MaHi

"SB" , "SO" :?: :?: :?: :?: Nie ma to jak odrobina tajemniczości, niedomówień, niepewności... Klimat prawie "randkowy". Miłej zabawy Panowie :twisted:

Powitać :-)

Witam po sąsiedzku A tak w ogóle to bujnij się na siłownię może. :roll: Po prostu idź w kierunku siły, a nie techniki ;-)

Hejka :-)

Jazda na tak obładowanym moto i plus pasażer, to może być wątpliwa frajda. Obym się mylił. No ale w sumie możecie we dwójkę niewiele ważyć, albo moto będzie miało mnóstwo "kucyków" :roll: , bo jednak Patagonia jest trochę górzysta. Pozdr

Coś podobnego w tym temacie. W ramach instalacji gniazda zapalniczki i dodatkowego kabla do akumulatora - aby nie zdejmować plastiku do jego ładowania/ dodatkowo zainstalowałem wskaźnik napięcia na akumulatorze. Dzięki niemu wiadomo jakie jest napięcie na aku przed odpaleniem. Po odpaleniu mamy kontrolę napięcia ładowania. W razie zbyt wysokiego napięcia / powyżej 14,7 V/ świeci się czerwona dioda. Ustrojstwo przeszło "próbę" pozytywnie, zobaczymy jak będzie dalej..... czyli w sezonie. Niestety urządzenie nie jest wodoszczelne. Trzeba to brać pod uwagę przy ewentualnym montażu :?

Witamy

Tańsza byłaby Bazuka. I już nie trzeba ścigać tylko posprzątać jezdnię :twisted:

Śliczności ta wycieczka i zdjęcia / choć pochmurno/ bardzo ładne....

Witaj! Okolice masz piękne na wycieczki. Sam się tam czasami zapuszczam ;-) pozdr

Witaj, witaj :-) ...chyba mamy takie same maszyny.... .... no tak, ale u ciebie kierownica pewnie jest po prawej stronie ;-)

Witaj! Jak bierzesz "nówkę" z salonu, to jest szansa, że wszystko będzie OK :-P

Powitać "krakowiankę" :-P

...aby link działał, to dopiszcie sobie "l" na końcu adresu.... ;-)

Witaj sąsiedzie z ościennego województwa :-P

Kto temat zaczął, to ten go kończy. ;-) ...i po co było wszystkim tak mózgownice wysilać :?: :-D :-D :-D

Witaj :-P Na wyczerpujące / ale także żartobliwe odpowiedzi/ zawsze możesz liczyć. Jestem tu bardzo krótko, ale tzw. "lożę szyderców" można tu zauważyć :-D

Witam na forum :-) Etatowi forumowi "upierdliwcy / czytaj ; szydercy/" powyżej już się ujawnili. :twisted: Unikaj literówek i ortografów a będzie Ci lżej :-D

Jogi mnie ubiegł, bo chciałem napisać dokładnie to co Jogi napisał. Przy uruchomionym silniku ten amperomierz będzie pokazywał prąd ładowania akumulatora, czyli tzw. "nadwyżkę". Dlatego jako "łopatolog" i technik elektryk proponuję, że możesz Marcin zrobić taką oto prostacka rzecz; po prostu użyć woltomierza / a nie amperomierza/ mierząc napięcie na akumulatorze. Dopóki napięcie po uruchomieniu silnika będzie na voltomierzu większe niż przed uruchomieniem silnika, to wszystko jest OK, bo istnieje nadwyżka mocy, która zapier....la do akumulatora. miłej zabawy :-)

Nic prostszego w tym temacie tylko zrób tak Marcin: wepnij szeregowo amperomierz. Przed rozruchem zewrzyj / czytaj; połacz przewodem jego zaciski/. W czasie rozruchu prąd będzie zapier....ł tym zwierającym przewodem. Po odpaleniu rozłącz przewód zwierający styki amperomierza a wtedy prąd roboczy będzie przepływał przez niego i sobie go zmierzysz. Proste ;-)

"........ a milczenie jest złotem" :twisted:

Witamy na pokładzie :-)

Witaj Z Twojego posta można by było wyciągnąć pochopny wniosek, że tylko BMW się psuje a DL cacy, cacy ;-)

Witaj! O, proszę - następny po latach wrócił na dwa kółka :-P Pozdrawiam

Witam! Najpierw problem. Kupiłem maszynę / F 650 ST ^99/ od sympatycznego gościa. Na baku zrobione było 100 km od tankowania na full. Jadąc do domu zrobiłem 200 km z bananem na mordzie i bez najmniejszych problemów. Dzisiaj /po dwóch dniach postoju/ umyłem delikatnie moto i postanowiłem pojechac zatankować. A że było już nakręcone 300 km, to kranik ustawiłem na "RES". Odpaliłem maszynę i ..........praktycznie nie dojechalem do CPN, bo moto co chwilę szarpało i gasło. Po dolaniu 1 litra paliwa / kranik dalej na "RES"/ moto dalej w ch....ja wali. :? Poprzedni właściciel mówił, że zawsze tankował po około 300 km. Podejrzewam, że nigdy nie używał trybu "RES". A co za tym idzie moim skromnym dyletanckim zdaniem, na dnie baku możę być kupę wody i innych syfów, które sieją dywersję gdy ustawi się kranik na "rezerwę". Proszę o Wasze opinie. Na pewno więcej wiecie na takie tematy i macie już swoje doświadczenia. Dodam, że ja zawsze jeżdżąc motocyklem ZAWSZE miałem ustawiony kranik na "RES", dzięki czemu woda nigdy nie zadomowiła się na dnie zbiornika. Jeśli posta umieściłem w nieodpowiednim dziale, czy w inny sposób zmoczyłem d...ę, to sorry :oops: