Skocz do zawartości

Wyszukaj

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Dakar nie chce żyć' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukuj po tagach

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukuj po autorze

Typ zawartości


Forum

  • Na dzień dobry
    • Przywitalnia
  • Ogólne
    • Zamierzam kupić moto...
    • Inne motocyklowe
  • Dział Techniczny
    • Mechanika ogólna
    • Dział elektryczny
    • Odmieńcy i inne przypadki
    • Nasze samoróbki i modyfikacje
  • Wyprawy
    • Foto(i)relacje bez blokady
    • Przewodniki
  • Techniczno-historyczne
    • Modele
    • Historia
    • Testy, porównania
  • Giełda
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Nie związane z motocyklami
    • Jest robota

Znajdź wyniki...

Znajdź wyniki które...


Data utworzenia

  • Rozpoczęcie

    Zakończenie


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpoczęcie

    Zakończenie


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Rozpoczęcie

    Zakończenie


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Gadu-Gadu


Lokalizacja:


Motocykl


Przebieg

Znaleziono 1 wynik

  1. Mam prośbę o pomoc. Dwóch moich mechanikow poddało się. Jeszcze w zimie opisywałem kłopoty z zapachem spalenizny, nietrzymaniem obrotów i nagrzewającym się do czerwoności wydechem - nie przesadzam bo kupiłem motocykl z jasnym kolankiem, teraz jest fioletowe :/ Nikt nie wiem co jest, podobo sprawdzili moto od góry do dołu mechanicznie i elektronicznie ale na pewno coś pominęli skoro do tej pory nie udało się go usprawnić. Podejrzenie pada na moduł zapłonowy, ale nie ma skąd podmienić. Filtr paliwa był sprawdzony ciśneiniowo (trzyma ok 4bar), chyba też go podmieniano z innego GSa (przedlift stad brak mozliwosci podmianki modulu). Akumulator jest nowy (trzeci już - Yuasa) Świece/cewki wyeliminaowałem ze względu na to że chodzi tak samo po odlaczeniu jednej lub drugiej. Wtrysk był najpierw czyszczony ultradzwiekowo, pozniej zamieniony na inny. Podwieszenie zaworu raczej wykluczam bo stałoby się to nagle a nie stopniowo. no i ten zapach kabli... Może macie koghoś komu mógłby,m podesłać do sprawdzenia sam moduł? Ewentualnie mechanika który podejmie się naprawy, optymalnie gdyby byl w stanie zabrac moto z Lublina. Szkoda mi bo trace sezon a ten motocykl jest moim idealem, poza tą wadą jedna naprawde w idealnym stanie. Nawet sprzedać go za bardzo w tym stanie nie ma sensu bo powinien byc najdrozszy z tego co jest na allegro (nawet nie ma polifta teraz) a w tym stanie nikt go nie wezmie.
×