MiKo

często widuje na aledrogo Wasze modele na części to i gmola można wyrwać ;)

Witaj Staszku mam nadzieje conieco się tu obczytasz ;)

ciekawe malowanie/oklejanie, chyba raz coś podobnego widziałem na advrider.com, jakiś autorski projekt/wykonanie? nie popadałbym zaraz w obsesje, że to z powodu szlifa... Ale za tą cenę i ten przebieg to wymagałbym pełnej i udokumentowanej historii egzemplarza, właścicieli i przede wszystkim serwisowania. Poza tym standardowo pytanie o stan wszystkich części eksploatacyjnych: zębatki, łańcuch, opony, klocki, olej itp

a czy z tego oprogramowania wynika chociaż jaki zakres komunikatów może taka diagnoza wyświetlić ? w f650gs rzadko czyta się o awariach niemożliwych do zdiagnozowania "gołym okiem" więc koszt 300pln za wskazanie uszkodzenia które można odkryć samodzielnie to raczej spory wydatek ;)

Hej dzieki za zdjęcia ;) jaka jest długość centralki do GS a jaka do Dakara? przedłużyłeś o tą różnicę czy na "czuja"? i co to za ogranicznik? to jakaś różnica między rocznikami do i po 2004? pss. pewnie nie zważyłeś przed zamontowaniem ile ta przyjemność kilogramów kosztuje? :D

na fotce z manuala to "fuel-evaporation control valve" (z dopiskiem [uSA version] ;) ) co oznacza "Zawór kontroli parowania paliwa" ... cokolwiek to oznacza, do czego służy i z jakiegokolwiek powodu występuje w usa versji a u nas niet :D

chyba znalazłem Twoją wtyczkę: - patrząc z prawego boku pod puszką z bezpiecznikami głeboko jest gniazdo na trzy wtyki - niebieski i dwa przezroczyste - Twój to chyba środkowy nie pytaj od czego te przewody ;)

kurcze, nie mogłem dojść w którą strone zrobiłeś to zdjęcie, teraz widze że wyciągałeś "komputer" ? prawde mówiąc niewiem skąd wygrzebałeś tek kabel :shock: ... może jakbym rozebrał jeszcze trochę więcej częsci, ale to jutro ;) a co do wyświetlacza LCD na zegarach... hmm może nie styka wtyczka, choć to by skutkowało również niechodzącymi wskazówkami. Sam wyświetlacz mógł paść od mrozu?

Tak wypada pociemku: - zdjęcia komórką i z bliska dają efekt bardzo ciekawy ale w rzeczywistości różnica stopu od mijania mnie nie zadowalała... może jeszcze sprawdzę na dworze z dużej odległości...

zasadniczo nie wystawiam na sprzedaż, ale nie używam, leży, jakby ktoś z kolegów potrzebował akurat to odsprzedam :) ułamany jest jeden zaczep (lewy górny na fot)

... i niech służy ;) jeszcze sobie przypomniałem że mam "gumki" z oryginalnych podnóżków. Zdjąłem je żeby miec lepszy zaczep butów o ząbkowany podnóżek... poza tym w związku z tym że oryginalne są wąskie to porobiłem sobie dziury w podeszwach od jazdy w terenie :evil: ale gumek nie używam więc jakby ktoś np swoje zgubił :D

w temacie butów: SiDi bardzo porządna firmą, ale ten model jest typowo sportowy (plastikowe ochraniacze i slidery) nie dziwie się że były wygodne i lekkie zakładajmy jednak że GSkiem nie będziesz zamykał opon na winklach w a'la alpejskich serpentynach bardziej stawiam że będziesz: podróżował, zwiedzał, wjeżdżał w teren, skrajnie taplał się w błocie. W kwestii wodoodporności to tylko buty turystyczne bywają wodoodporne dzięki membranie (gora czy inne opatentowane nazwy generalnie niewielkie różnice) buty sportowe czy enduro (z klamrami) nie są wodoodporne gdyż nie do tego służą. z polecanych sidi: - w teren (nie do końca wygodne do spacerowania - chodzi o max ochrone) SIDI Discovery - wodoodporne turystyczne SIDI Canyon Gore

Mój Dakar niezawodny :D 7tysi żadnych problemów, tylko go poobijałem zdrowo w krzokach... teraz czas myśleć żeby się nim gdzieś "dalej" wybrać :roll: ps. ten na górze? :( właśnie jakieś takie "polskie" te kostki chodnikowe ;)

- sam taki użytkuje i chwale sobie - bardzo dobry wybór w średniej półce czyli ok 800zł - ma taką przypadłość że rozmiar dobrany wg cm na początku jest potwornie ciasny (urywa uszy) w ciągu miesiąca się dopasowuje i jest ok, trzeba to przejść. To dobry kask i ludzie go długo chwalą... wszytsko się zmienia dopiero jak przymierzą Shoeia Horneta :twisted: więc strzeż sie bo to cena x2 - kurtke, spodnie najlepiej jednak przymierzać, pochodzić, usiać na moto, przejechać się (ale w Bydgoszczy zdajesie jest moto-akc ?) - też przymierz - to są chyba typowe sporty, nie wiem czy będziesz wykorzystywał np slidery może coś bardziej turystycznego, wygodniejszego do chodzenia ? - bielizna - na zime jest taka z wełną Merynosa - bardzo dobrze grzeje. Ale w teren (czy zima czy lato) i w lato to tylko bielizna termoaktywna, czyli taka dobrze odprowadzająca wode, szybko odparowująca. Na aledrogo jest mnóstwo zestawów - kupiłem zestaw za ok80zł i jedną koszulke za ok50zł. Mam jeszcze rekawiczki termoaktywe na zime pod skórzane. - na lato - są kutrki z wypinaną i podpinką i membraną wtedy da się w upał jeździć. Ważne jest też żeby kurtka miała jak najwięcej rozpinanych wywietrzników. Ale wiadomo jak coś do wszyskiego to do niczego porządnie... nie znalazłem takiej uniwersalnej kurtki w cenie z zakresu moich możliwości, tak więc posiadam komplet ciuchów Spool z membraną na stałe + kurtke Modeki tylko na lato (niewodoodporna, dużo siatek, jasna). W na prawde upale, a już na pewno w terenie, to tylko zbroja (siatka z ochraniaczami) i spodnie crossowe z ochraniaczami pod spód. Podsumowując to w lato w motociuchach jak jedziesz to jest oki, dopiero jak staniesz na światłach jest masakra

Witaj Franz :D ...tanie kupno to najczęściej drogie naprawy, ostatecznie wyjdzie drożej i dużo stresu. Małe GSy widać trzymają cene od lat, te okazje cenowe to często składaki po przejściach... :? ps. Franz chyba nadal jest potrzeba sciągać dobre GS/Dakary zza Odry ;) jak tam Panie w tym interesie teraz?

na razie zrezygnowałem - jeżdżę głównie w terenie i mi każdy kg ciąży, bardziej rozglądam się za fajnym podnośnikiem garażowym niedrogo, bo ciągle nie czuje się w pełni komfortowo na pieńku i płytkach chodnikowych ;) jak będę się wybierał w spokojną (nie po krzokach) podróż na jakiś przykładowo daleki Bliski Wschód, to centralka jest wręcz niezbędnym akcesorium :D

dobry, dobry, sąsiedzie ;)

heh to Ci sie cenowo udało :D nowa to koszt koło 600, słyszałem o przedłużaniu i nawet się szykowałem, ale używkę miałem za 250 na aledrogo kupić :shock: ostatecznie radze sobie w garażu z pieńkiem i podnośnikiem ;) "w drodze" kładzeniem na boczku ... wiem, barbarzyństwo :twisted:

Witaj przykra sprawa, problem z ilością informacji to kwestia niestety nie do końca dużej popularności STków. Czytałem o problemach z F650, tymi poniżej 2000roku, ludzie również mieli objawy-zombi, nie zrażaj się zaraz do całego bmw - fatalnie trafiłeś :( przykładowo modele popularniejsze i powyżej 2000 miewają kilka i zwykle typowych dolegliwości i biją na głowę niezawodnością inne firmy z takich roczników. Ale ja tu niemam zamiaru bronić marki ;) spróbuję coś pomóc. Po Twoim opisie widać że masz wiedzę mechaniczną, nie wiem czy ktoś z nas tu większą posiada... więc pomocy proponowałbym szukać u mechaników specjalizujących się w bmw: - (nie wiem z jakiej części Polski jesteś) bardzo polecany http://motomirek.prv.pl/ w Nadarzynie k. Warszawy - (nie wiem na jakich forach już pytałeś): -- http://www.bmwmotoklub.pl/forum/index.php jest kilku mechaników skorych do pomocy, użytkownicy Twojego modelu też się znajdą -- http://advrider.pl/ forum w którym przodują bmw, głównie boxery, ale też wielu z bardzo różnej maści 650tkami - sporo doświadczonych użytkowników, również kilku mechaników przyjaznych ps. tylko w przypadku obu forów, po przyjacielsku, zalecam kulturalnie zacząć od powitalni (itp terefere) bo również wielu tam maruderów hołdującym swoim wirtualnym zasadom - nie potrzebnie byłoby zrażać siebie do nich, może akurat coś pomogą :D Pozdrawiam i powodzenia

Miło przyWitać :D obrałeś dobrą drogę - od Virago do Dakara - z szosy w krzoki ;)

i PLASTICZEK BŁOTNICZEK poszedł do kolegi ;)

Abs był opcją, ten widać że niema. Ciekawa przeróbka kolorystyczna: naklejki z dakara 2000 na żółte plastiki (ciekawe czy potem polakierowane czy tylko naklejone), siedzenie też stawiam że wymienione pod kolor - jest to siedzenie akcesoryjne niższe. Martwi mnie coś co dostrzegam na przednim błotniku fot1, czy to ślady klejenia/spawania plastiku ?? Poza tym przebieg rzeczywiście nie najświeższy, choć jeśli był ładnie serwisowany to zupełnie nie ma on znaczenia. - szyba nie wysoka tylko po prostu od dakara (wcale nie daje rewelacji w osłonie od wiatru) - gniazdo zapalniczki i płyta pod silnik jest zawsze ! - gmol pod silnik (klatka ;) ) owszem przydatka rzecz, w terenie - grzane manetki, handbary to dobre, przydatne, opcjonalne dodatki - kufer to najcenniejszy dodatek z tego wszytskiego

Dzisiaj wreszcie zamontowałem lampe: test kiepski bo w świetle, pod słońce, niewiele pokazuje: ale wnioski mam następujące: - diodowa lampa różnice w natężeniu świecenia między mijania a stopem ma mniejszą niż się spodziewałem - żarówka jest bledsza, ale świeci się cały klosz, dioda jest ostrzejsza ale punktowa - tragedii niema ale również i nie powaliło mnie na kolana... może by jednak bez klosza ? niebawem dodam zdjęcia z pociemka ;)

miałem na myśli szkółki video, z tego co się orientuje szkół w Polsce jest jak na palcach jednej, a ceny kulturalnie ujmując elitarne :? ja sobie tak rękawice załatwiłem - od roku po zmianie kierownicy na WRP do tej pory nie podłączyłem grzania :mrgreen: etam, nadaje się w piachu ... do kładzenia :)

w Dakarze identyczne jak w zwykłym f650gs, ogólnie to siedzenie wygodniejsze niż w podobnych parametrowo konkurencyjnych firmach ( no na pewno niz w ktm-ach :) ) szerokie, miękie, oczywiście nieporównywalne z siedzeniami dajmy na to GoldWinga :) tak na prawde ocenisz dopiero jak spróbujesz. chodzi Ci o wyższe, przezroczyste akcesoryjne szyby do turystyki? jest (nazwijmy to, jak na warunki BMW) "spory" wybór na rynku w modelach do 2004 na pewno jako opcja, ale zazwyczaj występują (chyba nie były drogie :) ) uff... to długi temat... wg. mnie wręcz odwrotnie. ABS jest przydatny( !nie mylić z niezbędny) tylko na szosie, na drodze z luźnym podłożem lepiej go mieć wyłączonego. Hamowanie w terenie to zupełnie odmienna technika, spora część w każdej szkółce enduro temu jest poświęcona. Pozwolę sobie również wkleić tu moją wypowiedź z innego forum w kwestii nauki z/bez abs: "co do ABS to jestem zdania, że lepiej nauczyć się bez, choć to oczywiście bardziej niebezpieczna, odczuwalna na własnej skórze, nauka... również oczywiście jeśli ma się zamiar do końca życia jeździć tylko z ABS "On", to nauka "bez" jest totalnie zbędna (wtedy ewentualnie szybka szkoła przeżycia w przypadku awarii ABS w środku trasy :) " ABS na szosie tylko pomaga w zatrzymaniu, w terenie za to przeszkadza. widzisz :) , podświadomość sama Ci podpowiada :mrgreen: POzdrófki