-
Zawartość
2 646 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
57
Zawartość dodana przez Mario 6na9
-
Mało relacji to coś napiszę. Może ktoś zechce przeczytać. Taka sytuacja się wykroiła w tym roku, o której już wspominałem, że mama/żona przełamała strach i zezwoliła na dłuższe moto wycieczki z synami. Trwało to troszeczkę bo motorkami latam na poważnie jakieś 11 lat a synowie mają po 17 i 14. Pierwsze jazdy jednodniowe zrobiliśmy w sierpniu i Bartek (starszy) zafascynowany a Marcin troszkę klepał w ramię żeby tyłek odpoczął. Bartek - cztery dni w siodle. Wyjeżdżamy w czwartek rano 10 września z Warszawy w kierunku Roztocza. Pogoda nie rozpieszcza bo całą noc padało a teraz mży z małymi przerwami. Jedziemy, trochę mokniemy, trochę schniemy ale przemy do przodu. Myślę, fajny test dla Bartka, bo albo w tę albo we w tę. Dojeżdżamy do Suśca ok 15.15 i szukamy noclegu. Udaje się za drugim podejściem w niezłym miejscu i nawet Trampek ma mieć miejsce pod dachem. Pakujemy się do pokoju, robimy herbatę, rozwieszamy ciuchy do suszenia i staje się cud. Trochę powiało, rozgoniło chmury i przebija się słońce. Skoro tak to idziemy na spacer szlakiem szumów. Na Roztoczu już byliśmy ale szukamy nowych miejsc. Wodospad na rzece Jeleń. Szumy na Tanwi. Młyn w Rybnicy. Jest dobrze. Idziemy, podziwiamy piękno przyrody i rozmawiamy: - Jutro, do południa przepłyniemy się kajakami po Tanwi. - Tatuś, jutro to jedziemy, na kajaki to możesz mnie zabrać do Otwocka. Taka sytuacja.
-
MAJÓWKA 2024. Plan był bardziej ambitny i byłaby nowa relacja. Niestety Bartek nie dostał urlopu więc pociągnąłem z Marcinem. Warszawa - Szklarska Poręba - Ustroń - Przelot przez Słowację - Bieszczady - Roztocze. Dużo jechania, dużo natury, trochę zwiedzania i sporo frajdy. Zrobione 2138 kilometrów w siedem dni. Na Słowacji trafiliśmy na zlot Skody a w Bieszczadach na zlot Fiat 126p. Pięknie spędzony czas z synem. Na zakończenie. Trochę goryczy w beczce miodu. Zwiedzając ,,Czołgi,, w Svidniku Marcin zauważył że nie ma żadnego wandalizmu, żadnego graffiti, stół z fotowoltaiką do ładowania telefonów w całości itd. To było o Słowakach. Teraz o Polakach. Nóweczka wieża widokowa (wg mnie genialny pomysł że jest w kształcie pocisku) a tam dwa napisy ,, tu byłam ......,, i dwie polskie naklejki w tym jedna z forum motocyklowego.
-
PROBLEM POMOCY!!! ELEKTRYKA ŚWIATŁO NIE GAŚNIE!!!
Mario 6na9 odpowiedział kolan0 ⇒ temat w Elektryka ogólna, sterowanie, czujniki ...
Marcin przełóż kable przód - tył. Tył będziesz zabezpieczał. Żarcik taki oczywiście. -
No to nic mądrego nie napisałem. Ale i tak szkoda chłopaków.
-
JeyJey. Nie wiem co mądrego napisać. Trzymajcie się chłopaki.
-
No i opony bo będą ciągnęły na lewy pas
- 10 493 odpowiedzi
-
Cześć. Ten tego no, ja w 2000 zacząłem turystykę motocyklową Jawą TS 350 i co, nadal jestem piękny i młody
-
Cześć. Ma czarne blachy bo mu pasują do żółto-czarnego. A jak by był z Siedlec miał by SEX 6969.
-
starytrampgs, szacun, poszedłeś na całego z nabijaniem licznika. Coś mi się wydaje że się nadajesz ....... do f650gs.
-
Po 7 latach nie odchodzi, zmienia charakter, niestety co 7 lat na gorszy
-
Przepraszam To inny przypadek, gość bardziej zakochany w DL-u niż ja w Trampku.
-
Po 12 latach skończyła mu się cierpliwość w ogarnianiu sprzętu po Pawle
-
Cześć. Jeździłem kilka lat Trampkiem 700 w związku z czym bywałem na trampkowym forum. Teraz zaglądam czasami z sentymentu i cóż ......... Gratulacje nowy forumowiczu za organizację zlotu który po trzech edycjach jest już kultową imprezą.
-
Czytałem niedawno że Straż Graniczna zakupiła kilka sztuk motocykli elektrycznych coby bezszelestnie podjechać tu i tam. Zasięg ok 120 km w optymalnych warunkach. Także ten tego no w terenie i przy niskich temperaturach. Tak sobie od razu pomyślałem czy zakupili quaday z przyczepkami żeby te cudeńka za 85 tysi/sztuka zbierać z lasów.
-
Wracaj lasem. Słyszałem że nie ma przepisów wykonawczych więc na razie chyba luzik.
-
Dokupisz dłuższe skarpety i będzie git
-
Zaznaczam że 650 nigdy nie miałem i że się nie znam ale wg mnie, - Wielbark odpada bo widać że coś nie ten tego - Chmielno wygląda dobrze, aż za dobrze ale jeżeli handlarz napisał prawdę to bym się zainteresował
-
5 lat ciszy, 5 lat nie jeżdżone to podjął męską decyzję o sprzedaży. Tylko czy po takim czasie milczenia to przed puszczeniem ogłoszenia nie powinien odwiedzić przywitalni