Wiem, że tego typu tematów jest na forum całkiem sporo ale dobór motocykla to sprawa indywidualna i zawsze pytania formułowane są w innym kontekście ale może od początku.
W chwili obecnej jeżdżę na fz6 s2. Motor naprawdę świetny i wart polecenia. Na trasę i do miasta pasuje jak ulał. W tym momencie pojawia się jednak słowo ”ale”. Podczas kupowania motocykla patrzałem głównie na takie aspekty jak komfort, ergonomia, niskie spalanie, elastyczność. Fz 6 spełnia wszystkie warunki wzorcowo (wg mnie oczywiście). Wcześniej jeździłem na suzuki gs 500.
Po skończonym sezonie stwierdziłem jednak że fz6 nie do końca pasuje do mojego stylu jazdy.
Zmiana biegu zazwyczaj poniżej 5000 rpm, generalnie nie lubię głośnych silników/wydechów.
Prędkości przelotowe na autostradach itp. do 130km/h ponieważ cały czas jeżdżę z kufrem a nie chciałbym żeby odleciał.
Jedynie podczas wyprzedzania prędkości dochodzą do wartości 150 – 160.
Głównie dojazdy do pracy i jakieś dłuższe tripy 300km w weekendy.
Spalanie praktycznie nigdy nie przekroczyło 5,5 l/100km
Przyjemność sprawia mi bardziej odkrywanie nowych tras i terenów niż jazda w miejskim gąszczu a tym bardziej po autostradzie. Autostrada dla mnie jest okropnie nudna. I tutaj zaczyna się mój dylemat zarówno co do typu motocykla jak i jego zawieszenia. Fz6 ma raczej sztywne zawieszenie więc podczas jazdy po gorszej jakości asfalcie (a o takie w Polsce nie trudno) czuć każdą dziurę no i oczywiście o jeździe w lesie itp. mogę zapomnieć.
Ostatnio bardzo spodobał mi się bmw 800 gs. Teraz szukam motocykla bardziej do miasta/lekki teren. Przez lekki teren mam na myśli szosę, las, pola itp. Raczej nic ekstremalnego. Po wstępnej analizie budżetu i doświadczenia w jazdy w terenie zdecydowałem się jednak na bmw f650 gs w rocznikach 2003-2007. Szkoda by było wydać kupę kasy na 800 gs i zaliczyć amatorską glebę gdzieś po środku lasu.
I teraz pytanie do Was forumowicze. Czy bmw f650 gs standard/dakar będzie pasowało do mojego stylu jazdy i lekkiej jazdy terenowej? Mam 1,76m wzrostu, ważę około 90 kilo. Przeważnie jeżdżę sam.
I druga prośba. Czy znalazła by się osoba z rejonu Katowic lub śląska, która pozwoliła by na krótką przejażdżkę na swoim bmw gs 650 ? Wstępnie mogę zaproponować nawet jakiś dokument w stylu umowy jady próbnej, że jakby co to pokrywam wszelkie uszkodzenia itp.
Ale się rozpisałem… xD
