xel

To może dlatego mi nie wychodzi, bo zaparcia nie mam... Z drugiej strony właśnie przy zaparciu nie powinno wychodzić... Ale tak, czy inaczej, innym sposobem mi staje, więc nie narzekam Jak to było? F650GS.pl to forum na wysokim poziomie merytoryczno-intelektualnym? No właśnie, więc przy odpowiednio nikczemnym wzroście, pojawia się problem z niemożnością uniesienia motka, bo ręka pracuje w innym zakresie

Mnie tak też uczono na kursie. Problemem dodatkowo jest wzrost: jak ktoś jest niski, to nie ma jak dobrze przyłożyć siły, bo kierę ma za wysoko. Dakara nie byłem w stanie postawić na centralce ni cholery, twina, który waży +/- tyle samo, stawiam bez większego problemu. Faktem jest też, że Dakar był obniżony, a centralkę miał standardową, co też mogło przeszkadzać. Edit: I masa też robi, jak się waży 60 kg, to takie stanięcie niewiele daje samo z siebie

Dlatego ja piję dużo piwa A na bardziej poważnie: Znaczy co, wieje Ci po nich, odkryte masz bez pasa? Czy co? Bo ja to mało jeżdżę i krótko, no i mam te kilka lat mniej, ale żadnych problemów ani negatywnych oddziaływań na nerki nie zauważyłem.

1250 też tak stawiasz? @Marcin N, a w ogóle po co pas nerkowy? Dopiero teraz się zainteresowałem tematem i ciekawi mnie fakt "wymuszania poprawnej pozycji i odciążenia kręgosłupa".

Kup. Wytapatalkowano z magicznego pudełka.

Czołem!

Z historii to pamiętam, że krzyżacy mieli dużo kasy, więc ten...

Byle był ruch w wątku :-D Wytapatalkowano z magicznego pudełka.

No, powiedzmy, że dałem 1200 zł, euro teraz drogie :-D ale nówki e1 da się kupić za 1500-1600, wszystko się zgadza ;-) Zgodnie z przewidywaniami, jest super przewiewny, bardziej niż myślałem. Nawet przy zamkniętych otworach wentylacyjnych; z moich obserwacji wynika, że powietrze wpada przez podbródek (w sumie oczywiste). Słuchawki od midlanda bt next się mieszczą. Po 220 km z jednym krótkim postojem kask zdaje się nie uciskać bani. Zjechałem na kawałek przez las, 20 stopni, ja w goreteksach, szyba opuszczona, nie udusiłem się. Na moje amatorskie potrzeby wydaje się ok. GSem z legalnymi prędkościami da się komfortowo jechać, a szybciej nie jeżdżę. Jako że ma to być docelowo mój jedyny kask, to obawiam się trochę długiej jazdy w niskiej temperaturze, ale może dopięcie osłony podbródka skutecznie rozwiąże temat. Póki co jest wiosna i nie planuję się tym przejmować. Wytapatalkowano z magicznego pudełka.

Gdzie tam, 200-300 zł. Ale E1 mi zupełnie nie leży na bani, przymierzałem się dwa razy i nic z tego, rozmiarówka Schubertha mi nie pasuje Póki co jakieś 50 km, w tym więkoszść na nakedzie, przy 80 zaczyna być głośno, przy 120 bardzo głośno, przy 150 chce urwać głowę (choć to może kwestia nakeda i daszka ) Przy okazji reklama dla sprzedawanego HJC: JAKI ON CICHY! Zaraz wsiadam na GSa, to potem napiszę coś więcej.

Nie wiem, czy nie mieli, biały był najtańszy HJC też nie bez powodu miał takie kolory A jednocześnie biały bardzo ładny, serio mi się podoba

Trzeba dużo walić w szyję i mięśnie się same zrobią!

Gógle u wszystkich podobnie działa :-P Wytapatalkowano z magicznego pudełka.

To tęczowy piórnik, na zaczarowane ołówki. Możesz sobie zamontować taki do Walkirii

Powoli jeżdżę, więc same aviatory dadzą radę. Będę jak bohater z serialu mojego dzieciństwa: W sumie nie miał aviatorów, ale za to jak kopał gości po głowach... Nawet kaski by im nie pomogły Już kupując ten kask myślałem o szczękowym albo advęczerowym, ten wpadł przypadkiem Stwierdziłem, że jednak chcę adwenczerowy i zakupiłem był Airoha Commandera.

Taki fajny, samopoziomujący? Jak za pół ceny to se kupię, choćbym miał nigdy nie użyć

Takie o: https://moto-tour.com.pl/pl/products/uchwyt-na-butelke-r-g-113883.html Są też RAMy w okazyjnej cenie https://www.dobry-uchwyt.pl/product-pol-1220-RAM-Mount-samopoziomujacy-uchwyt-na-napoje-RAM-Level-Cup-TM.html

Ostatnio widziałem gdzieś coś, montaż na butelkę na gmola. Może w tym kierunku?

Twój film (trailer) został już podlinkowany przez chyba Rutkosa w innym wątku... Super sprawa, nie wiem, czy zazdro, ale na pewno szacun! Miniaturka drugiego filmu pokazuje oczywiście zaporę na J. Żywieckim?

Moja była miała Twina przywiezionego ze Szwajcarii przez znajomego handlarza; gość podobno miał deal, że brał zarówno fajne motki, jak i szroty. Twin w momencie zakupu przez nią miał ze 120 kkm przebiegu i był to chyba jedyny mankament. Wyglądał jak nówka, jeździł też bez żadnych problemów. Wytapatalkowano z magicznego pudełka.

Ktoś już kiedyś napisał...

Czołem!

Z obrazków fajny, opis też w miarę... Zaadaptować ten opis do twina: Sprawdzić po VINie i w CEPIKu, czy się dane, kolor, wyposażenie zgadzają. Czy jest ładowanie akumulatora (w jakim stanie jest tenże), czy łożyska główki ramy całe, czy lagi suche, czy napęd/opony nie do wymiany, czy manetki grzeją, czy motek prosto i stabilnie jedzie, nie "wali" się dziwnie w zakręty...

Siema!

Ale on go już w kraju kupił był