gilby

Moto44 ma raczej dobra opinie, myśle ze warto sie zainteresować. Próbował bym tez uderzyć do BMW z nr VIN - moze uda sie wydobyć jakieś info.

Czy istnieje coś takiego, jak ubezpieczenie od kradzieży? Takie ograniczone AC chroniące tylko od takich przypadków?

Fuck, fatalnie :( Współczuje. Ale kto kradnie tak niszowy motocykl zostawiając 800tke?

rób jak chcesz, twoja kasa ja bym tam dzwonił, negocjował, kombinował, liczył koszt akcesoriów - same kufry i wydechy warte są kilka tysi

blind.one a widziałeś dakara od marka_m w dziale giełda? Masz daleko, ale możesz wracać na kołach - weekendowa przyjemna wyprawa. Przy dzisiejszym kursie euro, doliczeniu tłumaczeń, przeglądów, lawety z niemiec itd, ten z niemiec wyjdzie drożej.

http://allegro.pl/show_item.php?item=6219247762

http://otomoto.pl/oferta/bmw-f-f800gs-pierwszy-wlasciciel-salon-polska-abs-ID6yp6dx.html F800GS od instruktora jazdy ze szkoły High z Poznania

Tytuł powinien być – co po DLu? :-D :-D :-D :-D :-D Zrobię trochę konkurencji w dziale co kupić, może popchnę ten temat w końcu, bo wiosna idzie a ja nie mam moto. Miałem DLa – doceniałem wygodę, bezobsługowość itd. Ale brakowało mi w nim trochę enduro. Pierwsza próba przejechania przez krawężnik skończyła się pogięciem płyty pod silnikiem. I jeżdżę raczej sam, bez towarzyszy – więc masa też trochę ograniczała. Teraz chciałbym kupić coś bardziej terenowego. Ale nie mam doświadczenia z niczym innym jak DL. Jeździłem chwilę TTR250 i to było dziwne uczucie, ale podobało mi się. Nad czym się zastanawiam – z jednej strony XT660Z/F800GS z drugiej WR250R/AJP PR5. A po środku KTM690, X-ch, husqa TE610. Motocyklem jeżdżę do pracy cały sezon - 20km dziennie, w weekendy jakieś wypady różnymi drogami. Czasem asfalt, czasem przez las. W 2015 byłem też w Albanii i mam nadzieje, że 2016 też przyniesie jakąś podróż. Na razie, wydaje mi się, że najlepiej celować w środek. Czyli KTM690, X-ch, husqa TE610 – bo i do pracy podjadę i w enduro się trochę pobawię i na wycieczkę skoczę. Bardzo podobają mi się f800gs i xt660z – z tym że pierwszy trochę drogi. No i ciężar motocykla nie wiele się zmienia w stosunku do DLa – za to większe koło z przodu, większy prześwit i skok zawieszania. Lekkie enduraki kuszą – ale poza zabawą w enduro wydają się mało praktyczne. Wolne, niewygodne. Jeśli wiedział bym, że to mnie wciągnie… Ale nie wiem tego. Jak nie, to zostanę na co dzień z małym bzykiem. Budżet mam 15-20 tys, chyba że będzie na fakturę vat, wtedy może być nawet 25 tys czy trochę więcej. Mam 182cm, więc może być wysoki motocykl. Raczej jestem człowiekiem o spokojnym temperamencie, Nie potrzebuję 100KM i unikam jak mogę autostrad. Doświadczenie motocykowe małe. Sezon na maxi skuterze, sezon na DLu. W terenie tylko szutry, polne drogi. Jeżdżę sam, bez pasażera. I w większości bez towarzystwa innych motocykli :roll: To tyle z teorii - czas na praktyków :) Ps. Czy za każdą dobrą radę powinienem postawić piwo? :drinkbeer: :drinkbeer: :drinkbeer: :drinkbeer:

Ja się przebieram w pracy. Polecam takie rozwiązanie.

hej, może ktoś ma na sprzedaż albo może coś polecić. Potrzebny jest skuter, musi spełniać wymogi jazdy na kategorię B. Najlepiej na dużych kołach, chłodzony cieczą i nie chiński. Biorę pod uwagę takie - piaggio beverly, sym hd, kymco dowtown, kymco people gti, yamaha x-max, yamaha x-city i inne podobne. Kasa na razie 4-5 tys. Zostawiam sobię rezerwę na serwis. Chłodzony cieczą dlatego, że takie skutery są przeważnie cięższe przez co stabilniejsze w jeździe no i mają trochę więcej KM.

1. XT700Z - czyli nowa tenere na bazie mt07, już na testach - czyli może w 2017 będzie w sprzedaży http://motormania.com.pl/newsy/nowosci-rynkowe/mt-07-w-wersji-adventure-czyli-yamaha-xt700z-tenere-przylapana/ 2. BMW F310GS http://motorev.in/blog/bmw-f-310-gs-adventure-coming-soon/ http://www.moto-opinie.info/?action=newsroom&a2=read&eid=1046

Zdecydowałem się na AJP z kilku względów. Przede wszystkim enduraki są katowane i takie kilkuletnie egzemplarze potrafią być szrotem totalnym. Przeglądy w większości są co ileś tam godzin, i jeśli ktoś tego nie pilnował, to może okazać się, że po zakupie musisz wsadzić kilka tys w remont. A czy ten remont będzie potrzebny, wiadomo w większości przypadków dopiero po rozebraniu silnika. Tego się bałem, a że sam nie umiem za wiele zrobić przy mechanice, zrezygnowałem z starszych motocykli. Powiedzieć sobie trzeba też wprost - nikt raczej nie sprzedaje w super cenie motocykla po remoncie. Do tego doszły takie rzeczy jak właśnie brak instalacji w większości używanych motocykli enduro, czyli konieczność robienia tego od postaw, żeby zrobić przegląd. Ważne też dla mnie było to, że w AJP przy spokojnej, nie zawodniczej jeździe, przeglądy mam co 3tys km. I to mi bardzo pasuje. Początkowo celowałem w TE610 albo w KTM 690 enduro. Ale tych motocykli jest jak na lekarstwo. Jedna, dwie oferty i tyle. Po przeanalizowaniu ile jeżdżę i tego, czego chciałbym próbować - zdecydowałem się na zakup 250. A dalej tym tropem doszedłem już do AJP. Jeśli wszystko ułoży się po myśli, za jakiś czas dokupię drugi motocykl do kompletu. Coś bardziej miejsko-szosowego. Co do samej jazdy na AJP - na razie nie wiele jeździłem. Może z 10km. A teraz z różnych względów jestem udupiony. Pod koniec kwietnia, będę mógł powiedzieć, mam nadzieje więcej :)

Przed zakupem AJP robiłem mocne rozpoznanie, bo chciałem kupić husqe. Dobrą opinią, bezawaryjnością cieszą się modele na wtrysku, czyli chyba od 2009 roku. W husce się ciągle coś zmieniało, była przejmowana i sprzedawana kilka razy. Co może mieć konsekwencje w dostępności części. Jak przejrzysz sobie olx, to prawie wszystkie nie mają kierunkowskazów, lusterek, i innych pierdół potrzebnych do rejestracji. Fajnie jest jak maja przełączniki i kable, ale to też rzadkość. Więc, żeby zarejestrować, oprócz papierów, musisz rzeźbić z całą instalacją, bo nie zrobisz inaczej przeglądu. Lekkie moto, do polatania, to TE250, TE310. Mają fajną moc, i są leciutkie. Potem są TE450 i TE510 - to już są potwory - bardzo mocne i lekkie enduraki. Kolejny model to TE610 - to już jest dual sport. W USA zdobył wielką popularność. Odpowiednik mniej więcej x challenga. TE250, 310, 450 i 510 mają interwały serwisowe w motogodzinach. Co 16h olej, co 32h zawory. TE610 ma przeglądy co 5000km. Tu Peterka jest specjalistą, bo ma TE610 :) Po przejęciu przez BMW, pojawił się model TE449 - to ten sam silnik co w bmw g450 i później w ccm'ie. Pojawiła się też husqa terra z silnikiem od BMW trochę podkręconym do 58KM. Taki turystyk, coś jak x country. Teraz husqa to KTM. Jeśli się nad nimi zastanawiasz, to patrz tylko na te nowsze, w czerwonym malowaniu. Chyba są takie od 2006. Albo jeszcze lepiej na te na wtrysku - od 2009 roku. To wszystko piszę z pamięci, więc nie gwarantuję 100% zgodności danych, ale wydaje mi się, że niczego nie pomieszałem. Tak jak pisałem - wgryzałem się w temat, bo byłem zainteresowany. Jeszcze dwa linki Husqa TE450 po 200mth - http://www.scigacz.pl/Husqvarna,TE450,po,200,mth,nie,do,zdarcia,14578.html I gość z USA, który używał TE610 do turystyki - http://www.texasadventure.net/bikes-and-gear/husqvarna-te610/

żeby każdy handlarz działał, jak moto44, to było by dużo prościej.

SH pasuje mi w 100%, jakbtrafie ładna to nie będę sie zastanawiał.

dzięki, ale nie ma nic w tej chwili dla mnie interesującego

SH mi się podoba i jak najbardziej biorę pod uwagę. Chyba to nr 1 we Włoszech, jeśli chodzi o 125tki, Sam miałem 300tkę na dużych kołach i mega dobrze wspominam w mieście i krótkich trasach. Ale teraz oprócz mnie, będzie jeszcze ktoś z prawkiem B użytkownikiem, więc musi być 125. People GTi jest fajny, ale praktycznie brak 125tek - raczej tylko 300tki. O takiego miałem:

widziałem - za droga dla mnie

cześć!

Here są na androida i iosa też jak by co. Za free i offline też. Podpowiadam tylko.

świetny wybór, fajnie wygląda taki obładowany - robi robotę!

no dalej, bo chcemy iść spać ;)

byłem dziś w Jarocinie i przy okazji obejrzałem tego x country http://olx.pl/oferta...html#6696f16e78 Miałem tylko obejrzeć dla kogoś a ten ktoś odpuścił a mi po 30 minutach się spodobało i taka myśl za mną chodzi, żeby pogonić DLa i przerzucić się na to bmw Teraz klika ale - moto jest zaniedbane - stało pod chmurką, sporo rdzy na tarczach i śrubach, tankbag ze śladami pleśni :evil: Po drugie, po zapaleniu moto mruga kontrolna ABS - podobno po ruszeniu ABS się uaktywni. Czy tak to działa? Nie mogłem się przejechać i tego sprawdzić tym razem. I jeszcze kwestia tylnego czujnika ABS - czy on powinien być widoczny tak jak z przodu czy jest ukryty za wahaczem? Niestety do tego moto nie ma żadnych papierów z historią - czy po VINie da się sprawdzić jego historię w ASO BMW? Czy ktoś ma taką możliwość? Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc. Nie sądziłem, że to moto mi się tak spodoba...

gratki, czekamy na nowego :)

x country 15,9tys "motocykl do wszystkiego" http://olx.pl/oferta/bmw-g650x-x-country-motocykl-do-wszystkiego-polecam-CID5-IDeqxC5.html#a044861883