artex

1 minutę temu, Piotrek napisał:

Ryczę 2 x w roku, za swój i Kariny, ale ostatnio dostałem ofertę od brokera o jakieś 40% niższą przy lepszych warunkach więc podziękowałem dealerowi.

Możliwe, że broker ściągnął spodnie i za rok ponownie będę ryczał 

Ile procent sumy ubezpieczania?

59 minut temu, żeglarz napisał:

tak  jak ciepla woda i sklepy  rozpuszczaja nas,  kto by sobie poradzil  dzisiaj na golasa w lesie 

Peace 

Oj to nie tak, nie to było moją intencją. nie wchodźmy w skrajności ale jak ktoś pisze, że ma 175 i potrzebuje obniżanego 1200GS to się zastanawiam WTF

Te kastrowanie przez obniżane zawieszenia i kanapy (to nie jest bez konsekwencji) rozpuszczają ludzi i zdejmują z nich odpowiedzialność za to co do nich należy.

Dwie nogi na podłożu są naprawdę niepotrzebne, jedna wystarczy, wymaga to trochę wprawy, planowania zatrzymania i spuszczenia półdupka, ale jest wykonalne.... odrzucać moto z takiego powodu???

No właśnie a jakie macie patenty na AC?

Co nie zmienia faktu, że będzie miał po roku jak KAŻDY taki model, listę popraweczek dla modelu 2022, to jest mimo wszystko nowy setup, ale nie spierajmy się ty jesteś po prostu odważny, ja ciapek.

Tajlandzka, ale to pierdółka

To następca 800, mimo wszystko to po prostu nowy motocykl, niech pojeździ z rok i naprawią mu rzeczy wieku dziecięcego :/

Mimo wszystko polecam nie próbować redukcji biegów bez sprzęgła (prawidłowo czyli z przy-gazówką) zjeżdżając ze stromej górki, natomiast na zmieniaczu to rozkosz!

Nie mieszajmy systemów walutowych, dyskusja o zmianie bez sprzęgła już była

Zmieniacz biegów PRO jest super, jak się go używa zgodnie z instrukcją, ja czego nie polecam czytam totalnie wszystkie instrukcje, jednakże warto je chociaż przekartkować i zaznajomić się z niektórymi jej aspektami.

Ci co narzekają to po prostu nie wiedzą jak tego używać, jest petarda jak się wprawy nabierze.

Godzinę temu, DYROTON napisał:

Przy wbijaniu biegu do góry odpuszczacie z gazu czy wbijajcie na petardzie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zgodnie z instrukcją

Z ładowarkami nic nie jest, to akumulatory teraz takie dziadoskie robią co elektrolit gubio.

5 minut temu, cykli napisał:

(..)

Trochę zainspirowałem się innym forum, gdzie analizowane są wszystkie czynności naprawcze w motocyklach do najdrobniejszego szczegółu. Nie chciałem być gorszy...jeszcze by ktoś mi zarzucił brak rzetelności!

(..)

No to już wiadomo co "zrobiłeś źle", jest JEDNO forum, nic więcej nie potrzeba.

4 minuty temu, Pawel napisał:

https://motofactory.pl/pl/p/Wtyczka-gniazda-DIN-do-CAN-BUS-BMW-Optimate/533

Takie coś pasuje do wtyczki przy zegarach, pozostaje podpiąć do tego ładowarkę, doładowaczkę, prostownik ang charger

Trzeba mieć gniazdo DIN a nie przerabiać je na 2xUSB

3 godziny temu, manioora napisał:

Właśnie tutaj najwygodniej będzie podłączyć się do klem... Ale tak jak napisałeś można podłączać kolejne akcesoria...

Przypatrz się dobrze jak jest skonstruowany kabel w tej ładowarce, dzięki temu dodatkowemu kablowi na stałe podłaczonego do aku z końcówką wyprowadzoną na zewnątrz, masz bezproblemowe podłączanie i odłączanie aku do ładowania, bez rozkręcania i klemowania.

@cykli to ja bym kupił Optimate 4 i to akcesorium do niego: Przewód do ładowarek Optimate ze złączem Sae / OPT O01

Masz wówczas prawie jak przez gniazdko din, nie musisz podłączać się bezpośrednio do klem. Do tego złącza możesz podłączać kolejne akcesoria.

1 minutę temu, manioora napisał:

Nie wiem jak jest w gs, ale w rt są dwa gniazda...

W 1200LC jedno.

10 minut temu, cykli napisał:

gniazdo zapalniczki mam zmienione na 2xUSB już przy zamawianiu motocykla ;-) zostają więc i tak krokodylki

O tej ładowarce Optimate 4 też już się naczytałem. Nie wykluczone że ją kupię.

no i tego finału z 1250 się obawiam...

Szkoda, bo straciłeś fajną opcję łatwego ładowania aku w przerwach między jazdami. Do małego gniazdka DIN jest cała fura ładowarek z wyjściem usb, jak ktoś myśli o podobnym wykastrowaniu do nie polecam

4 minuty temu, dakarowy napisał:

Co ciekawe, szwagier dzisiaj do.mnie dzwonił z wiadomością, że mu aku padł, motocykl ma ze dwa może trzy miesiące, stoi z miesiąc, nowy 1250, garażowany w nieogrzewanym pomieszczeniu.

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka
 

Alarm ma automatycznie uzbrajany czy ręcznie?

16 minut temu, cykli napisał:

No to mam pytanie.

(...)

 

Ładowarka z Lidla, a potem "trzeba dolewać płynu do akumulatora"

Zainwestuj w coś raz a dobrze, tak na całe życie, ja osobiście używam Optimate 4, ma ona możliwość ładowania przez magistralę CAN-bus, więc wpinasz wtyczkę (masz ją w zestawie) do gniazdka zapalniczki (zdejmowania plastiku chroniącego aku w GS jest dość upierdliwe, łatwo pogubić gumeczki i źle zmontować).

Jest do niej sporo akcesoriów i przejściówek, bardzo przydatne, jak się chce rotacyjnie ładować wiele urządzeń/pojazdów.

Starego na plecaczka też się spoko wiezie, super, czekam na więcej.

1 godzinę temu, KaeS napisał:

Jaki błąd zrobił kierownik, że zaliczył szlifa? Jak Wy to wiedziecie, co według Was było nie tak?
Według mnie w pierwszej kolejności zbyt bliska jazda jeden z drugim, gdzie miast koncentrować się nad własnym torem jazdy kierownik koncentruje się zadzie poprzednika, czego skutkiem jest zbyt bliskie zejście do lewej krawędzi jezdni a w następstwie tego natychmiastowe pochylenie motocykla aby zjechać minimum do środka pasa ruchu i złożyć się do wybrania zakrętu w prawo - przednie koło łapie pobocze a kufer szlifuje po asfalcie i nieszczęście gotowe..

Kierownik winą przede wszystkim obarcza opony, za brak koncentracji wini schorzenia związane z bólem pleców - rwa kulszowa i wypadanie dysku.

Akurat pierwszy znacznie lepiej jedzie, więc jakby się trzymał jego „zadu” to by był w lepszym miejscu w zakręcie, zamiast zrobić apex przy środkowej linii, zjeżdża do krawędzi, nie wychyla się we właściwą stronę, co niepotrzebnie zwiększa pochylenie motocykle, obniżając jego przyczepność (na asfalcie, mimo opon to nie off). Hamowanie w pochyleniu na piachu to praktycznie pewna gleba, no chyba, ze jak w off wychylam się w przeciwną stronę, bo wtedy mogę kontrolować uślizgi.
Jedyne, co by mogło go teoretycznie wyratować, to brak hamulca, trzymanie gazu, wychylenia ciała w prawo, co pozwoliłoby na zacieśnienie zakrętu z większą przyczepnością bo bardziej wyprostowanym motocyklem, chociaż przy tych oponach to nie rumakowanie na asfalcie.
Jak to więc mówią no, „Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą…”

https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/nie-zyja-motocyklisci-szpitale-w-chelmie-i-we-wlodawie-ich-nie-przyjely,n,1000278002.html

Wygląda na szybki, gratulacje!

Podejdź do tego naukowo, 57% motocyklowych wypadków, to niewielka prędkość + przygnieciona noga. Generalnie dolna część nogi to podczas wypadków motocyklowych, najczęściej uszkadzana cześć naszego ciała.
Szukaj czegoś co realnie zabezpiecza przed skręcaniem kostki i zgnieceniom łydki. Komfort chodzenia nie powinien tu być znaczącym kryterium. Ja ostatnią kraksę miałem w butach enduro, a i tak nie mam pojęcia jak, ale kostka skręciła się , spuchła i boli do dziś. W innych butach pewnie byłoby złamanie.

Ja przy butach motocyklowych w kontekście rozmiaru mam takie samo podejście jak przy każdych innych, ma być właściwy a nie większy czy mniejszy Do szwendania się po okolicy, mam w podręcznym cywilne, motocyklowe zostawiam przy motocyklu.