Skocz do zawartości

atomik

Użytkownik
  • Zawartość

    420
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez atomik


  1. 1 godzinę temu, xel napisał:

    No zahamować, nie tak całkiem gwałtownie, ale np przy ograniczeniu prędkości...

    Wytapatalkowane z magicznego pudełka
     

    I tak potem większość siedzi na dupsku. Plus zwalczanie agresji drogowej agresją nie powinno mieć miejsca w Kaczystanie, gdzie ponoć mamy prawo i sprawiedliwość. ;-) Chcę takie coś rozwiązać w jak najbardziej cywilizowany sposób.


  2. Żeby forumowicze nie mogli sprawdzić czy ubezpieczony
    Ale poza tym ładniutki, niech służy.

    Wytapatalkowane z magicznego pudełka
     
    Dzięki! Wymaga dopieszczenia, ale to powoli. Na razie ma felgi w ciemnym kolorze. W planie jest pójście w złoto, w sam raz na polską jesień.
    Czyżbyś go zabrał na próbny drift pod galerią handlową?
    Żony nie ma, to chciałem sprawdzić, czy ma branie.
    • Like 1

  3. Może pójdę w klasykę gatunku. Jutro jadę obejrzeć dwójeczkę z wolnym ssakiem 2.0 i zagazowanego na amen. Mam całkiem blisko z pracy, a pogoda "idealna" na motór. Jakoś trzeba spełniać te marzenia.

    2.5 turbo ponoć jest rozwierconym 2.0 i stąd problem z uszczelką pod głowicami i pękającym blokiem przy dodatkowo dołożonej turbinie. Ekspertem nie jestem, nie znam się, ale się wypowiem.
    To se obejrzałem czek endżin i kontrolkę poduchy powietrznej, usprawiedliwiane gazem (wtf?) i wypiętą wtyczką. No, ale co mi tam - raz kozie śmierć. I tak wyszło 150 km motkiem, praktycznie całe w deszczu w obie strony, więc się przejechałem forkiem. Miodzio 4x4 robi robotę. Trochę błota, trochę gazu i fajnie zarzuciło bokiem. Się pan trochę chyba zdziwił, a ja za to miałem banana na gębie i wiem, że szukamy manuala 2.0 bez turbo, z szyberkiem. Tylko gdzie taką dobrą sztukę złapać...

  4. Forester za dwie dychy to słabo może być - ludzie tego nie chcą sprzedawać a to co jest na rynku to przeważnie złom z długim gazowym nalotem . Bardzo fajny pojazd , tam się mało dzieje w zawieszeniu , napędy są wieczne /jak sie oleje wymienia a nie oszczędza / , prowadzi się genialnie . Wersja bez turbo dużo pali /12+/ wersja turbo pali tyle ile wlejemy :default_cool: - raczej odradzam 2,5 bo słabszy blok i kłopoty z regulacją zaworów / wyjęcie silnika /, 2,0 ma normalną hydraulikę . To auto w dobrym stanie nie ma alternatywy stąd słaba podaż .Te wszystkie Suzuki , toyoty rav4 i inne takie to mu do pięt nie dorastają / bez obrazy tych co posiadają  / . Fajne było 2,0 160 koni po lifcie - mniej paliło a już normalnie jechało , tylko mało tego jest . 
    Może pójdę w klasykę gatunku. Jutro jadę obejrzeć dwójeczkę z wolnym ssakiem 2.0 i zagazowanego na amen. Mam całkiem blisko z pracy, a pogoda "idealna" na motór. Jakoś trzeba spełniać te marzenia.

    2.5 turbo ponoć jest rozwierconym 2.0 i stąd problem z uszczelką pod głowicami i pękającym blokiem przy dodatkowo dołożonej turbinie. Ekspertem nie jestem, nie znam się, ale się wypowiem.

  5. Z racji tego, że stary samochód umiera śmiercią powolną szukamy z Małżonką czegoś co będzie w stanie bez problemu zawieźć nasze dupki do Rumunii i z powrotem (to trasa przykładowa, bardziej zależy nam na czymś mało zawodnym na takim dystansie). Mnie od dziecka marzy się Forester, jedynka lub dwójka. LPG, najlepiej manual (to chce żona), szyberdach i bez skórzanej tapicerki (to chcę ja). Klima niekoniecznie. Budżet najlepiej do 20 tys. zł. Wiem, ile kosztuje regulacja zaworów i to też w razie czego wliczyłem w budżet.

     

    Z nowszych samochodów myślimy o Dacii Logan MCV lub Clio IV Grandtour, ale to już większy budżet (szczególnie w przypadku Clio). Gdzieś po cichu liczymy, że taki nowszy samochód będzie pewniejszy od starego Subaru. Poza tymto zupełnie inne samochody.

     

    Ktoś coś doradzi?

     

     

×