Skocz do zawartości

JacekJ

Użytkownik
  • Zawartość

    8 329
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    66

Zawartość dodana przez JacekJ

  1. JacekJ

    "Żółte" fotoradary

    To prawdopodobnie kombinacja nadgorliwości, połączona z chęcią zysku różnych stron. Chaos i bezsens w oznakowaniu dróg był już często przedmiotem poważnej krytyki różnych instytucji kontrolnych. Podobnie jak ekrany akustyczne.
  2. JacekJ

    "Żółte" fotoradary

    No jasne. Żeby go drażnić.
  3. JacekJ

    Dwie awarie w 5 minut.

    Sprawdź ładowanie. Jest też gorąco, opary są naturalnym zjawiskiem chyba. W ciężarówce to standard.
  4. JacekJ

    Dwie awarie w 5 minut.

    Zaśniedziała klema to dobry powód do braku prądu. Zblomowanie hamulca może mieć przyczynę i w pompce i w zacisku. Prawdopodobnie pompka, ale wyczyścić zacisk też warto. Nie da się go zdjąć, bez zdejmowania koła.
  5. JacekJ

    "Żółte" fotoradary

    Nie żartuj. Oczywiście, że nie. Sprawa odbywa się też bez udziału zainteresowanego. Naprawde dobry biznes.
  6. JacekJ

    "Żółte" fotoradary

    Nie pamiętam. Zapłaciłem z przyjemnością. Jeden raz na naprawdę sporo fotek i wezwań zarówno od ITD, jak i SM.
  7. JacekJ

    "Żółte" fotoradary

    No właśnie.
  8. JacekJ

    "Żółte" fotoradary

    Nie rozumiem, po co w ogóle się do nich zgłaszać. Do tej pory na wiele wezwań jeden(!) raz sprawa poszła do sądu za niewskazanie kto kierował. Dostałem 100 zł.
  9. JacekJ

    Kilka pytań o F650GS Twin

    Na to wychodzi.
  10. JacekJ

    Kilka pytań o F650GS Twin

    Ja mam u siebie zestaw z 800-ki. Przez to motocykl jest dynamiczniejszy. Niby różnica niewielka, ale w praktyce o wiele bardziej mi to pasuje od oryginału.
  11. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Oczy w dupie nic by nie pomogły. Przypadek niesamowity, aczkolwiek dużo jeżdżąc trzeba sobie uświadomić, że coś się kiedyś każdemu przytrafi. Możemy tylko minimalizować ryzyko jazdą, strojem, sprzętem, ale nie wyeliminujemy go. Takie hobby.
  12. Może klema się poluzowała. To pierwsze się nasuwa na myśl.
  13. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Dzięki. Wszystko jasne.
  14. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    No super, ale skądś pochodzi zdjęcie. Z jakiegoś filmu.
  15. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    A z czego to, bo kojarzę, ale mam pewną lukę w pamięci.
  16. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Robimy innym mnóstwo niemiłych rzeczy, których sami nie chcemy doświadczać. Chociażby wystawianie faktur i pobieranie zapłaty za różne usługi, rzeczy. Godzimy się na to, bo tak nakazują normy społeczne i nasze geny. Pomoc innym, altruizm, opieka nad potomstwem (nie tylko swoim), wspólne działanie, ponoszenie ofiar (nawet oddanie życia) itd. zakodowane są w naszych genach, a dodatkowo wzmacniane wychowaniem. A to, czy ty komuś nie zrobisz krzywdy, nie ma przełożenia na to, czy Ciebie nie spotka krzywda od innych. To niezależne zdarzenia, chociaż lubimy budować taką fikcyjną zależność, wierzyć, że dobrzy ludzie mają dobrze, a źli ponoszą karę, chociaż wiemy, że zazwyczaj jest na odwrót. Żeby ten absurd zrównoważyć, wprowadziliśmy pojęcie nagrody po śmierci, aczkolwiek głosiciele tej idei zazwyczaj swój raj budują już tutaj.
  17. A w moim twinie ile dwumasa powinna wytrzymać?
  18. Ja zdecydowanie jeżdżę na za niskich obrotach. Zarówno motkiem, jak i samochodem. Spróbuję zmienić nawyki. Fajnie się temat rozwinął.
  19. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    A może ułańska fantazja?
  20. JacekJ

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Dodatkowy wstyd i napiętnowanie społeczne. Teraz zrozumie.
  21. Ciekawie się to wszystko czyta. Naprawdę.
  22. Ja zawsze gaz zakładałem, więc był nowy. Mercedesa mieliśmy w stanie fabrycznym i tak też go sprzedaliśmy. Jedyny samochód, którego żałuję. Nigdy nie liczyłem, kiedy instalacja się zwróci. Dopasowywqłem cenę do posiadanych środków tak, żeby na gaz, filtry, opony wystarczyło po zakupie. A tania jazda na codzień zostawała potem. C8 kupiłem za chyba 16 tysi, a 6 włożyłem od razu, chociaż był w b. dobrym stanie. Gaz, rozrząd, oleje, opony itp. sprawy.
  23. Nissan Note jest w rodzinie od nowości, ale gaz ma od 4 lat. Pozostałe różnie, ale nigdy nie sprzedałem popsutego. Galaxy chyba 4 lata jeździłem, ogłaszałem też na forum, ale kupili ludzie z ogłoszenia, C8 mam ponad 2 lata. Teraz zaczęły się z nim jakieś dziwne problemy, ale raczej nie mają związku z gazem, chyba przepustnica szwankuje. Mercedesem Żona jeździla też 2 lata, ale po teściu został Nissan i jednego trzeba było sprzedać. Żałujemy Meśka, ale Nissan kupiony w salonie i o wiele nowszy. Jedyne kłopoty z gazem były w Skodzie, ale to był gaźnik i wymagał częstszych regulacji, pojazd był też w kiepskim stanie ogólnym. Sprzedałem go chyba za 700 zł. Jeśli chodzi o przebiegi, to każdy zrobił na gazie na pewno ponad 100.000 km, Galaxy prawie 150.000. Wolałbym fajnego diesla, ale sporo kolegów miało kosztowne awarie i wolę nie ryzykować. Zazwyczaj jeżdżę kilkuletnimi samochodami i naprawa lub wymiana silnika benzynowego w razie potrzeby jest tańsza. Do tej pory nie musiałem na szczęście tego robić.
  24. Ja wszystkie autka miałem i mam z gazem. Punto, Mercedes A, Note, Skoda jakaś tam, Galaxy, teraz C8. Nie mieliśmy nigdy problemów z silnikami, małe jeździły (Nissan Note cały czas jest jeszcze u nas) bez żadnego serwisu gazu nawet. W Galaxy i C8 trzeba było czasem coś podregulować, ustawić. Kolega, który montował robi to za cenę ewentualnych części (filterek, świece). Oczywiście, opłacalność zaczyna się przy jakimś tam przebiegu miesięcznym, u nas nie ma z tym problemu, dużo jeździmy. Instalacja gazowa nie kosztuje kilku tysięcy. U nas za 1800-1900 zakłada się porządny, działający gaz do przeciętnego samochodu.
  25. Jeśli Lublin wchodzi w grę, to kolega montuje gaz od wielu lat. Tylko wtedy gorzej z serwisem itp. sprawami.
×