-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez K.A.
-
...na dlugie wyprawy, szczegolnie po bezdrozach Patagonii.
K.A. odpowiedział antek ⇒ temat w Zamierzam kupić moto...
LC4 Adv? Jest on o 4 cm wyższy jak widzę od XT660Z Yamahy - a na tej mogę sobie co najwyżej nogami pomachać w powietrzu... Ale poza tym - lekki i z dużym zbiornikiem. Nie ukrywam, że parametry katalogowe ma całkiem dobre. Myślę, że nie lubiącemu składanych kajaków tego typu jednoślad by mógł bardzo pasować. Ale martwi mnie to co czytam o tym motocyklu - że jest on raczej sportowy. Że ma wprawdzie małą wagę i dobre osiągi - ale nie jest to karabin Kałasznikowa. Podobno częstego serwisowania wymaga, a i podobno z częściami gorzej. Nie wiem ile w tym prawdy jest, ale nie jest dobrze, gdy wprawdzie motor na jednym baku daleko pociągnie, ale po 10 tankowaniach wymaga czegoś więcej niż benzynowa stacja. -
...na dlugie wyprawy, szczegolnie po bezdrozach Patagonii.
K.A. odpowiedział antek ⇒ temat w Zamierzam kupić moto...
Hmm... Niezły pomysł na wycieczkę. Nie jestem aż tak ambitny. Ale gdybym myślał o kajakach wybrałbym zamiast przyczepy na motor coś takiego: http://feathercraft.com/kayaks/wisper/ Motor ma dość udźwigu by coś takiego przewieźć. Ja kiedyś szukałem czegoś, co umożliwiłoby mi łączenie chodzenia z pływaniem... ale kajak niestety jest dla wersji "pieszej" nieco za duży. Sam szukam motoru... nie do patagonii, ale mniej więcej w podobnych kryteriach technicznych. Terenowy, o dużym zasięgu, z możliwością przewozu skromnego bagażu i paliwa dla łącznego zasięgu ok 500-700 km. Raczej lżejszy niż cięższy, niekoniecznie szybki... i niestety dla mnie, czyli osobnika mającego 173 cm wzrostu. Już się nauczyłem, że niektóre motocykle wyłącznie z powodu mojego wzrostu są poza zasięgiem. -
Czołem, Nie jestem motocyklistą - jak na razie. Uprawnienia mam od 8 miesięcy, ale jedyny jednoślad jaki posiadam to rower. Trafiłem tu z kilku powodów: lubię bawić się w turystykę. Najlepiej pieszą. Mam wtedy największą mobilność - pokonuję duże gradienty i niemałe brody. Ale największa trasa jaka mi się trafiła miała ledwie 900 km. Życzę sobie dodać kolejne zero do kilometrażu wycieczek - a może nawet piątą cyfrę. A do czegoś takiego będę potrzebował czegoś więcej niż butów. Jednoślady z napędem wprawdzie nie dadzą mi takiej mobilności jaką mam gdy podróżuję pieszo - ale zdecydowanie powinny podnieść mój zasięg. A też mimo wszystko zdają się być mniejsze, bardziej zwrotne i mobilne od dwuśladów. Drugi elementarny powód jest taki, że nie jestem wysoki. Wystaję lekko ponad 170 cm, co jak już zdążyłem się nauczyć, istotnie ogranicza moje pole manewru jeżeli chodzi o wybór pojazdu. Jednym słowem, pojawiłem się tu, by poczytać i rozeznać się nieco w temacie jednośladów. Pozdrawiam, Konrad.