Czołem,
Nie jestem motocyklistą - jak na razie. Uprawnienia mam od 8 miesięcy, ale jedyny jednoślad jaki posiadam to rower. Trafiłem tu z kilku powodów: lubię bawić się w turystykę. Najlepiej pieszą. Mam wtedy największą mobilność - pokonuję duże gradienty i niemałe brody. Ale największa trasa jaka mi się trafiła miała ledwie 900 km.
Życzę sobie dodać kolejne zero do kilometrażu wycieczek - a może nawet piątą cyfrę. A do czegoś takiego będę potrzebował czegoś więcej niż butów. Jednoślady z napędem wprawdzie nie dadzą mi takiej mobilności jaką mam gdy podróżuję pieszo - ale zdecydowanie powinny podnieść mój zasięg. A też mimo wszystko zdają się być mniejsze, bardziej zwrotne i mobilne od dwuśladów.
Drugi elementarny powód jest taki, że nie jestem wysoki. Wystaję lekko ponad 170 cm, co jak już zdążyłem się nauczyć, istotnie ogranicza moje pole manewru jeżeli chodzi o wybór pojazdu.
Jednym słowem, pojawiłem się tu, by poczytać i rozeznać się nieco w temacie jednośladów.
Pozdrawiam,
Konrad.