Skocz do zawartości

Bishop

Użytkownik
  • Zawartość

    830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    3

Posty dodane przez Bishop


  1. A miałem od 1,5 roku umówionego hydraulika na ubiegły październik.

    Ale się niby nie wyrobił i przesunęliśmy to na marzec bieżącego roku.

    Wczoraj się okazało, że chory i już nie da rady zrobić (niby)

    I znowu szukam, a co który przyjdzie to chce po swojemu robić i już nie wiem czy się upierać przy swoich pierwotnych założeniach, czy tak jak oni proponują.

    Dziś pewnie jeszcze jeden przyjedzie zobaczyć robotę, to może jakąś średnią wyciągnę.

     


  2. Odgrzeję kotleta.

     

    Niech ktoś mi powie, czy mając bufor powiedzmy 1m3 i po nabiciu go ciepłem na maxa to ile czasu taki bufor może zasilać dom w ciepło (załóżmy temp zew w okolicach zera) po wyłączeniu pieca??

    Bo dziś był u mnie kolejny hydraulik i twierdził, że 2-3 godziny to max bo podłogówka szybko wyssie ciepło. I w sumie bufor bez sensu tu jest.

    Do tej pory uważałem, że akurat podłogówka jako niskotemperaturowa będzie dłużej działać niż by same grzejniki zasilać z tego samego bufora.

     

     

    • Like 1

  3. 1 godzinę temu, JacekJ napisał:

    To samo, czyli też rozładowuje akumulator, czy tylko z obrotami i gaśnięciem jest problem? 

    To samo, czyli jak się nagrzeje to coś zaczyna cykać pod zbiornikiem i traci zapłony i za którymś razem zdycha.

    Aku dobre to pali od pierwszego.

    Godzinę temu, Reniaaa napisał:

    Sprawdź może cewkę. 

    Też o tym pomyślałem i o świecach i przewodach zapłonowych.

     

    • Like 1

  4. Może ktoś mądry pomoże...

    W niedzielę słońce, ciepło więc trzeba sprzęta przewietrzyć.
    Akumulator na zimę wymontowany i co 2 tygodnie podładowywany.
    Prostownikiem elektronicznym z lidla jak to ma jakieś znaczenie.
    Dziś przed montażem jesze aku podłączone ale po minucie prostownik sygnalizuje, że już pełne.
    Więc zadowolony aku w moto i .... nawet nie chce zakręcić. Robi może z ćwierć obrotu i du.a.
    Telefon do kumpla który dysponuje prostownikiem typowym do moto.
    Po podłączeniu prostownik " wskakuje" na wskaźniku na trzecią diodę a po 2 godzinach dumnie wskazuje pełne naładowanie.
    Aku w moto i jara od pierwszego.
    Zadowolony lecę się ogarnąć i po pół godzinie startuję na spotkanie z kumplem.
    Po jakiśch 4-5 kilometrach moto na obrotach mniejszych niż 3000 zaczyna delikatnie przerywać i przy dodawaniu gazu jedzie jakby mu paliwo nie dochodziło i nagle dostaje kopa i jedzie normalnie. Ale to tak od 4000 obr wzwyż.
    Po kolejnych 4 km dojeżdżam do kumpla i po chwili stojąc "na luzie" moto gaśnie.
    Chcę odpalić i nawet nie zakręci.

    W domu okazuje się, że aku rozładowane.

    Akumulator Exide ma rok i miesiąc, w poprzednim sezonie nie było problemu, na zimę wymontowany a tu teraz taka niespodzianka.
    Wczoraj z akumulatorem podjechałem do kumpla i on sprawdził go jakimś ustrojstwem pod obciążeniem.
    Pokazało, że jest w 77% naładowany i sprawny.
    Po zamontowaniu w moto faktycznie od pierwszego zaskoczył. Napięcie ładowania 14.15-14.25 V.
    Jak się zagrzał i włączył się wentylator chłodnicy to miał 13.80 V
    Ale po nagrzaniu coś zaczęło cykać pod zbiornikiem i zaczęły obroty się wahać.
    I po paru lekkich zadławieniach zdechł.
    Pierwsza próba rozruchu napięcie na aku spada na ok 6V.
    Druga odpala silnik ale sytuacja się powtarza i znowu gaśnie.
    Przy zimnym silniku żadnych problemów i objawów.

    Ktoś coś podpowie...?

    Jakby komuś nie chciało się sprawdzać to silnik V 2-u cylindrowy.


  5. 5 minut temu, Dmieszcz napisał:

    Odnośnie pieca, to nie lepiej już nowszy, na pirolizie drewna?

    Czy nowszy?

    Kumpel miał taki już ze 25 lat temu.

    Dobrze mu działał chyba przez 3 lata i bardzo go chwalił.

    Wypierdzielił go po następnych 3 , bo mu coś przestał dobrze grzać i zamontował zwykły.

    Ja prawdę mówiąc się nad takim nawet nie zastanawiałem.

    Bo z założenia mam palić drewnem, ale znając życie to pewnie jak zacznę palić z podajnika (co prawda planuję pelletem a nie ekogroszkiem) to tak zostanie.

    Do wygody człowiek się przecie szybko przyzwyczaja...

    4 minuty temu, ZWIERZ napisał:

     Niekoniecznie, bo piec na pirolizę drewna zamyka nas "w jednym paliwie". A przy tradycyjnym na drewno można stosować zamiennie inne paliwa stałe.

    Dobrze gada.

    Polać mu :)

    • Like 1

  6. 1 godzinę temu, dakarowy napisał:

    Nie znając się kompletnie na tym temacie napiszę jedynie że lokalne wodociągi będą z Was na pewno zadowolone :default_icon_e_biggrin: a użytkując piec na paliwo stałe (akurat typu ekogroszek), od ponad 10ciu lat, dziwię się, no może nie Zwierzowi :default_icon_e_biggrin:, że ktokolwiek pcha się w palenie drewnem :default_cafe2:

    No i słusznie stwierdziłeś, że się nie znasz... ;)

    Bo ja akurat kupuję drewno m. in. od Zwierza.

    Jedną z moich działalności jest produkcja drewna opałowego/kominkowego stąd mój wybór.

    A dlaczego wodociągi mają być zadowolone? Tego nie kumam ...

    • Like 1

  7. 6 minut temu, tczewiak napisał:

    Aaaaa kumpel...... to chyba żadne argumenty nie mają sensu ;)

     

    Nie daj się zbić z tropu - dodatkowy zbiornik nie ma większego sensu.

    Powiem tak: kumpel ma kasy tyle, że mam obawy czy na moim koncie by się to zmieściło ;)

    I może sobie co roku zmieniać system i kupować niepotrzebne graty.

    Z drugiej strony większość majstrów w moich stronach w ogóle się dziwi po co podłogówka - zwykłe grzejniki wystarczą a tym bardziej bufor ciepła - po co i jak już się upieram to 150l wystarczy.

    Oczywiście z takimi majstrami już drugi raz nie gadam bo mam już swoją wizję systemu i tylko chcę porady co się lepiej sprawdza.

    Wszelkie argumenty mile widziane  :)

     

     


  8. 20 minut temu, Pszemo napisał:

    Od razu widać, że @ZWIERZ to leśny ludź ;) 

    Ale spoko, ja też mam poprzerabiane całe co pod drewno i też jestem zdania, że im większy zbiornik, tym lepszy. Tylko żeby piec nie był przewymiarowany - lepiej niech będzie trochę za mały, żeby palił się z temperaturą 60+. 

    Piec już zakupiony. Zależało mi na awaryjnym palenisku ( bo od przyszłego roku ma być zakaz produkcji z takimi paleniskami) bo planuję głównie palić drewnem. 

    Ale też ma podajnik do ekogroszku/pelletu i jak mnie leń chyci to automat będzie palił.

    15 kW na powierzchnię ~170m2 nie powinno być za dużo. Tym bardziej, że w projekcie taki mi wpisali.

    • Like 1
×