JacekJ
-
Zawartość
8 329 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
66
Zawartość dodana przez JacekJ
-
Cześć. Pewnie się zobaczymy nieraz.
-
Super. Wpadajcie na rozpoczęcie sezonu jak tylko śnieg stopnieje.
-
Witam jeszce raz tym razem w innej rzeczywistości
JacekJ odpowiedział agreSorek ⇒ temat w Przywitalnia
Ja w wyniku dziwnych zasad biurokracji musiałem w ub. roku ponownie zdawać egzamin na prawko. Takiego stresu chyba nigdy nie przeżyłem. Nawet nie wiem dlaczego. Ale egzaminator był super, powinien mnie oblać, a tylko głową kręcił. -
Witam jeszce raz tym razem w innej rzeczywistości
JacekJ odpowiedział agreSorek ⇒ temat w Przywitalnia
No to gratulacje! Myślałem, że teoretyczny zdałeś dzisiaj. -
Witam jeszce raz tym razem w innej rzeczywistości
JacekJ odpowiedział agreSorek ⇒ temat w Przywitalnia
To możesz resorakiem po stole pojeździć. A jak zdasz praktyczny, to Twoje życie się zmieni. Na wiosnę. -
A tego nie wziąłem pod uwagę.
-
Ciarki przechodzą po plecach. A druga myśl, to że warto mieć w samochodzie kamerkę.
-
Trochę drogie te pociski. To pewnie już z działką dla ustawiającego przetarg. Ale pomysł sensowniejszy niż brawurowe (a często nielegalne) pościgi po drogach publicznych.
-
To nie ma sensu. W takiej formie przepisy byłyby skrajnie niekonstytucyjne i niesprawiedliwe. Albo coś pokręcili, żeby brzmiało ciekawiej, albo to taki folklor bez dalszego ciągu. A ponadto trzeba by zmienić zbyt wiele ustaw i wypaczyć prawo (odpowiedzialność za czyny przez osobę, której nie można przypisać sprawstwa).
-
Gorący palnik po głowie Ci chodzi...
-
Sprawnego. Kolor jakoś chyba mi obojętny. Myślałem o Dakarze, ale w zwykłych GS-ach wybór jest ogromny w porównaniu z Dakarami. I o części łatwiej.
-
Ja będę chciał coś takiego, ale na wiosnę...
-
Immunitet oraz niezawisłość sędziowska chronią przed odpowiedzialnością za takie drobiazgi.
-
Niestety, czasem trzeba sądom zwracać uwagę, że podejmują decyzje wbrew prawu. Gdyby koszty takiej przegranej sprawy ponosił następnie sędzia, toby uważał na drugi raz.
-
To i ja popróbuję. Tylko telefon z włączonym GPS-em sporo prądu ciągnie chyba.
-
Ale on potem ciupażką te radary załatwia, czy trzeba po prostu zwalniać?
-
Co kto lubi.. Mnie nie pociąga. Zwłaszcza chwalenie się firmy, że jest tylko jedno miejsce z tyłu.
-
Powinno chodzić o zabranie bogatym (kierowcom) i danie biednym (rządowi). Ale ten Yanosik jest na odwrót, chroni bogaczy.... A potem nie ma na żłobki i szkoły!
-
Może z gościa niewiele zostało w porównaniu ze stanem z przed wypadku. Swoją drogą niefart miał spory. Kiedyś czytałem, że na polnych drogach zdarzają się poważne wypadki, bo mało kto zwraca uwagę na innych. Nie wiem czy to prawda, ale zawsze o tym myślę jadąc polną lub leśną drogą.
-
Początek znajomości dość brutalny. Próba utopienia. Może to dobre w małżeństwie, ale chyba nie w motocyklizmie.
-
Ale jak się łańcuch elegancko załamuje.
-
Kupisz szybko coś fajnego od kolegów z forum. Paweł chyba chce coś opchnąć.
-
Dla mnie po kolorze to z taksówki. Od Turasa z Berlina pewnie.
-
Znowu głupie żarty, że to wstyd jawnie jeździć Triumphem?
-
Myślisz, że kogoś z forum obuł?
