jackx

I o to chodzi:) forum zawsze pomocne ;)

I o to chodzi:) forum zawsze pomocne ;)

Wykopałeś chyba najstarszy wątek forum, jeszcze jak ramires był tutaj sam i sam musiał sobie odpowiadać ;)

Warto wyrobić sobie nawyk, żeby zaglądać do drenażu airboksa i spuszczać nagromadzony szajs - np przy okazji każdego smarowania łańcucha, albo przy tankowaniu - wszystkie te czynności wykonuje się po prawej stronie motocykla, więc można sobie wyrobić mały rytuał ;)

Teraz rozumiem, dzięki za konkretna dawkę informacji :D Też nie jestem mechanikiem i nie mam podstaw teoretycznych, ale nie boje się rozkręcać niczego i czasami zanim coś naprawię, muszę to najpierw bardziej popsuć :lol: Wciąż jednak wydaje mi się niewiarygodne, że gniazdo może się tak wyklepać. Przy tych wymiarach 0,1-0,15 mm to przecież bardzo dużo. Ale jak sobie przypomnę jaki masz styl jazdy, to wszystko jest możliwe :lol: Sprawdzałem u siebie luzy przy większym przeglądzie przy około 16kkm i były praktycznie książkowe. Może fabrycznie miałeś coś spieprzone? To nie jest ten silnik składany przez ludzi państwa środka? Szykuj maszynkę i śmigamy na Ramleje. Nie ma takiej opcji żebyś nie zdążył :lol: ale proszę, nie rozkręcaj już nic więcej ;)

Luc, przecież wszelka logika wskazuje, że luz może się tylko powiększać... krzywka wałka i płytka tylko się zużywają a nie rosną przecież. Weź sprawdź dwa razy czy dobrze wszystko masz ustawione, usiądź, zastanów się i sprawdź jeszcze następne dwa razy. Ja wiem, fachura jesteś i nie powinienem Ci takich rzeczy mówić, ale to jest sprzeczne z logiką :!: Nigdy się nie spotkałem ze zmniejszeniem luzu zaworowego. Może płytka nie leży dokładnie albo jest po nią olej? Spróbuj ją docisnąć płaskim śrubokrętem i może nagle pojawi się luz? sam nie wiem czy to ma sens...

Miło powitać warszawiaka, do zobaczenia na światłach ;)

Witaj! I śmigaj trochę więcej ;) - niedługo się w Ramlejach spotykamy, to na Pomorzu więc masz blisko ;)

pjach, do działu z fotorelacjami zapraszamy - koniecznie z obszerniejszym potraktowaniem tematu :lol: zapowiada się ładnie :lol:

Przemek, każdy dekarz starszej daty (taki co nie robił tylko rynien z plastiku) zalutuje Ci to uszkodzenie, że nie będzie śladu. Tak poważnie, podrzuć ją do warsztatu, poszukaj na googlach.. to się da naprawić jeśli to tylko śrubka zrobiła to przetarcie.

waflo, jesteś kolejnym po stonerze, którzy się odważyli umieścić gniazda w tych zakamarkach :lol: tak czułem, że to możliwe ale nie miałem odwagi ;) gratulacje!

Pitersc, czy ty na kolejnym zlocie nie masz zamiaru się nauczyć, że o 6 to się jeszcze śpi bo głowa boli? :lol: No chyba, że znowu pójdziesz o świcie po ciepłe bułeczki i bekonik do okocznego GS'u to Ci znowu z jasinkiem wybaczymy ;) i nie próbuj niczego zwalać na nasze chrapanie

F650GS singiel to chyba jedna z najlepszych możliwości dla początkującego - jeśli mówimy o prawdziwych motocyklach a nie 250tkach. Maszynka jest wdzięczna, ma elastyczny silnik który dużo wybacza i dobrze się prowadzi. Idealna do doskonalenia umiejętności :lol: Nówka sztuka, czyli Twin to zupełnie inna konstrukcja, ale przeznaczenie ma podobne, więc pewnie podobnie się zachowuje ;) mamy tu kilku użytkowników, może powiedzą coś miłego o swoich Twinach. Jeden i drugi model można śmiało polecić na odświeżanie przygody motocyklowej moim skromnym zdaniem.

Ziolko, masz usprawiedliwienie od pierwszego oberadmina :lol: Tylko nie zgub dzienniczka :lol: Ale tak na poważnie to smutno tak, jak się jeden z naszych przesiada na asfalciaka - przecież na tym się jak na psie siedzi. kolana można poobcierać w zakrętach. A poza tym hondy pod względem mechanicznym działają tak odmiennie od GS'a, że co chwila będziesz sprawdzał, czy Ci silnik nie zgasł, albo dźwignia biegów nie odpadła i nie machasz stopą w powietrzu ;) Będzie Ci brakowało uroku rotaksa ;)

Witamy w klubie Set :lol:

no ten fragment to mogłeś sobie darować rembaczu.. ziolko wrzucił ten album już w marcu jak tylko wyszykował moto, więc bynajmniej nie chce się teraz chwalić fotkami :lol: poza tym, trochę na tym forum już jest i gdybyś był świadom historii jego forumowej aktywności i przeczytał wszystkie jego posty, to może zastanowiłbyś się, czy wcisnąć ENTER, czy przytrzymać Delete. Pojedź, obejrzyj sprzęt, oceń. Motocykle mają trochę inny mechanizm utraty wartości niż ten rocznikowi - uznawany przez ubezpieczycieli i handlarzy

witaj, zawsze pomożemy w czym się da ;) GS to sprzęt idealny dla rozsądnych facetów i wysokich dziewczyn jak to mawiają niektórzy :lol: ale za to go lubimy :lol:

Tak, to jest fake! Oprócz standardowego koła 19" ( ale z wąską opono) i standardowego zawieszenia z przodu, zawiecha tylna coś podniesiona, też nie jest od dakara. To moto ma ABS, wiec Dakar miałby zbiornik kompensacyjny tylnego dampera przy ramie z prawej strony - a go nie ma. Tak wiec tylne zawieszenie jest podniesione metodą chałupnicza. Olej to moto od "cudotwórcy".

Witaj, i nie martw się, eFka odpali, już się forum techniczne rozkręciło, coś wymyślimy :)

Tak chciałem właśnie zasugerować, że w twoim przypadku to może być opłacalna inwestycja :) Jak nie "service" to EWS :) musisz ostro grzebać przy swoim moto ;)

albo mamgo-pchamgo :)

olej by się wziął z odmy, i potem przez airbox trafił z powietrzem do gaźnika - tylko, że olej oblepia ścianki kolektora dolotowego i wycieka powoli wszelkimi łączeniami z uszczelkami czy bez. To na bank olej jeśli się nie chce domyć.

Oj dziękuje krzyzaku :) ale okazuje się ze wcale taki mądry nie jestem i głupoty gadam :? :roll: http://www.gs911.eu/Informacje-technicz ... 81%29.aspx jak się okazuje, bateria jest w kluczyku samochodowym (ze względu na inne dodatkowe funkcje kluczyka)- tu mamy tylko zasilanie indukcyjne jak wynika z opisu z linku. Tak więc, najlepiej będzie jak leff podepnie się gdzieś go GS-911 i sprawdzi jaki dokładnie jest błąd. Oczywiście, jeśli problem się powtarza, lub pojawi się problem z rozruchem. Tak bym zrobił :) Jeśli problem wystąpił sporadycznie i to w tak nietypowych okolicznościach jak puszczanie motocykla na biegu na stopce centralnej - to bym się nie przejmował o ile się nie powtarza w czasie normalnego użytkowania.

Mam "trójkę" E46 i faktycznie antenka wokół stacyjki wygląda tak samo jak te z motocykli - kurcze nie zauważyłem tego wcześniej. Na potwierdzenie Twojej tezy powiem, że przez blisko 200 tyś km i prawie 8 lat nie miałem w samochodzie problemu z EWS a w szczególności z antenką. Objawy o których piszesz, mogą świadczyć o słabej baterii w kluczyku. Bateria ta jest ładowana indukcyjnie od cewki w tymże pierścieniu gdzie jest antena immobilajzera. Pośmigaj trochę i może zauważysz pewne prawidłowości, że błąd pojawia się przy krótkich dystansach itp...

No właśnie nie :) poradziłem sobie lepiej od... ślusarza :) http://www.humorkowo.net/txt/slu.php i dowiedziałem się, że holajza pisze się przez "h" :) ale na Śląsku tam lepiej wiecie :)