krzyzak 308 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 od jakiego czasu mysle o zakupie myjki cisnieniowej do mycia moto. Prosze wiec o rady co warto a czego nie, za ile, itp. Oczywiscie myslalem o najtanszej czyli np. Kaercher 2,14 za okolo 250zl. Wiem, ze Dakarowy ma Black&Decker i jest zadowolony, ale prosze podaj typ. Z gory dziekuje za sugestie i pozdrawiam. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 996 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 Model mam ten http://allegro.pl/black-decker-myjka-ci ... 49272.html - w zupelnosci wystarcza, z tym ze na wyposazeniu byla jeszcze szczotka do mycia samochodu i szczotka rotacyjna do mycia np. tarasow, kafelek itp. (oczywiscie dodatki jak najbardziej sa dla mnie zbedne :lol: ) Co jest wazne, jak Ci mowilem - przynajmniej na poczatek - jak najdluzszy waz (min. 4 m) zebys nie musial z karcherem biegac wkolo motka, ja uzywam jej tez do mycia auta i czasami przydalby sie dlyzszy waz ;) Mam ja od ponad roku - i narazie dziala bez zarzutow... :roll: dalem za nia wtedy w TESCO 300 zl :oops: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mirek2404 7 179 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 Myślę że Kracher spoko da rade .Ja mam z Biedronki za 199 zł i spokojnie daje rad z moto samochodem kosiarką i chodnikami Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
jackx 137 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 Używam u rodziców Boscha takiego jak tu: http://allegro.pl/bosch-myjka-cisnienio ... 88486.html który daje 110 bar :lol: Muszę powiedzieć, że nigdy moto ani samochód nie były umyte tak dobrze jak na porządnej myjni ciśnieniowej. Po prostu mimo sporej ceny to jest to wciąż zabawka. Trzeba naprawdę blisko trzymać strumień (5 cm) i dłubać centymetr po centymetrze, żeby usunąć zaschnięty brud. Inaczej po wyschnięciu pojawiają się plamy i resztki brudu. Szczególnie miejsca gdzie poci się olej itp są nie do wyczyszczenia tą metodą. Podjedź do kogoś kto ma takie cudo ma mycie i się przekonasz czy warto. Ja bym tam zainwestował w gąbkę a raz na kwartał ciśnieniówka w zakamarkach ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 996 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 Jackx... myj czesciej motka to ten sprzet w zupelnosci Ci wystarczy :D - przeciez to wg opisu ROBO-COP :lol: i mysle ze nie ma co az tak przeplacac za marke ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MiKo 988 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 wyścig zbrojeń - kto ma droższą psitkę :twisted: :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
jackx 137 Zgłoś ten post Napisano 7 Wrzesień 2010 hehe, wychodzi na to, że im droższa tym gorsza :lol: A tak poważnie to wszystkie one mają pewnie taką samą pompę i silnik a różnią się kolorem i właśnie marką. Po prostu nie jestem zadowolony z efektów. Myślałem, że będę miał u ojca porządną, darmową myjnię ciśnieniową a tu tylko takie psiki siki:D Za to powiem Wam, że dokupilem do niej taki 15m wąż-kret do przepychania rur kanalizacyjnych. I to okazało się naprawdę dobre! Nie trzeba już sprężynką kręcić jak się stara kanalizacja zatka 8-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
KRUZOE 0 Zgłoś ten post Napisano 8 Wrzesień 2010 W takich myjkach ciśnieniowych duże znaczenie ma zasilanie wody. Im większe ciśnienie tym lepiej daje. Na myjniach tzw. bezdotykowych są odpowiednie środki chemiczne i z myjki leci ciepła woda. Ja wolę mycie w domu. A propos BLACK&DECKER'a ma on zestaw do natrysku detergentów. Wlewamy tam aktywną pianę, spryskujemy moto, czekamy chwilę i jedziemy samą wodą. Sprzęt się świeci jak ta lala. :-) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
HeXeN 1 Zgłoś ten post Napisano 10 Wrzesień 2010 Jak to MiKo napisal wyścig zbrojeń ;) myjka bezdotykowa? jak można być tak nieczułym dla swego pojazdu? Gdzie czułości? ja tam swojego simsonka (rocznik 1986 wersja skuterowa 4robiegowa) myłem, pianowałem... i używałem węża ogrodowego z dobrą końcówka :lol: I było dobrze! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Centrino 3 764 Zgłoś ten post Napisano 11 Październik 2010 Ja mam karchera od kilku lat. Symbolu nie podam bo nie pamietam. Dalem za nia cos kolo 800zl. W czasach jak go kupowalem to w sumie jeszcze byl rarytas stad ta cena. Nie narzekam. Dzialac dziala, jakos tam myje. Jednak nie do konca bezdotykowo. Zawsze stosuje piane aktywna a na zabrudzenia silne badz tluste najpierw polewam silnik preparatem Arva. Mimo piany aktywnej i tak przecieram auto/moto gabka lub szczotka. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach