wilkczarny

Pytanie z serii "wszystko działa, ale nie daje mi to spokoju" - teoretycznie gdzieś pod siedzeniem, ale nie mogę "na oko" zlokalizować tej puszki. Ma ktoś jakieś pomysły, gdzie to może być? Google też mi za bardzo nie pomógł. Załączam zdjęcie poglądowe "podsiedzenia":

Też zdarzyło mi się kiedyś kręcić w okolicach Olesnice w Orlickich Horach (nawigacja znów przestawiła się na tryb "krajoznawczy" zamiast "najkrótszy czas" ) i bardzo podobały mi się trasy - ciche, ciasne, zachody słońca piękne. A granicy nie widać i łatwo ją przegapić. Fajny wypad, gratki!

Kurde, to mam chyba instrukcję serwisową nie do tego modelu :P Ale fakt - w skróconej instrukcji obsługi (tej dla "zwykłego użytkownika") jest info, że bezpieczniki są elektroniczne i samoczynnie odcinają i włączają prąd... Jeśli tak, to jeden problem z głowy

Ja mam od lat już wielu HiMountain Superlite (w wersji "odchudzonej" wagowo z aluminiowym stelażem) - o taki, tylko zielony: Wchodzą do niego dwie osoby + trochę małych gratów. Większe mieszkają na zewnątrz namiotu ale wciąż pod tropikiem, więc zalanie im nie grozi. Mały i lekki, wytrzymał każdą zlewę, grad i rzeki płynące pod nim. Nigdy mnie nie zawiódł. Niestety, już nie produkowany...

Wrocław?

Ktokolwiek jest chętny? Możemy ponegocjować, jeśli trzeba. EDIT: 650 zł - jest już na allegro, gdyby ktoś chciał: http://allegro.pl/kask-hjc-fg-17-xs-czarny-mat-prawie-jak-nowy-i6774524055.html - anyone?

Hej, Kupiłem niedawno kask HJC, niestety w wersji bez blendy. Przejechałem się w nim do tej pory 3 razy (więc nie zdążył się na mnie jeszcze dobrze ułożyć) i doszedłem do wniosku, że jednak jej potrzebuję. Kask jest z kompozytu włókna szklanego, podobno przeszedł nawet testy Snell (czyli uber-bezpieczny). Rozmiar XS czyli na małą głowę (wg producenta 53-54 cm w obwodzie, ale wg mnie raczej na 54-55, bo mam dokladnie 54,5 i w niego wchodzę ). Nie bity, nie "spadł z motocykla" itp. Po prostu myślałem, że dam radę bez blendy, ale jednak nie i potrzebuję innego. Po wstępny ogląd odsyłam do strony producenta. Jak ktoś jest na tyle zainteresowany, że chce focie, to pisać - wrzucę bez problemu (PS. ma pinlocka już w zestawie i zapięcie DD.) Cena za nowy to 799 zł, więc 699 zł by mnie usatysfakcjonowało.

Na BMW store widzę ją za 45 zł, także to nie żaden dramat Zastanawiam się jeszcze czy nie da się jej GPSa podłączyć pod te wszystkie instalacje, które już są? Kupno przejściówki to nie problem, tylko miejsca coraz mniej na kable i wtyczki "pod maską" EDIT: dzięki @dakarowy i @Debian - wtyczka dojechała, podłączyłem wszystko jak w tutorialu i działa tak, jak chciałem (czyt. tylko wtedy, kiedy jest włączony zapłon).

Nie potrzebuję dwóch telefonów, a z mojego obecnego jestem zadowolony. Lubię urządzenia, które wykonują mniej funkcji, ale za to dobrze.

Czyżby nr 6 na tym rysunku?: http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=0218-EUR-03-2010-K72-BMW-F_650_GS_0218,0228_&diagId=61_2485 Jeśli tak, to wygląda na to, że dokładny nr tej konkretnej części w BMW to 83 30 0 413 585.

W samochodzie zdarza mi się korzystać, ale w samochodzie nie pada na głowę Za kondomami nie jestem bo pogorszają widoczność i przyjemność z użytkowania. Zależy mi też na czymś, co będzie działało poza dostępem do dobrego internetu (np. za granicą, na jakichś wioskach).

Z ciekawości aż zszedłem do moto i zajrzałem "pod maskę" jak to wygląda. I tak, widzę, że mam tę dodatkową "super-wtyczkę" wolną - leży sobie spokojnie na akumulatorze. Tak więc to jest jedno rozwiązanie - dokupienie tej wtyczki w BMW. Zastanawia mnie też sposób obecnej instalacji akcesoryjnego gniazda ładowania (standardowy 12 V). Otóż wygląda to tak: 1. Kable "plus" i "minus" wpięte są prosto do aku, następnie na plusie znajduje się bezpiecznik: 2. Następnie obydwa kable wpadają w taką białą złączkę po prawej stronie akumulatora (po prawej patrząc w kierunku jazdy) - na zdjęciu czarna wiązka: 3. Z tej "kostki" wychodzą trzy kable (na zdjęciu powyżej żółty, czerwony i czarny), które nieco dalej się rozgałęziają: Czerwony i czarny lecą do akcesoryjnego gniazda zapalniczki 12V a żółty do wiązki która idzie do wymienionej na samym początku wolnej wtyczki: 4. Ci ciekawe, z tej samej wiązki (od nieużywanej wtyczki) wychodzą też kable do standardowego gniazda zapalniczki BMW (tego małego): Jako, że instalacji akcesoryjnego zapalniczki dokonywał @Peterka, to proszę o pomoc - jak to jest zrobione? Zastanawiam się po prostu, czy bez tej wtyczki też się da kable od GPS wpiąć w którąś z tych wiązek i "będzie dobrze" (czyt. nic się nie spali a zasilanie będzie tylko po włączeniu zapłonu)? Wypatatajowane ze srajfona.

A, właśnie - istotnym będzie to, gdzie będzie się jeździło. U mnie to pewnie będzie 80/20 asfalt / lekki off (polne drogi itp.) ale po całej europie. Fajnie byłoby mieć rozwiązanie uniwersalne - nie chcę już przeznaczać czasu na szukanie map, kalibrację, wgrywanie, testowanie itp... Wolę w tym czasie jeździć

Mam zarówno gniazdo od BMW jak i standardową ładowarkę samochodową 12 V. Tylko wolę podłączyć navi kablami a nie przez wtyczkę. Z tego co się orientuję to to gniazdo ładowarki może być podłączone za pomocą przekaźnika (tzn. albo jest podpięty pod jakiś, który już w moto jest, albo ma swój? tego nie wiem) i może tam bym spróbował podpiąć kable od GPSa...?

Odgrzebuję bo sam szukam nawigacji do moto. Zastanawiam się, czy lepiej kupić jakiegoś chińczyka Navitela G550 (nowy ok. 550 zł) czy Vordona czy może od razu iść w Garminy / Tom-Tomy (z racji osobistych preferencji raczej Garminy). Z garniaków widze, że chodzą używki po ok. 800-1000 zł na alle i OLX (modele w stylu 350, 550, 650, itp.) i zakładam, że jeszcze sporo posłużą, a co do chińczyków nie jestem pewien...

Cześć i powodzenia w poszukiwaniach! Wypatatajowane ze srajfona.

Odkopię temat, bo mam podobny dylemat. Rozglądam się za nawigacją i chciałbym ją podłączyć, ale chyba wolałbym opcję "pod zapłon" a nie pod akumulator. Tylko teraz pytanie - gdzie jest właściwy przekaźnik? Jeszcze nie dorwałem instrukcji serwisowej, a elektryk ze mnie jak z koziej dupy trąba

Ja na tych "najgłupszych" zapiąłem sobie blokadę na tarczę z alarmem. Jak ktoś zbyt ochoczo chce sobie pomacać motocykl to najpierw daje 3 sekundy wyraźnego ostrzeżenia a potem wyje na pół dzielnicy Z łańcuchem kiedyś jeździłem, ale to jeszcze w chopperze - tam miałem gdzie go trzymać bo były sakwy. A jak jeździsz bez kufrów to nawet blokadę na tarczę jest ciężko schować, nie mówiąc już o łańcuchu. Anyway - mojo poprzedni (łańcuch) miał jakieś 1,5 m - wystarczał mi w zupełności do przypinania do słupów i niezbyt grubych latarni.

Ja zwiększam dystans. Po pierwsze moto poszedłem z buta 300 m, po drugie musiałem podjechać 15 km. Ale za to moto dla kumpla sprowadzaliśmy w nocy i w deszczu przez 400 km na zmianę. Więcej szczęścia niż rozumu, ale dojechaliśmy cało.

Bez sensu. Przecież nie można być w dwóch miejscach jednocześnie [emoji12]. Wypatatajowane ze srajfona.

To może @gilby na targi przyjedzie?

W ten właśnie nie mam - mam w kolejny

Przed chwilą zobaczyłem. Ale to niedaleko - podskoczyć w weekend zawsze można

Strach z domu wyjść, a co dopiero wyjechać

Znajdzie się Przyszły weekend mam wolny (już od piątku) - można się któregoś dnia ustawić na mieście