Wiktor
-
Zawartość
79 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Wiktor
-
Ale do tego będzie potrzebny stelaż na kufry boczne, prawda? No i co z kufrem centralnym który mam? Myślę, że zamówiłbym sobie tą torbę z Luisa niemieckiego za 25 euro, nie jest najtańsza, ale może wytrzyma dwa sezony ;) Co do zabezpieczenia - chodziło mi oczywiście o coś do zabezpieczenia moto na parkingu.. ;)
-
Hmm, a czym się różni drybag od tego trekkingrolla? :) Albo inaczej - co ma trekkingroll czego nie ma taki drybag? Bo pierwszy jest dwa razy droższy...
-
W Luisie znalazłem trochę taniej: - torba http://www.louis-motocykle.pl/torba-trekkingrolle-czarna,p,4009 - linki http://www.louis-motocykle.pl/paski-mocujace-2-szt,p,48 A jakieś zabezpieczenie, które względnie utrudni złodziejowi kradzież? Łańcuch jakiś? Blokada tarczy może? Czego używacie?
-
Paweł, a jak to przytroczyć do mojego kucyka? Do uchwytów pasażera i do stojaka pod kufer centralny? [edit] Ten rollback Luisa - czym się różni ten za 39 zł od tego za 79 zł (poza oczywistym - kolorem i ceną)? :)
-
No właśnie się zastanawiałem nad plecakiem - czy to musi być jakiś specjalny? Na trasę trochę dłuższą będę jechał na początku lipca, ale namiot i jakieś takie rzeczy mogę wrzucić znajomym do samochodu ;). Chociaż myślałem też nad tymi torbami (workami transportowymi) tylko nie mam pomysłu jak to przytroczyć do motóra.
-
WItam z Wrocławia :)
-
Zgodnie z tą logiką kasku też można nie używać :D
-
... pewnie spytacie skąd się tu wziąłem? :D Chcę kupić sobie pierwsze moto. Nie mam najbledszego pojęcia o motorach. Mam za to trochę motywacji i budżet na wszystko w okolicach 10k PLN. A, i mam jeszcze nadzieję, że to forum mnie wesprze na tej trudnej i wyboistej drodze zakupu moto. Pozdrawiam! Wiktor PS. Są jacyś motomaniacy z okolic Wrocławia i Opola?
-
Ten żółty jest od sprzedawcy od którego ja kupiłem motor w środę - przekręcony o 50 tys. km ;) Natomiast pierwszy to od prywatnego właściciela - wszystko wygląda fajnie, motor z tego co z nim pisałem (już po zakupie swojego) jest mocno doinwestowany i nie spieszy mu się ze sprzedażą, dlatego nie jest zbyt chętny do negocjowania ceny.
-
W listopadzie 2009 roku miał 71 tys. km. Motyw z kanapą też rozważałem, ale później doszedłem do wniosku, że jakby zmieniał kanapę to by pewnie zauważył naklejkę, a oni po prostu nic z nim nie zrobili poza "zregenerowaniem" licznika ;)) Zastanawiam się czy poinformować o tym sprzedawcę, ale w sumie nie oczekuję, że się w ogóle jakoś do tego odniesie. PS. W piątek mam umówioną wizytę w wydziale komunikacji. Ale i tak trochę już pośmigałem po "bezdrożach" - fajnie jest :D PS2. Za namową kolegi kupiłem sobie kask enduro (z goglami) - wszystko fajnie tylko trochę głośno...
-
A ja dokonałem dzisiaj interesującego odkrycia. Nudząc się w oczekiwaniu na badanie techniczne, zacząłem sobie badać organoleptycznie motóra. Ściągnąłem m. in. kanapę. Zgadnijcie co znalazłem przyklejone pod kanapą? Kartkę z wymiany oleju z końca 2009 roku. Patrzę na licznik, teraz na kartkę, teraz znowu na licznik. I wiecie co? Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to jest to jednak namacalny dowód na to, że Włosi (a przynajmniej ci z Rzymu) jeżdżą na swoich motorach do tyłu! :)
-
Ale pięciometrowy kajak na luzie by pociąg(ł).
-
Podśmiechujki (za przeproszeniem) sobie urządzasz, a wszystkie moje normalne zdjęcia nie zostały przyjęte - system doszedł do wniosku, że dopiero to jest dopuszczalne - to nie jest miłe... PS. Właściciel tego moto, o które wcześniej pytałem jest lekarzem - stomatologiem ;) Chociaż zaraz.. ostatnio chyba coś zmienili i stomatolodzy to już nie są lekarze.. Ale nie wiem czy palił ;)
-
Tak właśnie mi się też wydawało, ale jak podesłałem kuzynowi, żeby mi wrzucił w bazę policyjną to stwierdził, że potrzebuje numeru 17-cyfrowoliterowego.
-
To z Rzymu - to mogłyby sobie wymyślić, żeby pojechać :D Ale tak jak wspominałem, umowę mam dwujęzyczną. Ciekawe jest, że nie mogę znaleźć na dokumentach nigdzie numeru VIN - jest tylko numer ramy.
-
Na tym się moja wiedza w zasadzie kończy :D
-
Najbledszy oznacza, że każde blade pojęcie jest zasobniejsze niż moje ;) Ale ostrzegam - szybko się uczę :D
-
Chciałem zmienić, ale się nie udało i teraz nie mam w ogóle :D
-
Się zameldował się ;) I nie staruszka, tylko pełnoletnią panienkę na wydaniu, z którą mam nadzieję przeżyć parę miłych przygód!! :D
-
Zależy, gdzie jest Twoje moto ;D Umowa jest pomiędzy mną a Włochem (dwujęzyczna, więc pewnie nie trzeba jej już tłumaczyć) - faktury nie dostałem. Na przegląd muszę naciągnąć kolegę (chyba czeka go ode mnie ogromne "bóg zapłać" :D), bo nie mam przyczepy. W ogóle zajebiście jak ludzie sobie pomagają - to bardzo miłe :) Wczoraj jak kupiłem motor, to odruchowo już siedząc w puszce chciałem robić "lewą" do kolegów motokierowników ;)) Hehe..
-
Mam tylko jedną - moto jest w Opolu u kolegi, który zabrał go na przyczepce. Ja niestety w dalekim Wrocławiu tęsknię do mojej eFki (kto by nie tęsknił jakby na niego czekała dwudziestolatka w takiej kondycji i z takim niskim przebiegiem?). Teraz szukam informacji o formalnościach niezbędnych do rejestracji i zacznę od tłumacza języka włoskiego.
-
Dzięki, kupiony.
-
Jadę dzisiaj po to moto. Jak dobrze pójdzie to wieczorem będę miał już prawie wszystko co potrzebne, żeby zostać pełnoprawnym członkiem (ekhm, sorry Justyna) tutejszej społeczności ;))
-
Tak zrobię ;) Tylko wyobraźcie sobie moją upierdliwość, którą wyrażam tutaj na forum skierowaną na jedną osobę - mój kumpel już chyba zaczyna żałować, że mi pokazał swoje moto :D (pozdro Tomek!)
-
http://otomoto.pl/bmw-inny-f650-f-650-stan-perfekt-M3207604.html - w mojej okolicy motor. Tylko cena znacznie niższa niż innych podobnych.
