Skocz do zawartości

Chrisstello

Użytkownik
  • Zawartość

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Chrisstello


  1. 12 godzin temu, PEDROF650ST napisał:

    siemano-  to ja skromnie dodam 3 gr. osobiście trochę nie rozumiem tego fenomenu gs-a , o ile 1100/1200 robi robotę ( wizualnie jest kawał sztuki. no i te cycki :-) sterczące :default_tongue:) to już ten ''mały ''gie-es jakoś nie porywa mnie zupełnie i moim zdaniem przy tak niewielkich różnicach od reszty ''rodziny 650ccm'' jest trochę przeceniany . no ale dość osobistych wycieczek  - mój F650ST ma w dowodzie 35kw , Tak że drogi autorze może popatrz w tę stronę .

    Dzięki za propozycję. Chyba jednak szukam czegoś na wtrysku z tego względu, że zależy mi na niskim spalaniu w mieście.

    Co do "małego" :P osobiście lepiej się czuję na małych maszynach dlatego taki motocykl jest dla mnie w sam raz. Przypomnę że mam 175 cm i 65 kg. Jak przytyję to się rozejrzę za czymś większym PS. dla mnie damski motocykl nie jest czymś niegodnym mężczyzny :)

    • Like 1

  2. 8 godzin temu, Jarek napisał:

    Najważniejsze są papiery. Blokowanie i odblokowanie to dwie śrubki .. ;)

    Skoro tak, to dużo chcą w warsztacie - 1200 zł za dwie śrubki i wykres z hamowni... masakra... Ale no wydaje mi się też że bez papierów od właściciela nie ma pewności kto i w jaki sposób zablokował motocykl, pewnie za granicą to robią inaczej i blokują też większe pojemności. U nas tylko silnik o fabrycznej mocy do 70 kW można zablokować.

    Ale o dziwo widziałem takie podejrzane ogłoszenia, które sugerują że mogę się poruszać Suzuki Freewind 650 na A2. A  jakoś zapominają że jeszcze liczy się stosunek mocy do masy (maks. 0,2 kW/kg), czyli przy 35 kW masa nie może być mniejsza niż 175 kg, a Suzuki waży tylko 162 kilo.


  3. Do tej pory jeździłem jako pasażer na Bandicie 650, ale przede wszystkim na chopperach mojego ojca: Hondzie Rebel, Shadow 750, VTX 1300 i bardzo mi się podobały, wygoda, dźwięk, ale do miasta trochę niepraktyczne. Skutery jakimi osobiście jeździłem to X-max 250 i Majesty 400. Oba fajne, mało palące, ale brakowało im charakteru i mocy, poza tym na takich maszynach bardzo odczuwałem boczne podmuchy wiatru. Dlatego zdecydowałem się że uzbieram na motocykl enduro-turystyczny, na tyle kompaktowy, żeby dawał radę w korkach i dobrze wybierał dziury w asfalcie i spełniał kategorię mojego prawka :) 


  4. Muszę się przejechać na obu. Na papierze bardziej przemawia do mnie charakterystyka BMW, bo nie lubię kręcić silnika do wysokich obrotow, wolę mieć moc od samego dołu. Wiem, że wiąże się to z częstszą zmianą biegów, ale z drugiej strony myślę że taka jazda ma większy sens w mieście i jest bezpieczniejsza. Nie należę do tych, którzy lubią piłować motocykl. Ubolewam tylko że mam taki okrojony wybór przez tą kategorię A2... :default_icon_cry:


  5. 46 minut temu, mario2007 napisał:

    To ten sam silnik tylko produkowany przez Loncina więc pomalowany na czarno zgodnie z modą i delikatnie zliftingowany .  Jeszcze mniej dziad pali a jeździ tak samo a nawet przyjemniej bo jest nowszy . Sprzedaje się dość łatwo więc jak ci się znudzi to kupisz sobie inny i nie będzie trwało wieków :D . 

    Miałem po Rutkosie G650GS - miał prawie 90 tysięcy i normalnie jeździł . 

    Wszystkie czarne twiny również są Loncina - BMW nie miało ochoty więcej płacić więc Rotax był już made in wiadomo co . 

    No tak, made in China :default_dry: Ale przebieg zacny. I przynajmniej fabrycznie spełnia wymogi na A2. Niemniej zastanawiam się jeszcze nad Hondą CB500X, ktora ma praktycznie tyle samo mocy, lecz moment słabszy. To znaczy z tego co wyczytałem BMW ma 60 Nm przy 5200 RPM, natomiast Honda tylko 43 Nm przy 6500 RPM (ale za to dwa cylindry i 6 biegów). Więc inna zupełnie charakterystyka... Jak to się ma do jazdy w warunkach miejskich?


  6. 2 godziny temu, Jarek napisał:

    GS przed liftem i po nie ma zauważalnej różnicy w spalaniu i mocy ... Twin tylko brzmi dumniej ... ;)  0 Znaczy są, ale za dużo pisania o rozkładzie temperatury pod głowicą, dopalaniu, normach i takich tam ...

    Jeżeli chodzi o moc to nie kombinuj tylko kup motek co ma na to papiery i w razie "w" odblokuj ... Inaczej możesz się zderzyć ze ścianą urzędniczą ... Koniecznie chcesz?

    Chyba, że z panienką na randce ... :cafe4:

    Niestety ciężko jest znaleźć zablokowane F650GS, a jeśli już jest, to jakieś pojedyczne sztuki z komisu ze słabo znaną historią. Wolę mieć jednak większy wybór. Koszt blokady to 1200 zł, podobno z gwarancją bezproblemowej rejestracji. 

    A co powiecie o 48-kucowym G650GS? Czy warto? Czy mam się smucić brakiem Rotaxa? :default_icon_eek:


  7. Czyli sugerujesz, że jak pojadę gdzieś na hamownię to nie powinni skroić mnie za zablokowanie tego motocykla? Ile taka impreza? Niby te 2 konie, ale robią różnice i muszę mieć wbite w dowodzie 35 kW. Patrzyłem, że u mnie pod Warszawą jest serwis Motokofeina i tam blokują razem z wykresem z hamowni. 

    Co do wersji tych beemek: Jeżeli chodzi o roczniki F650GS 2000-2007, to rozumiem że wszystkie były na wtrysku i miały 50-konny silnik Rotaxa, tylko że od 2004 twin spark? Odczuję różnicę pomiędzy single i twin? Podkreślam, że zależy mi na niskim spalaniu i dobrej elastyczności, bo będę używał go głównie w mieście. 


  8. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Byłem dzisiaj na oględzinach tego CS'a. Muszę przyznać, że pozycja jest komfortowa, motorek prowadzi się niezwykle lekko (trochę przypomina mi pierwsze jazdy na moto jak dosiadałem YBR 250). Silnik jak na moje ucho brzmi solidnie i ma małe gabaryty, tylko na razie się nie pakuję w tego egzotyka ze względu na drogi pasek i późniejszy problem z odsprzedażą, chociaż myślę że poszukam czegoś z Rotaxem (myślałem jeszcze nad Aprlią Pegaso 650). Mam jeszcze pytanie: czy ten 50-konny GS, którego zachwalacie, będzie się nadawał w korki, tzn. czy jest wąski i zwinny?  

    • Like 1

  9. Witam wszystkich fanów motocykli BMW,

    Jestem początkującym motocyklistą, niedawno zrobiłem prawko na kategorię A2. Zdecydowałem się na kupno BMW F650CS Scraver. Wiem, że jest to dość nietypowy motocykl ze względu na pasek napędowy, ale dla mnie to zaleta, bo nie wymaga tak częstej obsługi jak łańcuch. Poza tym słyszałem, że ten model ma dość nisko siedzenie, więc kolejny plus dla osoby 175cm. Jednak chciałbym się od Was dowiedzieć na co zwrócić uwagę przy oględzinach motocykla. Czy są jakieś bolączki tego modelu? Słyszałem, że silnik Rotax jest dość solidny, natomiast nie wiem jak inne podzespoły. Nie oczekuję nie wiadomo jakich osiągów, bo motocykl będzie użytkowany przeze mnie w dużym mieście i raczej liczę na zwinność i niskie spalanie. Jak z dostępem do części i z serwisem tej beemki? Czy opłaca się wydać te 7-8 tysięcy za używkę?

    Z góry dziękuję za pomoc ;) 

×