Skocz do zawartości

stachuman

Użytkownik
  • Zawartość

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez stachuman


  1. Wiem, że każda sroka swój ogon chwali... ale polecam swój Dakar (ogłoszenie na forum) - nie mazowiecke co prawda, ale wiem co sprzedaję i wiem, że się tego sprzętu nie wstydzę.W PL jestem jego pierwszym właścicielem + 1 w niemczech.

    A nie ukrywam, że po prostu mi pilno, bo już dużego GSa mam umówionego...


  2. Widzę Cię często na tej trasie - najczęściej przed 2 pasmówką do GD!

    poczekaj do przyszłego roku to wezmę ją od Ciebie:)

    :)

    No bo wreszcie dzieci same do szkoły jeżdżą :D - nie muszę ich zawozić - tak, to mi się już nie bardzo chciało wracać do domu, żeby się przesiadać...

    teraz to praktycznie codziennie jeżdżę.

    Ale liczę, że do wiosny to już będę większym GSem jeździł.


  3. Przyszedł ten czas na zmianę, tak więc sprzedaję swój wymuskany dakar.

    Motocykl nie zjeżdżał z utwardzonych dróg - używam go do codziennych dojazdów do pracy (Gdańsk - Elbląg) - jeśli akurat dzieci do szkoły nie muszę podwozić :)

    Jeszcze nie przygotowałem ogłoszenia na żadnym otomoto, zdjęcia obiecuję dodać dzisiaj, najpóźniej jutro.

    F650 GS Dakar z 2004 roku ( z ABS ) nabyty przeze mnie w 2009 roku od - już nieistniejącego pośrednika - motocyklebmw.

    Miał wtedy na liczniku 6 tyś

    Aktualnie ma 20 tyś.

    Przegląd 10 tyś robiłem w ASO BMW w Gdańsku

    Przegląd ostatni robiłem u forumowego mechanika z Gdańska -

    - wymiany płynów

    - wymiana napędu

    - klocki

    - brak jakichkolwiek uwag co do stanu

    Oraz wymiana opon na nowe Metzler Tourance

    Motocykl posiada (dla tych, którzy nie znają tego modelu) :

    - ABS

    - grzane manetki

    - osłony manetek

    - gmole silnika (touratech)

    - szyba Puig

    - kufer centralny Givi

    - centralna stopka.(touratech)

    Do obejrzenia u mnie w Gdańsku.

    Cena 13000

    Cena - tak uważam :) - zdecydowanie dobra, bo też stan jest bardzo dobry.

    Pozdrawiam,

    Staszek


  4. Dzisiaj dostałem w ręce ten adapter BT - AMBT801...

    Na razie wtopa - nie chce się to parować z zestawem w hełmie. Niestety mało mam czasu - jutro na 10 dni wyjeżdżam z rodziną w góry - tak więc zbyt długo nad tym nie posiedzę.

    Dam znać po powrocie, czy się udało, czy może inaczej trzeba by podejść do problemu.

    Pozdrawiam,

    S.


  5. Hm, ale nie chcę rezygnować z komunikacji z telefonem... Tak więc nie połączę zestawu do telefonu ( BT z którego już korzystam ) z przewodowym zestawem CB.

    Znalazłem AMBT801 - w cenie ~60 PLN - jako adapter mały-jack - BT - zanabyłem, napiszę jak przetestuję zestaw...

    Pozdrawiam,

    Staszek


  6. Dzień dobry,

    Ostatnio codziennie dojeżdżam do pracy ( wreszcie moto sprawne :) ) dzienne tak 120 km... I tak sobie pomyślałem, żeby miec możliwość podsluch CB..

    Ideę mam następującą - zestaw sluchawkowy w kasku - juz mam od dawna i używam - BTS 210 ( łączy sie po Bluetooth, na dodatek ma 2 kanały ), ICOM RC6 ( kieszonkowe skaner - pokrywa rownież zakres CB ) - tez mam, pozostało by mi znalezienie adaptera mały jack - Bluetooth. Widziałem, ze są takie transmitery...

    Nie wiem, czy ma to wielki sens, w szczególności, ze podczas jazdy tylko glosnosci da sie regulować...

    Pozostaje tez kwestia zasilania - co moze całość stawiać pod znakiem zapytania. Wydaje sie, że całość może działać do 3 godzin tylko ( czas działania BTSa )...

    Może ktoś ma własne doświadczenia?

    Pozdrawiam,

    Staszek


  7. Stary wątek... może komuś się przyda krótka informacja -

    Pisałem o przeciekających spodniach Dainese (jak na mój gust... - w deszczu po 50km kompletnie mokry byłem - ale tylko nogi) - oddałem na reklamację i po... 3? miesiącach dostałem spodnie z pismem, iż w warunkach laboratoryjnych stwierdzili prawidłowe działanie membramy GoreTex..

    Jakie wnioski?

    - albo wrażliwy jakiś jestem

    - albo d..y daje Dainese za przeproszeniem z reklamacjami (a może sprzętem)

    Już tak z ciekawości - reklamował z was ktoś kiedyś w dainese? Ciekaw jestem, czy uznali komuś reklamację.. Tak czy inaczej przekonali mnie do zmiany marki. Thx Dainese.


  8. To się dołączę do wątku - zamontowałem motoilera jakiś miesąc temu - nie obeszło się bez małych problemów z dopasowaniem rurki 'zdawczej' (zawadzał mi central).

    Zdecydowałem się jednak na umieszczenie całości - zbiorniczka na olej i zaworu pod siedzeniem (szkoda było mi schowka) - i bezproblemowo całość działa.

    Z całości - jak na razie - jestem bardzo zadowolony - nigdy nie miałem łańcucha cały czas tak ładnie nasmarowanego ;)

    Co do przyłącza do elektryki - wpiąłem się pod przewód odpowiadający za lampę tylną - zwykłym 'rozdzielaczem' - to teraz nie wiem - czy to lepiej zdemontować i lutować.. aż tak źle jest ze śniedzeniem..? (żeby było śmieszniej - kończyłem elektronikę - a nigdy nie byłem czynny w tym zawodzie :D )


  9. już nie chcę szukać kto to pisał o tym dainese, ale reklamował bym sprzęt, bo to gore-tex daje gwarancję na nieprzemakalność, więc przeważnie wygląda to tak, że normalnie wymieniają sprzęt. często nawet po długim okresie użytkowania. wiem, że tak jest w przypadku ubran turystycznych.

    No i pozytywnie się zaskoczyłem - mimo, że nie mam już paragonu - sklep bez dyskusji chce ode mnie spodnie na wymianę - twierdzą, że to co mam to nie powinno się zdarzyć. Widzę, że warto inwestować w marki... no - ale niestety albo zostanę bez ubranka i nici z jazdy :cry: albo zakupię inne spodnie... reklamacja potrwa z 2 tygodnie :D(


  10. P.S. kolega ktory napisal ze mu przemokl gore-tex, to chyba nie mial prawdziwego gore-tex-u, a predzej Cordure - wiekszosc lubi na Cordure mowic gore-tex. :D :beer:

    A czy Cordura, o której Wspominasz to nie jest przypadkiem materiał "zewnętrzny" kombinezonu, a nie membrana?

    dokładnie - to dwie różne rzeczy, oczywiście bywają inne membrany i inne "tkaniny antyścierne" (że tak to nazwę :twisted: ) zwane często "nieoryginalne" , w myśl zasady że jedyne właściwe mebrany to gore-tex - oni byli chyba pierwsi z tą tehnologią i owszem możliwe że to najdoskonalsza technologia, co oczywiście kosztuje odpowiednio :D

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Gore-Tex

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Cordura

    Cordura na moim ciuchu jak na razie się sprawdza :D chodź nigdy nie szlifowałem przy ponad setce twu twu puk puk w niemalowane :mrgreen:

    To pewnie o mnie mowa - kupiłem komplet Dainese w zeszłym roku w zasadzie na koniec sezonu (kurtka Seymour, spodnie New Galvestone G-tex)- w deszczu po raz pierwszy jeździłem w tym sezonie. Jako, że z pracy do domu mam równiutko 50km w jedną stronę - zdażało się, że przez całą drogę równo padało.

    Na spodniach jak i na kórtce jak byk napisane 'Gore-Tex ®' - i żeby nie było - kupowałem u oficjalnego dystrybutora.

    Po dojechaniu do domku - kurtka ok - (czuć że wilgotna - ale nie przepuściła) - spodnie niestety - bielizna morka (nic fajnego - jak wiecie).

    Zirytowałem się też ostatnią jazdą - miałem 150 - ze Słupska do domku wracałem - złapała mnie konkretna ulewa w Słupsku - góra 20 minut - potem już miło i bezdeszczowo - a jednak po przyjeździe do domu też wilgotno (acz nie aż tak tragicznie).

    Nie wiem, czy mam po prostu wadliwy egzemplarz, wiem ze swojego doświadczenia (sporo chodzę turystycznie - kiedyś nawet organizowałem marsze nocne - żeby nie było, że nie znam się na odzieży turystycznej), że prócz gumy - nic na dłuższą metę nie zatrzyma wody. Nie miałem okazji porównać z inną marką (poprzednio to w skórach jeździłem - jak to na armaturze :roll: ) - tak więc nie powiem - czy wybredny jestem - a po prostu lepiej się nie da, czy też inne marki sobie lepiej dają radę, czy też może coś nie tak z moim egzemplarzem.

    Nie chodzi mi o święte wojny bynajmniej, zdeczko się zraziłem, i zanabyłem ostatnio zewnętrzny louisa przeciwdeszczowy (choć przyznam, że cholery można dostać na ilość warstw - bielizna + elektryczne ubranko + kombinezon + ew. louis :shock: )


  11. Zastanawiałem się nad Scalą - jednak ostatecznie zanabyłem Camos - w zasadzie dwa razy tańsze - bo tylko 500 pln. Ma mniejsze możliwości (sparowanie tylko z jednym telefonem zamiast z dwoma, inne nieużywane bajery ma takie same (mp3...) i czasem używane (interkom) ) - ale zupełnie mi wystarcza. Działa poprawnie, acz przy prędkości około 100km/h rozmówca dopytywał się, co to za hałas..

    Zbyt krótko używam, żeby jakieś długoterminowe opinie wystawiać (raptem 2 miesiące).

    Pozdrawiam.

    S.


  12. W sumie przejechałem się raz z tym wysokim - było na prawdę wygodniej niż na oryginalnym (brak takiego zgięcia nóg) - gdybym tylko lepiej sięgał do ziemi..

    Masz 12 więcej niż ja, wydaje się, że to spoora różnica... (acz jasne, że lepiej by się było przymierzyć)


  13. Mam oryginalne tzw. średnie (chyba, że nie.....) - i jest mi trochę za nisko, nie było jak sprawdzić tego wysokiego - a do głowy mi nie przyszło, że to taka różnica... - pisali, że to 3cm - a to na pewno nie jest tylko tyle.

    Już się przyzwyczaiłem tak czy inaczej do tego co mam i gra... co 150-200 km przydaje się mały odpoczynek na rozprostowanie i tyle...

×