XChallenge ma aluminiowy subframe.
Tylni bagażnik jest mocowany na 4 śruby M6. Po kilku wyjazdach na Ukrainę przerobiłem je na M8, tuleje dystansowe, podkładki, klej loctite.
Na bagażniku jest 6l zbiornik paliwa i (co obciąża go bardziej) mocowanie rogala Giantloop
Na Islandii znów było szybko po kamieniach. Bagaż plus rogal plus zamocowany na szczycie tego wszystkiego 5l kanister pełny paliwa spowodował że gwinty luzowały się i wyrobiły.
Mając na uwadze spore obciążenia może ktoś mógłby mi doradzić czy:
1. Wklejać śruby na jakiś 'płynny metal' (na wyjeździe bym może tak zrobił ale teraz nie ma ciśnienia)
2. Naprawiać gwinty zestawami typu Heli-coil (jak to jest wytrzymałe ??)
3. Na stałe wspawać śruby i tuleje do subframe (odrobinę będzie utrudniać zdejmowanie plastików i prace przy elektryce tylniego błotnika)?
4. ???
Mam drugi zapasowy subframe ale nie zamierzam go zmieniać z powyższych powodów.