ziolko

Dzisiaj z ciekawości odkręciłem te dwa koreczki od prawego dekielka tam gdzie jest prądnica (magneto)i były zaolejone, poświeciłem latareczką do środka i też zauważyłem że uzwojenie jest z oleju. Pytanie czy tam powinien być olej, bo mi się zdaje że w tym miejscu powinno być sucho? Może jakiś simering poszedł w p...du? Sprawdzilibyście jak to jest w waszych maszynkach. Tak wogóle to chciałem ten dekielek odkręcić i wymalować, ale nie wiem czy jak odkręcę to olej mi się nie wyleje bo olej chciałem dopiero po sezonie wymienić.

Z wielkim żalem sprzedaję mojego Gs-a, ale zakochałem się w innym motorku. Motocykl jak wiecie przeszedł gruntowny remoncik wraz z malowaniem, wymienione wszystkie płyny i oleje, klocki hamulcowe, filtry, świeca i cały napęd plus nowa tylna opona. Szykowałem go dla siebie na ten sezon ale jak to w życiu bywa dopóki nie spróbowałem czegoś szybszego był moim oczkiem w głowie. Poniżej zdjęcia mojej perełki https://picasaweb.google.com/1086434776 ... 4vjyIScZw# cena hmm... na pewno nie mała ale sami wiecie ile poświęciłem mu czasu i pieniędzy - 13500zł do małej negocjacji. Na razie nie wystawiam na żadnej aukcji ponieważ wolałbym go sprzedać komuś z tego forum kto wie ile są warte nasze maszyny. Zainteresowani proszę pisać na Pw.

No witajcie. Powiem Wam że tego się nie spodziewałem :) . Mój Gs był na prawdę spoko, nic mu nie dolegało i włożyłem w huj kasy i energii w niego. Widocznie sprzedałem motocykl handlarzynom jakimś. K...wa jakbym wiedział to bym im ani złotówki nie spuścił :evil: . Kolo co kupował to wyglądał na całkiem zielonego jeśli chodzi o motocykle i może coś spier...ił, sam nie wiem :?: Co mi się rzuciło w oczy to że opona jest z tyłu inna a kupowałem przecież nową w kwietniu. Może miał jakąś większą glebę i opona na szmelc chociaż nic poza tym nie zauważyłem. Jakby coś było nie tak z motorem to bym nikomu z tego forum nie proponował kupna złomu, wiadomo że każdy chcę sprzedać ale bynajmniej nie ja i nie za każdą cenę. Tak poza tematem to jednak tęsknie za endurakiem, nie koniecznie BMW ale jednak enduro. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :beer:

Paweł, litra to ja dzisiaj wypilem z kuzynem na wsi :) ale to chyba inne powietrze jest niż na śląsku. Poza tym to za taką kasę to chyba jest w czym wybierać.

Do singla na pewno już nie wrócę ale to twina kto wie...może kiedyś. Póki co śmigam na CBF 600 S i powiem tak że silnik, skrzynia biegów, prowadzenie się motocykla na szosie rewelka, pozycja za kierą w porządku ale pod względem komfortu do GS-a się umywa. Tak, to ten z promocji, poza popękanymi plastikami wszystko ok. Już zakupiłem za sześć stówek konkretną folię biały i czarny karbon 3M Di-noc do oklejania i do dzieła :D

Sprzedałem swojego GS-a :) Pozostał smutek i żal ale szybko się pocieszyłem innym sprzętem. Mam nadzieję że mnie nie wygonicie z tego forum bo tu przecież prawie rodzina jest :D Od czasu do czasu wpadnę na to forum żeby sprawdzić co się tu dzieje i może komuś się przyda moja wiedza zdobyta na temat naszych beemek. Póki co szerokości koledzy i koleżanki :beer:

DYROTON, prawie robi wielką różnicę :lol: Ludzie chcieli by najlepiej za pół ceny motocykl tak odszykowany i nie wymagającego praktycznie żadnego wkładu finansowego. Jeździłem trochę ostatnio za motocyklami i ich stan to normalnie złomowiska jakieś a cenią se niektórzy że hej. Handbary mam acerbisa supermoto, kupiłem je gdzieś na allegro tylko musiałem trochę przerobić mocowania bo haczyły o zegary przy skręcie.

abs-u nie ma a grzane manetki nie problem. Kupujesz oxforda za 170 zeta i grzeją jak ta lala i nawet lepiej jak oryginały. Jakby kto był zdecydowany na moto to mogę nawet takie zakupić i zamontować.

Fajny tylko że nie stać mnie na niego :lol:

Cześć. A co masz na sprzedaż? Jak coś co by mnie zainteresowało to może machniom :beer:

Obniżam cenke dla forumowych do 12800 zł, kaska jednak pilnie potrzebna bo mi okazyjny motorek ucieknie :lol:

Chłopaki co sądzicie o takim motocyklu bo zamierzam tanio kupić CBF600s? Miał ktoś z Was do czynienia z tą hondą? Z wielkim żalem rozstaję się z moim białym szerszeniem wkładając w niego tyle serca na rzecz takiej hondy ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tego dźwięku singla.

Na 100% jeszcze się nie zdecydowałem i dlatego nie wystawiłem oficjalnie motocykla na aukcjach, po prostu nie chcę mi się użerać z różnymi typami i głupimi tekstami - czego tak drogo itp. Jak ktoś będzie chętny z tego forum i cena mnie zadowoli to ok. Ten klient od tej hondy też coś kręci i nie chcę zostać na lodzie bez motocykla w środku sezonu. Wszystko zależy za ile bym sprzedał swojego sprzęta a potem może poszukam u kogoś innego.

No niestety tylko asfalt, ale jeżdżąc z kolegami czasem mi się zapomni i skręcam z asfaltowej drogi na coś mniej przyjaznego dla innych motocyklistów i się dziwię dlaczego nikt za mną nie jedzie :lol: . Za to oni mi się odwdzięczają na asfalcie i tylko zaciskam zęby i jadę na moich endurowych oponkach na granicy zerowej przyczepności :evil: . Niestety nie mam w pobliżu towarzyszy dla mojego GS-a ;)

Na centralnej stopce jak wbiję bieg to oczywiście prędkość pokazuje i myślę że przebieg analogicznie też rośnie.

Można by sprawdzić oporność bo to cewka jest przecież, tylko trzeba by porównać z przednim czujnikiem jak masz abs. Moim zdaniem powinno być coś koło 2000 ohm. Jeżeli oporność będzie porównywalna z tym od przedniego koła to raczej powinien być dobry. Drugi sposób jeżeli oporność jest ok to podłączasz multimetr i dajesz na 2v lub mniej w zależności jaki ma zakres i kręcisz kołem, powinno coś tam wskazywać bo to działa na zasadzie indukcji magnetycznej. Jak nie indukuje to może odległość czujnika od tarczki jest większa. Same czujniki raczej się nie psują, tylko kabelki gdzieś po drodze potrafią się naderwać w środku izolacji wiem to ze swojej praktyki. Powodzenia w pomiarach.

Może jednak zakończymy dyskusję na ten temat bo się bałagan zrobi ale oczywiście czekam na oferty od konkretnych i wiedzących czego chcą kupców.

Zakała co do uniwersalności naszych sprzętów to masz całkowitą rację, może jeszcze KTM taki jak ma Alik mógłby się równać. Użytkowałem GS-a cały zeszły sezon i w tym zrobiłem około tysiąca i do czego nie mogę się przyzwyczaić to do pracy singla i tego pyrkającego dźwięku. Problem też w tym że u mnie w okolicy nie mam z kim poszaleć po bezdrożach bo 60% ma czoperki a reszta kosiarki lub typowe turystyki a samemu trochę nudnawo śmigać tam gdzie inni mogą tylko pomarzyć. Druga sprawa to ta Hondeczka naprawdę przypadła mi do gustu i jest jakby na mnie szyta, tylko ma parę minusów takich jak gaźniki zamiast wtrysków i tu się trochę obawiam bo i spalanie większe, więcej czynności serwisowych takich jak synchronizacja gaźników plus koszt dodatkowych świec itp.

Jak napisałem wcześniej aż tak mnie nie pyli ze sprzedażą bo cały czas mam jeszcze dylemat, ale wiadomo CenaCzyniCuda. Poza tym ten motocykl co ja chcę kupić jest zaś zbyt tani i boję się że to jakaś mina może być. I być tu człowieku mądry, jeden mówi że za drogo a drugi że coś za podejrzanie tanio :lol: Koledzy i koleżanki, zasypcie mnie argumentami że Honda jest be i wybijcie mi tamto moto z głowy to może jeszcze zmienię zdanie i pozostanę przy jedynej słusznej marce. Druga sprawa to byłoby mi szkoda opuścić to forum bo jest tu tylu zajefajnych gości których nawet nie znam osobiście a tyle całkiem bezinteresownie pomogli w kilku sprawach :beer:

Olej Dakarowego bezcenny a za resztę zapłacisz kartą Master Cards :lol: . Nie zgodzę się z tobą Rembacz, jak chcesz to kup sobie jakiegoś trupa od jakiegoś handlarza za 10-11 tysiaków potem włóż do niego na dzień dobry tysiaka na PODSTAWOWY serwis i może będziesz szczęśliwy jak cała reszta będzie OK bez przykrych niespodzianek. Poczytaj sobie trochę forum jakie problemy ze swoimi motorami mieli niektórzy z chłopaków, ja na szczęście z silnikiem nie miałem i nie mam żadnych problemów. Po pierwsze tutaj najpierw wrzuciłem Gs-a na sprzedaż a nie gdzie indziej żeby między innymi nie było tego typu komentarzy jak wyżej. Po drugie każdy z nas forumowiczów wie ile pracy, czasu i kasy wkładamy w nasze motorki żeby było lepiej niż jest i po trzecie wcale mi aż tak nie zależy na zmianie motocykla żeby sprzedać mojego szerszenia za bezcen. Dla faktycznie zainteresowanych a nie dla maruderów cena oczywiście do negocjacji :beer:

A mówiłeś że się na tym nie znasz :) . Tylko podłącz jakimi grubymi kablami ten akumulator bez rozpinania go od klem i nie zapomnij włączyć zapłonu. Oczywiście pomijasz wtedy starter. Może nawet przekaźnik od startera już ma nadpalone styki.

Coś chyba pożera dużo prądu podczas rozruchu skoro z akumulatora samochodowego kręci bez problemu bo jak wiadomo ma większy prąd rozruchowy w porównaniu z małym akumulatorkiem. Obawiam się że przy takim byle jakim kręceniu rozrusznikiem błędy powrócą bo to jest chyba ich przyczyna, zanika prąd podczas kręcenia i komputer dostaje świra. Zajmuję się elektryką ale samochodową i często tak jest że przy bardzo słabym akumulatorze wychodzi mnóstwo błędów po podpięciu pod komputer bo sygnały z czujników są niezrozumiałe (nie wzorcowe) dla komputera samochodowego. Diagnoza - może faktycznie twój akumulator umiera, nie ma odpowiedniego kopa lub coś nie teges z rozrusznikiem.

Spróbuj odpiąć aku na parę minut to może błędy same się wykasują jeżeli są to błędy tzw. sporadyczne a nie stałe. Jednocylindrówka zawsze będzie ciężej kręcić od np rzędowej czwórki, powodem jest jeden wielki garnek a nie 4 małe garnuszki.

Paweł jesteś szybki jak błyskawica :lol: dzięki ale z tego co widzę u Jackx to ma chyba inne rozwiązanie :?: Wydaje mi się że u niego jest jedna tuleja bo ma śrubę skręconą nakrętką po zewnętrznej stronie jak widać na zdjęciu, chyba że to nie jest oryginalne rozwiązanie a ktoś to wcześniej przyspawał. O górnej rolce to nawet pojęcia nie miałem że taka istnieje ale wydaje mi się że jest chyba zbędna.

Będę musiał taką tulejkę dorobić u jakiegoś tokarza, tylko teraz pytanie - jaka jest średnica wewnętrzna i zewnętrzna oraz długość takiej tulejki? Gdzie kupić taką rolkę żeby pasowała, tylko gumową nie plastikową? Jackx, Ty masz tą rolkę przykręconą od tyłu bezpośrednio do tej tulejki śrubą czy z drugiej strony też jest tuleja i dopiero pomiędzy wsadzona jest rolka? Ja też myślę wykombinować taki ruchomy napinacz na jakiejś sprężynie co by łańcuch był w każdej pozycji napięty, tylko pomysłu mi brak :idea: Może ktoś z Was ma jakiś pomysł?