arthurr

Singiel na kopkę?? To może być ciekawe :)

Chciałbym tylko nieśmiało nadmienić w temacie (wiem, wiem, to niepopularne i nie trendy tak w temacie pisać...) że żeby założyć "dziub" do twina trzeba go powiercić pod boczne śrubki i dołożyć spinki ;)

Ale szukasz kolegi do grupy wsparcia najwyraźniej :D

Cześć ;)

Na sprzedaż jest, pewnie na niego trafiłaś przeglądając ogłoszenia, widocznie nie spełnił jakichś Twoich kryteriów skoro nie rozmawialiśmy telefonicznie. Muszę zrobić nowe ogłoszenie z opisem dodatków które już na nim wiszą (wcześniej był "golas") Po szczegóły zapraszam na PW.

A ja takiego mam. Anglika. I nawet własnie takiego niebieskiego. Jest na all... ale ma zrobione zdjęcie z przebiegiem. Prawdziwym. Nie zachęcam do kupna. Sprzeda się prędzej czy później - póki się nie sprzeda - się doposaża bo jeździ nim Monika dopóki nie znajdę jej 800-ki. Zachęcam do podjechania i obejrzenia sobie jak może wyglądać motocykl z prawdziwym "poważnym" przebiegiem zadbany mechanicznie i wizualnie i do porównania z okazjami które jak to słusznie Jacek zauważył - u nas są tańsze niż na Zachodzi skąd to te motocykle są ściągane w celach zarobkowych ;)

Aaa, zapomniałem zamknąć. Dzięki za propozycję, ale już pohandlowałem z Tomaszem :)

Ale czy to pewne?? w końcu taki był warunek sprzedaży ;)

A czy ręce by na pewno były dobre?? Jakie testy przeprowadziłeś żeby to potwierdzić?? ;)

Podpowiem, że w nolanach trzeba uważać na wersje "special" bo zwykle są okrojone z wyposażenia w stosunku do wersji normalnych. Może nie mieć pinlocka, blendy czy czego tam jeszcze ;)

Tak się pastwić nad kolegą..... Zbłądził, musi z tym żyć, czasem udaje mu się o tym zapomnieć... A ty tak z grubej rury :D

No. To teraz przeproś :D

Fajne to 800...

Wojsko właśnie tak maluje sprzęt - bez żadnego podkładu - ma być jednolicie i już. Doświadczenie z JW1492 jesień 96 - zima 98 ;) Ciekawostka: nie stosuje się oklejania części które nie mają być malowane, po prostu smaruje się je gruba warstwą smaru a potem smar z farbą usuwa szmatami.

Nie ma problemu mogę zamontować jakieś LC na szybko. Chcesz przelewowe czy z obiegiem zamkniętym? :D

No dobra. Wymiana napinacza polega na: - wykręceniu śruby pod którą się znajduje - wyjęciu starego - włożeniu nowego - zakręceniu śruby.. Napinacz fabryczny przychodzi w komplecie ze śrubą i podkładką. Nie kombinuj z żadnym spuszczaniem oleju w tym celu. Po prostu go wymień. Jeśli masz ABS - będzie trudniej bo jest ciasno, ja musiałem dodatkowo odkręcić jedną śrubkę która z tego co pamiętam trzymała obejmę z przewodami - ale to się okaże jak zajrzysz. Do dzieła :)

Mnie zastanawia pewien fenomen... Miałeś wątpliwości, pytałeś na forum, wklejałeś filmiki... Powiedz, co skłoniło cię do zakupu motocykla z tytułowym "ale"? Co rozwiało twoje wątpliwości? No i co z tą pisemną gwarancją - nastały stuki to chyba czas skorzystać z tej gwarancji a nie inwestować swoją kasę?

No i się sprzedał się. Poproszę o zamknięcie :)

No to namieszaliście w głowie pewnej niewieście i... trzeba sprzedawać. Motek jak w tytule, przebieg zupełnie nie allegrowy - 75 tys, malowany - a jakże - kaprys poprzedniego właściciela, wyposażony jak w tytule - gmole heeda, kufer ori BMW, dodatkowo szybka od dakara, wyświetlacz biegów, stelaże pod kufry. Samych kufrów nie dokładam - są obklejone, mają wartość sentymentalną, będę je musiał zaadoptować do nowego nabytku. ABS działa, manetki też, świeci, trąbi, jeździ, nic mu nie brakuje. Opony Anakee 2 w dobrym stanie, klocki przód zmienione przed wakacyjnym wyjazdem, tylne dobre, lagi suche, tylny amor sprawny. Słaby akumulator - odpala ale się męczy - zmienię przed odjazdem z nowym właścicielem. Ładowanie sprawdzone, jest ok. Motocykl należy do mojej żony, jeździ nim drugi sezon, w zeszłym roku jakieś 5 tys km, w tym już jakieś 8. Kupiony tutaj, przez forum, praktycznie w ciemno - nie żałuję ;) Nabywcy dołożę dodatkowe koła, tylne z tarczą i oponą kostką, z przedniego do wykorzystania w zasadzie tylko tarcza, bo felga ma wyrobiony otwór na łożysko - jest tymczasowo zapunktowane ale tylko pod jakieś wygłupy na kostce koło domu, a opona to slick i nawet do spalenia się nie nadaje - bo nie umiem palić przedniej gumy :P Zdjęcie zamieszczam jedno, zainteresowanemu poślę ile chce i jakie chce. Nie mam problemu żeby rozebrać motek przy oględzinach "do rosołu" jest bezwypadkowy ale leżał niezliczoną ilość razy czego szlachetne dowody nosi na gmolach :) Kwota do wydania - 10 tys.

Szyba akcesoryjna (fajnie), błotnik od dakara, ktoś się wyżył lakierniczo na osłonach wydechu, sam wydech wypolerowany. Tyle widać (ja widzę) ;)

Cośik wysyp singli ostatnio... a mój taki samotny... tak nisko... no to do góry go :D

Znajdź na szybko jakiś inny egzemplarz w ogłoszeniach blisko ciebie, podjedź posłuchać - będziesz wiedział czy to norma. Stracisz godzinę, ale się upewnisz :)

U nas nie ma czegoś takiego, żeby ubezpieczalnia mogła zabronić naprawy - resztki albo zostawiasz dla siebie albo oddajesz wskazanej przez ubezpieczalnię firmie za uzgodnioną kwotę z kalkulacji. W anglii natomiast pojazd przy oględzinach dostaje jedną z kilku kategorii - są takie kategorie przy których obligatoryjnie kasowany jest dowód rejestracyjny, pojazd skreślany z ewidencji i nie ma możliwości ponownej rejestracji.

Też mi się zdarzyło przycięcie napinacza, ale to wtedy nie szura tylko wali :D Napinacz puścił po wyjęciu ale profilaktycznie wstawiłem nowy, cena w ASO coś ponad 2 stówki więc do przeżycia.

Obniżony nie jest, nie ma komputera pokładowego. Tyle widać. Przebieg... aaa, nie będę znów :D