Kropka

Jakoś mam wrażenie, że w Polsce wykształcenie ostatnio ma niewiele wspólnego z wykonywaną pracą ;-). Jak skończy więc kierunek geografia nic nie stoi na przeszkodzie, żeby np. pracowała w banku jako specjalista ds. kredytów. Ostatnio obsługiwała mnie absolwenta filologii polskiej.

Czyli masz motocykl: tak, bez motoru czyli taki rower właściwie ;-)

9.000 po 14 latach dla mnie mistrzostwo swiata Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I do tego z dzióbkiem ;-)

Odłam Hondy na forum BMW wzmacnia się ;-)

Chyba żeby pokazać niedowiarkom, że można ;-) .

Czasem jak się nie spieszę i mocno sobie postanowię, to jadę przez miasto 50 km/h i ... czuję się jak zawalidroga i główny hamulcowy :-( .

A jak sprawdzić przychody w Polsce? Bardzo wiele osób tak czy inaczej ma dochody niezaewidencjonowane. I wyjdzie, że najbogatsi i tak zapłacą najmniej :-D

Ja mam wrażenie, że brak uprawnień w Polsce nie jest żadną przeszkodą do prowadzenia pojazdów :-D

Myślę, że chodzi o coś innego - pewną kulturę picia. 0% obowiązuje w krajach takich jak Ukraina, Polska, Czechy, Albania - tam gdzie pije się na umór, po to żeby się napić a nie jedną lampkę winka do obiadu. No bo, jeżeli wolno mi po 2 dwóch piwach jechać, to po trzech przecież też dam radę itd. Do 0,5 % jako naród musimy dorosnąć. Tak jak do przestrzegania obowiązujących ograniczeń prędkości na drodze. (Chociaż sama też mam z tym problem). Wystarczy wyjechać za granicę i jakoś można zgodnie z przepisami jeździć nie wiadomo czemu. Pomijam tutaj temat dziwnych ograniczeń na drodze.

Od handlarza w tytule pisałoby "okazja!!!".

Za PWN politykować 1. «rozprawiać na tematy polityczne» 2. «postępować przezornie i sprytnie, by się nikomu nie narazić» 3. daw. «zajmować się polityką» A z tym przyzwalaniem i donoszeniem, no cóż. Fajnie, że komuś dzisiaj nie pozwoliłeś pojechać samochodem pod wpływem, ale jutro tez będziesz przy nim? Skoro raz próbował, nie poniósł konsekwencji, to zapewne jutro tez spróbuje. Nie to żebym była przeciwnikiem takiej pomocy, jak najbardziej. U mnie w pracy jest chłopak, który nie ma prawka, prowadzi samochód i motocykl rownież. Mówiłam mu parokrotnie o konsekwencja dla niego i dla innych i nic dalej jeździ. A ja nic więcej nie robię, żeby temu zapobiec. Porządny Niemiec zadzwoniłby na policję i po sprawie. Czyli co, przyzwalam na takie postępowanie, jak kogoś zabije, albo zrobi z kogoś kalekę a ubezpieczenie odmówi odszkodowania, to ja będę współwinna, bo nie potrafię donieść na policję, która i tak nic poza wystawieniem mandatu mu nie zrobi. :twisted:

Dlatego zamilkłam ;-)

Dlaczego u nas potępiany jest ten kto doniesie na przestępcę a nie przestępca?

Ciekawe jaka będzie reakcja jak pierwszy motocyklista się pomyli trafi na coś takiego.

Coś się w narodzie zmienia, taki pozytywny przykład z naszego podwórka http://kontakt24.tvn24.pl/zatrzymal-pijanego-zabral-kluczyki-wezwal-policje-wynik-badania-dwa-promile,160324.html

To zdrowiej i kupuj nowe moto, bo sezon się zaczyna :beer:

Ty w wodociągach pracujesz ?

Ja tez mam zainteresowanego pisz ile chocaz na pw Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

.

Kolego, nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam to co napisałeś? Popierasz celowy brak reakcji kierowcy i dopuszczenie do kolizji :shock: A jak będzie ofiara śmiertelna, nawet jeżeli to nie ty będziesz uznany za sprawcę ? Jeżeli ktoś mógł uniknąć zderzenia a nie zrobił tego jest po prostu mordercą i tyle. Mam nadzieję, że "nie jeździsz czymś dużym żeby jednak hamulec odpuścić"

Ciężki okres dla motocyklistów, zanim kierowcy bombowców przyzwyczają się do przemykających dwóch kółek.

Te bestie muszą być trzymane w klatkach ;-)

A może tak : UWAGA kolumna motoCYKLI ;-)

Oczekiwałeś, że ktoś zdjął przewód hamulcowy bo stwierdził, że po 10 latach eksploatacji, ze względów bezpieczeństwa i niezawodności lepiej wymienić go na nowy i zamiast wyrzucić go po prostu do śmieci odsprzeda ci za 100 PLN? To nie byłby przyjacielski gest. A pomoc i opinię dostałeś - pewne elementy kupuje się nowe, szczególnie w motocyklu tj. układ hamulcowy i opony, siedzenie możesz kupić używane.