-
Zawartość
2 262 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
2
Zawartość dodana przez Kropka
-
My przed wyjazdem kupowalismy w pzmot na szczescie nie mielismy okazji wykorzystac ale dziala podobnie jak ADAC zreszta w innych krajach chyba wlasnie na nich sie opiera a jest duzo tansza tzn z tego co pamietam dziala w polsce a za niewielkie pieniadze na ikreslony czas dokupuje sie zagranice Wysłane z iKropka
- 93 odpowiedzi
-
- adac
- ubezpieczenie
-
(i %d więcej)
Oznaczone tagami:
-
My tylko na jeden nocleg, więc nie wiem czy warto kupować ;-)
-
No a przede wszystkim nie żegnają tylko wychodzą "po angielsku" ;-)
-
Jesteś na forum BMW, więc aby zaznaczyć cały dział jako przeczytane klikasz na znaczek BMW, jak w tarczę - proste i przyjemne ;-) (oczywiście przy danym dziale, żeby potem nie było, że nie działa)
-
I tutaj muszę zaprotestować. Zakupiłam do mojego Czesława centralkę firmy SW-Motech w motobagaż.pl i okazało się że, żeby ją zamontować MT musiałaby odciąć kawał plastiku (zgodnie zresztą z instrukcją) na co nie mogłam się zgodzić. Odesłałam im, po czym, pieniądze znalazły się na koncie błyskawicznie. Tak jakby przelew był zrobiony tego samego dnia.
-
Jak patrzę na te przebiegi, to sobie myślę, że stanowczo za dużo jeżdżę a może mi licznik szwankuje i każdy kilometr x 5 nalicza. Sorry, ale nie mogę się powstrzymać.
-
Już kiedyś chyba dyskutowaliśmy o przyzwoleniu naszego społeczeństwa na łamanie przepisów. Ma to swoją długą tradycję, myślę, że dłuższą niż MO, SB i takie tam. Przedtem był okupant - czyli też każde łamanie przepisów było czynem patriotycznym. A jeszcze wcześniej Polska była pod zaborami. Wtedy walczący z władzą poprzez omijanie przepisów byli bohaterami, chociażby taki Drzymała ze swoim wozem. Tak nam zostało ;-)
-
Jak byś kupił 8 lat temu, to już byś musiał wymieniać ;-)
-
A później cały złom wywieźć do krajów trzeciego świata i biznes się kręci ;-)
-
Mik no co ty przesadzasz chyba, przeciez pisze, ze nieuszkodzony
-
To fakt. Ja bardziej czuję się zagrożona jak jadę po ulicy rowerem niż motocyklem. A po ścieżkach rowerowych nie da się jeździć. Kupiłam sobie nawet trabkę, żeby na trabić na spacerujących po ścieżce, ale i tak nie rozumieją.
-
Przebieg wskazuje na to, ze mieszkał blisko kościoła
-
A ja już nie wiem czy napisać w temacie coś śmiesznego, czy niebezpieczne sytuacje. Jadę sobie ulicą gdzie są dwa pasy ruchu w jednym kierunku. Jadę pasem wewnętrznym, bo będę skręcać. Za mna w pewnej odległości jedzie samochód prowadozny jak póxniej zdążyłam zobaczyć przez pana w kapeluszu, za nim karetka na sygnale. Pasem równoległym jadą samochody, ale na wysokości samochodu prowadzonego przez kapelusznika jest pusto. Co robi kapelusznik? Zatrzymuje się przed karetką, która musi zjechać na zewnętrzny pas żeby go ominąć!. No po prostu mistrzostwo świata. Ludzie słyszą karetkę i mózg im na moment zamiera. Jak można stawać przed karetką, uniemożliwiając jej swobodny przejazd?
-
Czyżby za nieprawidłowo użyta spację zostawało się tutaj administratorem ? Ciekawe ;-) Ale jest to jakaś logika - w końcu za błędy ortograficzne zostaje się głową państwa (ups znowu polityka)
-
Głowę ? ;-)
-
Kupiłem nowego V Stroma 650 XT - koniec z BMW !
Kropka odpowiedział Xerxes ⇒ temat w Zamierzam kupić moto...
Nie można mówić, że DL ma same plusy. Ma jeden minus - na akumulatorze ;-) -
Kupiłem nowego V Stroma 650 XT - koniec z BMW !
Kropka odpowiedział Xerxes ⇒ temat w Zamierzam kupić moto...
No tak ja tez tak mam jak pomysle jaki ze mnie inzynier to boje sie isc do lekarza ;-) Wysłane z iKropka -
Kupiłem nowego V Stroma 650 XT - koniec z BMW !
Kropka odpowiedział Xerxes ⇒ temat w Zamierzam kupić moto...
A jak jedziesz tylem to masz pidobny efekt ? ;-) Wysłane z iKropka -
A ja dzisiaj stoję sobie na pool position na światłach, w samym centrum Szczecina, gotowa do startu. Zapal się żółte, zielone startuję ... i tylko kątem oka widzę jak człowiek na rowerze w tym samym momencie rusza żeby przejechać po przejściu dla pieszych. Na szczęście hamulce miał dobre i jakoś wyszliśmy z tego bezkolizyjnie.
-
Nieśmiało zaproponuję śmietnik. Właściwie wymieniliśmy się pogladami, które zasadniczo są spójne, nasze pisanie nic nie zmieni oprócz tego, że sobie ulżymy ;-)
-
No właśnie, motocykl fajna sprawa, ale nie wiem czy chciałabym wozić na nim własne dziecko, do tego przywiązane w jakiś tam sposób. Swoją drogą to jest ciekawe, że są rygorystyczne wymogi związane z przewozem dziecka w samochodzie, a na motocyklu, to właściwie poza ograniczeniem prędkości nie ma żadnych. A przecież, to właśnie w przypadku motocykla każda kolizja jest niebezpieczna, nieporównywalnie bardziej niż w przypadku samochodu.
-
a kilka baterii to już dywizjon ;-)
-
a ja to jestem zmarźluch straszny i często jeżdżę w podpince. Chociaż być może z tym polarem masz rację.
-
Ale piszesz o zabieraniu podpinki czy kurtki?
-
A ja właśnie kupiłam Modekę z wypinaną membraną i podpinką, po dwóch jazdach wokół komina jestem z niej bardzo zadowolona.