę tylko przeciwnych kierunkach . :-D

Od kilku miesięcy "czaję" sie na F700GS ale czekam na jakąś fajną promocje . Może ktoś ma cynk co może być w najbliższym czasie w salonach ?

Masz info na priva , jak też myślisz o zakupie można coś razem wymysleć

Ile wytarguję w salonie to wytarguję , zreszta juz pierwsze kroki poczyniłem . Ale to co z fabryki można dostac to będzie ekstra bonus , nie musi być w cashu i tak trzeba coś dokupic . Ale widać towarzystwo troche słabo zainteresowane tematem wiec odpuszczam .

Doodek , dzięki . Widziałem tą "promocję" . Problem w tym , że ja nie mam "starego" motocykla żeby oddać go za półdarmo . Armatura owszem jest do wymiany ale na nowa armaturę a GS ma być oprócz a nie zamiast :-)))

Jakie ceny w salonach to wiem , ale może da się coś uszczknąć z tych zajebistych cen :-D tylko trzeba wiedziec kiedy .

MArcin , pisałem tylko o wypinanym kevlarze ale nie o odpinanych nogawkach . Patent jest super a i spodnie w dobrej jakości i cenie . Poszukaj Free Star , to polski producent z Wrocławia . 2 sezony jezdze w tych jeansach i jest ok . W środku masz "galoty " z kevlaru i siatki tam gdzie nie potrzebny kevlar . Mozesz je łatwo wypiąć i miec normalne jeansy , dużym plusem sa dobre ochraniacze kolanowe i biodrowe w komplecie . Nie wiem jakie są teraz ceny ale ja za nie zapąłciłem 2 lata temu cos około 300pln . Gdzies widziałem jeansy z odpinanymi nogawkami ale chyba lepiej zabrac cienkie bawełniane spodnie . Przy tej grubości jeansu samo odpiecie nogawek niewiel pomoże i możesz ugotowac klejnoty na twardo jak słonce przygrzeje . UWAGA !!! Nie jest to artykuł sponsorowany i nie mam zadnego interesu w promowaniu tego producenta :-D

:-D Ofelka to jestes bardzo "ekonomiczna" , mnie kanpki z dobrą puszczką w pieknych okolicznosciach natury są najwykwintniejszym daniem .

No może trochę zażartowałem z ta przyczepką . Ofelia , nie musisz mi dać instruktarz jak sie spakować w centralkę (żarełko , kawa , cukier i jeszcze buty górskie) . My z Królikiem zmieściliśmy sie w 150 l , 100 l w kufrach i 50 l torba na centralkę . Do gmoli doczepione były tylko materace i butelki z wodą , reszta bagazu znalazła sie w kufrach i torbie . Co co ciuchów to one akurat zajmują najmnije miejsca . Jadac na południe obuwie to sandały i buty mootcyklowe , Spodnie to jeansy motocyklowe , które w razie potrzeby po wypięciu kevlaru spokojnie "robią" za normalne spodnie i krótkie bojówki . Do tego troche bielizny , skarpet kilka t-shirtów z załozeniem , że w połowie wyprawy bedzie pranie jeden windstoper i wystarczy podobny zestaw miał Królik tylko bilizny bylo wiecej a koszulki mniejsze . Cała reszta bagazu to sprzet turystyczny jedzenie , maczeta , kosmetyki . Centralka w zasadzie służyła do pakowania jedzenia . Generalnie nie ma jednego patentu na pakowanie . Wszystko zależy gdzie sie jedzie , inaczej się spakujemy gdy jedziemy do Norwegii a inaczej kiedy jedziemy np. do Chorwacji . Jak odpadnie namiot , śpiwory , materace garnki to zwalnia sie masa miejsca . Fenomenem dla mnie jest , że jadac na 2-3 dni mam niewiele mniej bagazu niż jak jade na 2 tygodnie . :-D

FAkt tekst Sowizdrzała niczego sobie , kilka patentów da sie wykorzystać . Niestety Ofelia , to sa rady dla mężczyzn i w żaden sposób nie będa pasować do tego co potrzebuje na wyjazd kobieta . No bo jak zmieści środki chigieny i kosmetyki do jednej malej kosmetyczki ? Szampon , żel , odrzywka w jednym ? To przecież jakaś profanacja . Ręcznik microfibry ? Skandal . Jest rozwiązanie....... przyczepka do motocykla albo motocykl na przyczepkę hehhhehehe

Jak jeżdża kierowcy puszek najlepiej widac z siedzenia motocykla . Trzeba faktycznie mieć oczy dookoła głowy , żeby nie nadziać sie na jakiegoś debila . Pewnym rozwiązaniem sa głośne wydechy i optowałbym za przepisem który mówi , ze wydechy nie powinny być cichsze niż np 105dB . Jak jeżdzę armatura z nawet wyciszonymi Cobrami , nikt mi nie wyjeżdża , kierowcy grzecznie robia mi kanion . Innym razem jak jechałem Sztormiakiem to była ciągła walka o życie , ani nie widzieli ani nie słyszeli . Gleby jakie zaliczyłem to efekt : piachu , oleju i kolejin na drodze .

Po przemyśleniach i analizach zedcydowałem sie na F700GS , ale pdjęcie jednej decyzji rodzi nastepne wątpliwości . Chodzi mi o wyposażenie , na pewno wezmę pakiet I ale zastanawiam sie czy warto brać pakiet "bezpieczeństwo" , czy ESA i ASC warte sa wydania dodatkowych prawie 3k . Na początku nie miałem wątpliwości , ale kiedy poczytałem o możliwościach tych 2 systemów zaczałem sie zastanawiac . Czy ktos ma te systemy i może cos powiedzieć na temat ich funkcjonalności ?

Ja na razie też nie przewiduję ekstremalnych wypraw , Rumunia czy Ukraina to jednak nie Syberia czy dzikie stepy Mongolii .Dzieki za konkrety , podlicze sie może trafię jakąś promocję i zobaczymy .

Dzięki koledzy o takie uwagi mi właśnie chodziło . Filip , czy to będzie plus czy minus to sie okaże . Moje doświadczenie mówi mi , że ważniejsza dla potencjalnego klienta jest jednak cena niz wyposazenie . O ile można zdąc wyposazenie zewnętrzne i sprzedac je osobno to systemu nie wydłubiesz . Gdybym miałbym byc jedynym uzytkownikiem to na pewno bym zrezygnował z tych bajerów , ale na tym motku będize jeździć jeszcze moja zona i razem z bagazami a ponieważ w sezonie dość dużo jeżdzimy w różnych układach wiec albo sie przestawia ciągle zawiasy albo koos tyłek boli .

jako nowy przyszły użytkownik chcialem poznac opinie , obecnych włąścicieli .

Paweł , no tak masz rację ale w dziale "zamierzam kupic motor" , bo zamierzam i nic mnie od tego nie odwiedzie :-D .

Zdaje sie , że forum służy do wymiany doświadczeń szczególnie w konkretnych tematach , jak któs chce sobie OT to może sobie to zamieścic w stosownym dziale . A ten kilka postów niewiele wyjasniło , przynajmniej mnie .

Szkoda , że mało konkretów a wiecej jak na każdym forum "pitolenia" Wczoraj wpadłem do dealera pogadać u źródła o wspomnianych układach i nie powiem zebym wyszedł mądrzejszy . Wiem ze sam ESA kosztuje 1200pln ale w tym układzie trzeba zamowic indywidualnie motocykl a to może spowodować dłuższy czas oczekiwania . na swój egzemplarz . Od sprzedawcy dowiedziałem sie też , że fabryka robi dużo egzemplarzy z tym pakietem więc jest szansa ze po Nowym Roku będą jakies obniżki . Potwierdziło sie też to , że ładowanie ASC do 75 konnego motocykla jest troche bezsensowne i bez kontroli ciśnienia tez da sie życ . Na pytanie o awaryjność powiedział , że w zasadzie sie nie zdarza . Wszystkie układy działaja na listwie podpiętej do kompa , ciekawe co sie stanie jak komputer padnie ? To tyle , co sie dowiedziałem . Na pewno nie zdecyduje sie na egezmplarz robiony pod zamówienie , czyli albo cały pakiet albo nic .

hehehehe na pewno nie głośniejsze niż Cobry nawet wyciszone . W czasie jazdy V-Stromem muzyki czy intercomu uzywałem nawet przy 130km/h więc nie ma dramatu . Fakt sa cichsze kaski np Schuberty ale w tej klasie i cenie to N43Air to jeden z cichszych kasków . Teraz pokazał sie nowy model w NOlanie z radiem i powiększonym zasięgiem . I tez nie jestem dealerem :-)

tez dla mnie jest to argument , wiecej bajerów większe prawdopodobieństwo uszkodzenia . Raczej nie wybieram sie w najblizszym czasie w dzikie ostępy ale nigdy nic nie wiadomo .

W pakiecie bezpieczeństwo jest jeszcze czujnik ciśnienia powietrza w oponach , przyda sie ale nie jest niezbędny . Dzieki za odpowiedź . ASC faktycznie można sobie darować ale ESA mnie nęci . To będzie II motocykl w rodzinie i będę na nim jeździł ja , żona i razem na wyprawy . Wiec korekta zawieszenia będzie zmieniałą sie dość często .

Ja używam w 2 kaskach zestawu bluetoth Nolana . Parametry może nie sa rewelacyjne na prostej zasięg dla intercomu to około 200-300m . W czasie jazdy przy moich głosnych wydechach musze zejść z obrotów zeby pogadać . Sparować można 4 urządzenia więc spoko . W najnowszej wersji jest zainstalowane radio . Najwiekszym plusem i co moze być jednocześnie (-) :-)))) jest to ze dedykowany zestaw do określonych kasków , z drugiej strony głosniczki , akumulator , przewody maja swoje miejsce w kasku .

Chcialbym powitac Szanowne Grono sympatyków "małego GS " . Własnie sie przymierzam do zakupu tego motoru w zastępstwie DL-650 , w nowym sezonie pewnie spotkamy sie na trasie . Lewa w górę.

JAk będzie kasa na moto to i na wyprawe tez sie znajdzie. Zresztą jak sie nie szaleje to można cakiem fajną wyprawę za całkiem małe pieniądze szczególnie jak wybiera sie kierunki nie bardzo oblegane i mniej cywilizowane .

W ofercie BMW widze GS700 z porownania z GS 650 w zasadzie wszystko to samo tylko odmulono silnik . Czy ktoś wie kiedy znajdzie sie w ofercie dealerów?