Witam,
Posiadam f650 '95. Pojawił się dziś problem przy odpalaniu, po przekręceniu kluczyka rozrusznik się przekręcił raz i przygasły kontrolki po ponownej próbie kontrolki przestały się świecić i zero reakcji.
Mój znajomy podjechał samochodem i po podłączeniu kabli wszystko gra i odpaliła normalnie jednak wszystkie kontrolki razem ze światłami lekko pulsują. Po przejechaniu 10km i zgaszeniu motocykla nie ma reakcji na przekręcenie stacyjki. Sprawdziłem ładowanie na N 12,5 do 13,4 akumulator z września. Po przekręceniu kluczyka na mierniku pokazuje się 0 przy akumulatorze.
Teraz moje pytanie czy najbardziej prawdopodobne jest zwarcie i od czego zacząć szukanie?