Skocz do zawartości

voco

Użytkownik
  • Zawartość

    184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez voco


  1. A więc tak. Nowy miernik i nowe wskazania :) Wygląda, że wszystko z ładowaniem w porządku. Max 14,2V min 13,6V. Alternator również wygląda ok tzn około 24V na każdej fazie i rośnie wraz z dodawaniem gazu. Nie ma też przebicia na masę.

    Dalej zastanawia mnie tylko jedna rzecz lecz nie związana już z ładowaniem. Obroty nie są równe (stąd wziął się pomysł aby pomierzyć ładowanie). Ewidentnie słychać, że raz przyspieszają delikatnie a za chwilę spadają. temat do rozgryzienia ale pewnie w innym wątku.

     

    Dzięki Pszemo za pomoc a Jarkowi za strzał w 10 (choć to raczej wiedza niż strzał :))


  2. 9 minut temu, Pszemo napisał:

    Cyt. z innego foruma:

    Zwarcie statycznie - omomierz. Haynes podaje tutaj, że mają być równe oporności między pinami 1-2, 2-3 i 1-3 oraz brak zwarcia pomiędzy pinami a masą....

    .... na zimnym silniku odpalonym wolne obroty prądnice bez obciążenia 1-2 1-3 2-3 miała równe napięcia 28v .....

    Ewentualnie pogadaj z chłopakami z Wrocka, może z którymś podmienisz regulator i będziesz wiedział co jest pięć ;)  chyba że to nie te Siechnice

    Pomysl z podmiana regulatora jest swietny. Nie wiem tylko jak ta podmiana ma sie do sprawdzenia alternatora.Druga sprawa to, jesli alternator jest uszkodzony to nie uszkodzi sie podmieniony regulator?


  3. 40 minut temu, Pszemo napisał:

    3,5V z alternatora to zdecydowanie za mało. 

    Trzeba sprawdzić ile jest na każdym z nich (łącząc do masy - prąd zmienny, chyba :D ) , potem sprawdź czy któryś z nich nie ma przebicia na masę. 

     

    To juz robilem. Przebicia na mase nie bylo. Pomiar robiony byl pomiedzy przewodami - każdy z każdym.


  4. Sprawa dotyczy f650GS z 2000r. Zmierzyłem napięcie na akumulatorze przy włączonym silniku i trochę się zdziwiłem, bo zamiast około 13 V miernik wskazał mi 6,5V. Przy dodawaniu gazu napięcie nie zwiększało się ale już przy odpuszczaniu gazu wartości napięcia bardzo się zmieniały (od 0 do 17 V z różnymi pośrednimi). Pierwsza myśl regulator napięcia. Pomiar na żółtych przewodach od alternator około 3,5V na każdym (również nie zgadza się z tym co przeczytałem wcześniej na forum). Mam prośbę o interpretację. Od czego zacząć? Czy to zarówno alternator jak i regulator padły?

     

×