Skocz do zawartości

Logan

Użytkownik
  • Zawartość

    3 269
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    3

Posty dodane przez Logan


  1. Jak Konewka Spała. ;)

    Zasnęła dopiero po powrocie ;)

    Z ciekawostek:

    Przebieg w momencie odbioru: 25800- wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że prawdziwy.

    Wczoraj podczas powrotu "znienacka" silnik zgasł i nie chciał odpalić. Myślę sobie, niemożliwe. Paliwo? przejechaliśmy dopiero 145km. Przełączyłem a rezerwę- poszło. Stacja i weszło całe 9l. postanowiłem zalać pod sam korek- 11l. Czyli rezerwa obejmuje 7 :o


  2. Na szczęście odpaliłem!

    Około 2,5 roku cierpień związanych z nieposiadaniem własnego motocykla odeszło w niepamięć i zostało w pełni wynagrodzone.

    Poszukiwania trwały w zasadzie od początku tego roku. Plany były bardzo różne, ale życie zaskoczyło. Warunek główny- świetny stan techniczny, żadnej padliny, choćbym miał jeszcze nie wiem ile czekać i zwiększać budżet. Poszukiwania obejmowały przede wszystkim stajnię BMW. W rozważaniach przewinął się F650GS Twin, czy singiel nie-Dakar, a nawet Suzuki DL1000. W pewnym momencie pewien zacny człek rzekł:

    (Zacny Człek) -Logan, u "takiego jednego" (tutaj wypowiedź zawierała personalia, ale nie róbmy reklamy) jest całkiem ciekawe Suzuki, może warto żebyś się zainteresował?

    (Ja) -Ależ owszem, czemu nie? :D

    Dialog 2 (wersja skrócona, styl wypowiedzi zmieniony celowo, by nie demaskować autora :D ):

    (J) -Taki jeden, co to za moto?

    (Taki Jeden) -A no tego, Turek z niemcowni płakał, jak wywoziłem. Masz tu linki, fotki, filmy- ot taki model, ino trochę postał czekając na lepsze czasy i go trzeba przygotować.

    (J) -Bardzo mi się podoba- bierę :) (Było to tuż przed Wielkanocą)

    Czas leciał nieubłaganie. W oczekiwaniu na wielki dzień, w którym Smokey będzie gotowy postanowiłem sprezentować Kamili komplet odzienia. Teraz mam przynajmniej wymówkę, że z moich oszczędności nie pozostał fundusz pierścionkowy ;) Ale Bandzior okazał się charakterny- Każdy znający ten model wie, że praca silnika jest tu dość charakterystyczna. Najwyraźniej nie chciał tak od razu do mnie trafić, postanowił się podroczyć. Podczas użerania się z gaźnikami, pojawiały się kolejne modyfikacje. Żeby nie przeciągać: Nowe gmole, zmodyfikowane i świeżo obszyte siodło, 2 gniazda zapalniczki- jedno w kokpicie i jedno pod siodłem i zakupy przygotowawcze w postaci nowego kasku, butów, alarmu w blokadzie na tarczę i sakw XXL, regulowanych od Metro (http://metroracing.pl/) do 45l każda.

    Ostatecznie tydzień temu, 06.07.2014, otrzymałem komplet dokumentów i już następnego dnia udałem się do wydziału komunikacji, aby uzyskać blachy- tak oto stałem się pierwszym właścicielem w kraju i oczekuję na nowiuteńką kartę pojazdu. Wczoraj natomiast wstałem już o 3, żeby się nie spóźnić na transport. Dzięki http://blablacar.pl/ przejechałem z całym bagażem, płacąc oszałamiające 10gr/km. Tak oto około godziny 9 rano znalazłem się na miejscu. Chwila na mocowanie tablicy, sprawdzenie mocowań sakw i pierwsze zagadnienie- prawa oprze się o wydech.

    (TJ) -2km stąd masz stację, przejedź się zatankować i sprawdzić prowadzenie itp. Ja w tym czasie przygotuję rozwiązanie problemu.

    Tak też było. Wróciłem, chwila na modyfikację stelaża (dłuższa, chwila, bo jesteśmy w środowisku, które nie lubi druciarstwa- czasem dalej o tym zapominam) i poprawienie wolnych obrotów. Gotowy do drogi.

    bandit1.jpg

    bandit2.jpg

    300km totalnej, absolutnej błogości później byłem już w domu. Co tu mówić? Chciałem kolejne turystyczne enduro, a wyszło co wyszło. Czy mi szkoda? ANI TROSZECZKĘ! Smokey jest świetnym motocyklem, jazda na nim to ogromna przyjemność, silnik nie ma dołu, ale za to nie męczy wibracjami. Spalanie w trasie wywoła szyderczy uśmiech na twarzach właścicieli GSów- 5,5:5,7l/100km, jadąc stale w okolicach 120km/h. Artykuły w internecie straszyły piekielnie miękkim zawieszeniem, które dobija z byle powodu- chyba mam nieseryjne, bo zagadnienie nie istnieje. W chwili pisania tego tekstu mam za sobą 500km, z czego 200 z Kamilą na plecaku (o czym za moment). Zanim będę mógł powiedzieć, że zgrałem się z motocyklem minie jeszcze trochę czasu, ale GSF mimo 220kg zdaje się być łatwy w prowadzeniu i przyjazny w użytkowaniu.

    Dziś skoro świt, o 14 wyruszyliśmy na przejażdżkę do bunkra w Konewce. Ot jakaś krótka trasa, żeby sobie przypomnieć, jak się jeździ z plecaczkiem- w końcu za 2 tygodnie mamy być na zlocie ;)

    Z miasta wyjechaliśmy drogą trochę na około, po gładkich asfaltach ulicy "Ofiar terroryzmu 11-go września", zwanej u nas potocznie Dellem, od fabryki laptopów tej marki, która się tam jakiś czas temu znajdowała. Trasa krótka, cel raptem 65km od wylotu z miasta. Dojechaliśmy, przypominając sobie że jest wakacyjny weekend- dzikie tłumy. Szybka fotka w miarę luźnym miejscu i dalej w drogę.

    konewka.jpg

    Po powrocie postanowiliśmy zrobić jeszcze jedną fotkę:

    SPECJALNA DEDYKACJA DLA PAWŁA! (Prawie jak spod marketu!!!)

    Pawel.jpg

    Jednak dalej nie miałem pojęcia, jak wysoko Kamila ma beretkę, siedząc za mną. Czy wyglądamy jak karzełki na motocyklu, który jednak wydaje mi się maszyną zauważalnych rozmiarów. W rozwiązaniu tej zagadki pomogła nam przyjaciółka Kamili, która jak sama twierdzi, mieszka na wsi:

    wies.jpg

    Przynajmniej nie wyglądamy, jak na skuterku ;)

    Dobranoc, rano czas do pracy ;)

    • Like 13

  3. O 5 rano byłem już w drodze. Smokey jest już razem ze mną w Łodzi. 26Mm przebiegu potwierdza stan każdego pojedynczego elementu. Już nie mam dylematu "a gdyby było enduro"? Motocykl ten mnie oczarował. Dziś strzeliło nam wspólne 300km. Pierwsze z wielu tysięcy.

    Fotki i więcej info później.

    PS. Pikaczyk z TIRa znów działa :)

    Kto rozszyfruje o co chodzi, ma browar na zlocie. Jarek tym razem poza konkursem, bo dziś ze mną o tym rozmawiał. Konsultacje z Jarkiem grożą unieważnieniem konkursu.

    Gryps ze Złomdroida 4.2.2- Lenofon A830

    • Like 1

  4. Prosto z Rosji. To nie jest żaden "overtaking", tylko omijanie. Powinno się je wykonywać z zachowaniem szczególnej ostrożności, więc jesteśmy zobowiązani jechać na tyle nie szybko, by się zatrzymać. Wina oczywiście puszki, która wyjechała nie upewniając się, czy może, natomiast co wynika z winy, skoro można było tego uniknąć i się nie poobijać?

  5. Prawie. Żebym ja się obraził, to musicie się mocno postarać.

    Koła są 15-calowe. Zabieg zastosowany przez Toyotę, żeby przy podniesionym prześwicie zostawić niezmienioną wysokość całkowitą względem wersji 4x2.

    Po co? Bo jest bezawaryjny. Wyposażenie jest azjatycko-afrykańskie, zdecydowanie mniej bogate niż VW, czy Merc. Jednak znam ludzi mających Vito/Viano, T4 i T5- w przeciwieństwie do Toyoty, te się sypią. Zwłaszcza VW ze 180KM 2.0 TDI z pierwszej serii. Chwalone natomiast są natomiast Fiaty Ducato, Citroeny Jumpy.

    Tutaj zadecydował stały, mechaniczny 4x4- kto jeździł z takim napędem, wie jaka to przewaga w trakcji. Samochód nadaje się idealnie na taryfę w regionach o dużym nachyleniu terenu.

    Logan a po co komu CB radio i dodatkowy termometr jak robi niecałe 4tyś km w roku?? :)

    Bo mój stryj lubi PEWEX. Widać po cenie. Moim zdaniem do urwania jest znaczna kwota z ceny (Pierwszy wypust, cena PEWEX)- ale Cichutko i nikomu ani mru-mru ;)

  6. szkoda, ze ta klimatyzacja nie w auto.

    tzn? Przycisk od klimy jest w dolnej lewej części panelu nawiewów- nad radiem.

    Tak to jest z bogatymi - mnie tam cena powaliła ;)

    Jakby tak było z bogatymi, to bym ją sobie zostawił zamiast Corolli i jeździł R1200GS '14, a nie finalizował odbioru Bandyty. Cenę winduje głównie przebieg i napęd, oraz pełna dokumentacja i sposób utrzymania. Jeżeli kogoś interesuje ten samochód, to myślę, że z ceny może sporo urwać- o ile będzie zdecydowany, jednak nie będę się wypowiadać za sprzedających.

    Zresztą sam kiedyś wypowiadałeś się, co można określić na podstawie samych zdjęć i opisu- pojazd jest do obejrzenia i wtedy do oceny.

    Ta cena wywoławcza, to okolice połowy jego wartości salonowej z 2009.


  7. Logan

    Chcesz przekazać , czy sprzedać ???

    Bo jak przekazać , to chętnie przyjmę , jeżeli sprzedać to nie powala ;)

    Przekazać za odpowiedni ekwiwalent ;) Czy nie powala, to kwestia tego, czego kto szuka- silnik jest niezniszczalny, auto z takim przebiegiem to w zasadzie nówka ;) One jeżdżą bezawaryjnie po 600tys. km po afrykańskich bezdrożach, więc dla kogoś, kto potrzebuje auto, które go nie zawiedzie- jest idealna. w dodatku to jedyna 4x4 w PL, która nie została sprowadzona, tylko od nowości tu jeździ.


  8. Nie bardzo rozumiem to co napisałeś, w tej sytuacji stojące pojazdy omijasz a jadące wyprzedzasz :)

    A tak na poważnie to jeżeli masz jakieś watpliwości jak prawidłowo wyprzedzać na moto to polecam ten program.

    Naprawdę warto! Prowadzi p.Marek Dworak (dyrektor wordu) i ten facet zna się na rzeczy :)

    http://www.tvp.pl/kr...tocyklu/4774920

    Widzę, że nie tylko ja to nałogowo oglądam i wszystkich zachęcam ;)
×