-
Zawartość
3 269 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
3
Zawartość dodana przez Logan
-
Swego czasu trenowałem w Gwardii (Łódzki Policyjny Klub Sportowy) i skumplowałem się z paroma funkcjonariuszami. Powiedzieli, że jest to zgodne z przepisami i tylko wożę ze sobą wydruk z artykułu. W razie czego mam pod ręką wypisane paragrafy na które się powoływać- to wystarcza :lol:
-
Można połączyć, jednak zależał mi nie tylko na tych, gdzie leżeliśmy, ale i tych uratowanych, bo nieraz to przyczyna jest ważniejsza od efektu.
-
Wrzuciłem paczkę: http://chomikuj.pl/Cham_Ster/Motocyklowe Plik "Przejeżdżanie między samochodami"
-
W deszczowy Między narodowy Dzień Dojazdu Do Pracy Motocyklem, czyli dziś, dodam jeszcze, że brak ABS-u powoduje mniejsze spalanie :lol: Dawno tak delikatnie nie jeździłem :lol:
-
Nareszcie Cię tu ściągnąłem :lol: Witaj na pokładzie, stary :lol: No i oczywiście musiałem być pierwszy tym razem ;p
-
O w mordę :lol: Motki Tańczą na Wodzie :lol: Teraz zakasowałeś wszystko :lol:
-
Witaj. Ja znam takich fanów ścigaczy, co patrzą z zainteresowaniem na zwykłe F 650 i nie wierzą, że to '95 rok :lol:
-
Pewne jest to, że niezależnie od tego, czy jest ciepły, czy zimny, ma odpalać bez ruszenia gazu i nie zgasnąć. Co do kontrolki, to nie wiem.
-
Vengosh, jak jest przejście wymalowane pasami biel-czerwień, nie ma jak tego ominąć :lol: "Motocyklistę ..." jeszcze czytam, ale mechanizm znam :lol:
-
Właśnie wróciłem z uczelni (w Łodzi od rana mokro) i dodam tylko tyle, że ABS owszem- koniecznie wyłączany, ale przydałby się na mokrej farbie, którą malują nam asfalty. BTW, ta farba to by się nadała na osobny temat. Co do ustawki- bardzo chętnie, mogę jeszcze zgarnąć kumpla na X-Challange, ale teraz obaj zaczynamy sesję ;p
-
Zawsze przed winklem zwalniam na tyle, żeby w trakcie cały czas przyspieszać. Polecam Wam książkę "Motocyklista Doskonały". Co do kontry przy uślizgu w winklu- Bardzo ciężka rzecz, bardzo często kończy się High-Slidem, czyli moto odbija do pionu, przechyla się na drugą, wyrzuca jeźdźca, ląduje na nim, a to zazwyczaj kończy się w kostnicy. Też jeżdżę po Łodzi. Głównie Zgierska/Kościuszki/Zachodnia/Włókniarzy/Dąbrowskiego i okolice- Refleks jest niezbędny, tego się nie zaneguje, a ABS-u po prostu nie lubię. Kształcę się w informatyce i zbyt często okazuje się, że elektronika zawodzi- zwłaszcza gdy się często trzęsie- a to w moto jest dużo mocniejsze niż w puszce.
-
Witaj.
-
Jeżdżę tak, żeby nie mieć hamowań awaryjnych. Znając czas reakcji polskich kierowców, hamując na 100%, co skrzyżowanie miałbym do roboty tył...
-
Jeżeli się nie mylę, to tak- przekładając cały układ. Zresztą w samochodzie też się da, tylko jest tyle demontowania, że nijak nie jest to opłacalne- i tutaj również. BTW- Ile razy w życiu użyliście ABS-u? Jeżdżę może niewiele, bo dopiero 5 lat, a zdarzyło mi się raz...