Skocz do zawartości

cykli

Moderator
  • Zawartość

    3 346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    16

Posty dodane przez cykli


  1. Ubierajcie co chcecie, ważne żeby mieć SENSOWNĄ ochronę. Dzisiejszy mój "klient" wyjdzie za kilka dni ze szpitala bez śledziony, z gojącymi się rozległymi "zdrapkami" na wszystkich kończynach (blizny będą, oj będą!) mandatem za brak prawa jazdy...jechał sprzedać moto, przecież tak ciepło jest, no i co z tego że to puszka zajechała mu drogę??? T-shirt, spodenki i adidaski niestety też temu panu nie posłużą...

    • Like 3

  2. Tak jak czytam MT to wychodzi na to, że DL to najlepszy motek na świecie. Namówmy Mirka na DL'a ;) -( te RT'eki straszne paści się trafiają, forumowa pomoc dla RT słaba ;) ) - .... ale czy stronnicy DeeLowatych pomogą znaleźć coś fajnego? Czy też tylko radzą :D. Jak znajdziecie / pomożecie to dawać - ja go przekonam :)

    Jarek, wczoraj rozmawiałem z Mirkiem, trochę info o w/w ogłoszeniach dostał, faktycznie znaleźć w dobrej cenie nie fastrygowanego RT w Polsce to problem. No cóż, szukamy dalej!


  3. ... Na czas postępowania ad personam funkcjonariusz powinien być bezwzględnie zawieszony .....jednakże uważam, że powinien w tym czasie otrzymywać pełne uposażenie. Funkcjonariusz może być pewny swoich działań pod względem karnym i że nic mu nie grozi, jednak może się okazać, że prokurator zacznie coś wyjaśniać (i chwała mu za to - od tego jest) - tylko dlaczego kosztem mniejszego uposażenia w okresie zawieszenia (chyba, że coś się zmieniło) ...

    To jest uwarunkowane przepisami ustawowymi chyba. O ile pamiętam, również jeśli chodzi o żołnierzy (zawodowych, a teraz tylko takich mamy) w trakcie zawieszenia w obowiązkach pobiera się połowę wynagrodzenia, a jeśli postępowanie nie kończy się uznaniem winy zaległe uposażenie jest wypłacane z dołu.


  4. Zawsze przy pilotażu kolumny policja sprawdzała i ustalała kto, jak ubrany, gdzie, w jaki sposób blokuje ruch dla kolumny. Wasz przelot w Ramlejach i Ostrzycach to kilkanaście spotkań, odpraw itd. Więcej, w Ramlejach zebrałem niezły opierdol łącznie z ostrzeżeniem cofnięcia zgody za skrócenie przejazdu o jedną przecznicę. Oczywiście wszystko wyjaśniło się wieczorem przy ognisku, ������ niemniej mialem nauczkę że to policja decyduje gdzie kiedy i jak, bo to oni biorą odpowiedzialność za eskortowaną kolumnę. I jakoś zawsze współpraca się układała. Za rajd Stonera w Ramlejach poza ustaloną trasę tez dostałem opierdol, ale też polubownie udało się to załatwić. Robię za "cornera" już kilka lat i nie każdy do tej roli się nadaje. Na szczęście moje towarzystwo motocyklowe (f650gs i DR) regularnie zbiera pochwały od policji. Więcej, już kilkakrotnie bylem pytany przez motocyklistów: Jak ty to robisz że ciebie obstawia policja a nas mają w du...ie? Zawsze odpowiadam że to wina uroku osobistego...a pamiętacie moje trucie o zasadach jazdy w grupie? Pamiętam te twarze wyrażające bezgraniczne politowanie skierowane w moją stronę...

    • Like 11

  5. Przecież widać, że koleś nie ucieka. Swoją drogą policja pięknie kilka razy wyjeżdżała na czołówkę ;). Przede wszystkim to powinni wiedzieć, że taki zlot ma miejsce i jaka jest trasa (chyba, że nie było to zgłaszane?). Imo to po wyjaśnieniu powinni dać gościowi spokój.

    @Jacku, Jak pamiętam zlot w Ostrzycach, to trasa przejazdu były zgłaszane i uzgodnione z policją. Była i eskorta zlotowa i pomoc policji na motkach więc nie wiem o co chodzi ale da się zorganizować taką imprezę, aby miała ręce i nogi. Na podstawie filmiku trudno zgadnąć kto organizacyjnie zwalił sprawę.

    A swoją drogą prawka nie tracą bo kto ma im zabrać?

    Przejazd kolumny po drogach publicznych jest regulowany ustawami (kodeks ruchu drogowego, o imprezach masowych, o zajęciu pasa ruchu...) Zlot w Ramlejach i Ostrzycach to 12 czy też 16 różnych instytucji (teraz już nie pamiętam) od których musiałem mieć pozwolenia, uzgodnienia tras, plany i czasy przejazdu, itd itp. Jeżeli zlot Mustangów nie miał zgody zarządcy drogi na przejazd kolumny oraz policji to du...a! Chcę Wam przypomnieć, że na zlocie w Ostrzycach dzień przed była decyzja że nie mamy zgody na przejazd i mamy poruszać się kolumnami po 10 motocykli zgodnie z przepisami. Zmieniło się to dzień później rano... :-P :oops:

    Więcej, policja, zarządca drogi, inne służby mają prawo w każdej chwili odwołać taką wcześniej wydaną zgodę.

    Taką sytuację mieliśmy na zlocie DR, kiedy dzień przed wcześniej uzgodnioną paradą przez Warszawę policja nas olała, i dwieście motocykli docierało do centrum Wawy w kolumnach po 10 motków, grzecznie stając na każdych czerwonych światłach. Tak samo wracaliśm y. Na dodatek, co kilka skrzyżowań stały radiowozy i policjanci bacznie sprawdzali czy te przepisowe kolumny po 10 motocykli nie łamie przepisów...

    • Like 5

  6. tyle teoria. Jednak, że grożą z tego tytułu konsekwencje, nie oznacza wzale, że uprawnienia nie są nadużywane. Tak jak opisałem wcześniej, widzę powroty takiego samochodu pod dom na sygnale. Niedaleko jest drugi do transportu krwi parkowany pod blokiem, też często tak wraca do domu.

    Co do tego, że policja jest wyczulona .... na autostradzie A4 Kraków - katowice przed bramkami każdy samochód policyjny, karetka, transport sanitarny, SW staje się uprzywilejowany aby uniknąć opłat. To powszechnie znana w Krakowie i akceptowana praktyka. Tuż koło posterunku policji autostradowej.

    Cykli, to, że Ty tak postępujesz, nie oznacza wcale, że inni tez tak robią.

    Jogi, jeżeli Ty czy ktoś inny ma podjerzenia że taki pojazd nadużywa swoich uprawnień, nic nie stoi na przeszkodzie zgłosić to policji. Napisałem to wcześniej. Im więcej postaw obywatelskich tym bezpieczniej. Co do przejazdu przez bramki autostrad-chwileczkę, chyba nie sądzisz że będę stał w kolejce po bilet mając pacjenta lub jadąc do wezwania. To po pierwsze, po drugie coś ci się pomyliło z opłatami za przejazd dla pojazdów służących do innych celów niż prywatne i zarobkowe. Włączenie sygnałów ma być sygnałem dla obsługi bramek o konieczności przepuszczenia pojazdu bez pobierania biletu, a dla innych kierowców że mają taki pojazd przepuścić. Jakiś czas temu była afera z tym związana. To, że za chwilę wyłączą sygnały nie znaczy że ich nadużywają. Zdarza się, że jadę karetką bez sygnałów, jeśli warunki na drodze powodują że do pacjenta lub z nim dojazd niebezpiecznie mi się wydłuży, też jedziemy wtedy na sygnale-jest różnica czy dojedziemy za 5 minut czy za 20 minut. Dyspozytor nie wie co mamy przed maską-ale musi wiedzieć że podejmuję taką decyzję jazdy na sygnale-i za taką decyzję odpowiadam ja, jako kierownik zespołu medycznego. A kierowca za styl i sposób jazdy.Tak samo, jeśli np. wracam z oddalonego szpitala w swój rejon operacyjny. Jeśli mam przed sobą półgodzinny korek, to wręcz moim obowiązkiem jest jak najszybciej wrócić w swój rejon. Ale jest to uzgodnione z dyspozytorem i za jego aprobatą. I jeśli zrobimy komuś ku-ku na drodze, to za to odpowiadamy. Gwoli ścisłości-wyjazd karetki poza swój rejon operacyjny, np. do innego szpitala niż najbliższy, musi (a przynajmniej powinien być) uzgodniony z koordynatorem wojewódzkim ratownictwa medycznego! (to tak, jakby Wam się zamarzyło żeby karetka zawiozła Was zamiast z Gliwic do Gliwic np. do Krakowa ;-)).

    I jeszcze dwie sprawy dotyczące karetek.

    Pierwsza- zdarza się, że karetka porusza się w "ślimaczym" tempie "na sygnałach" czasami tak jest, chodzi o niektóre schorzenia, kiedy gwałtowne przyspieszenia lub hamowanie może doprowadzić do pogorszenia stanu pacjenta, a jedziemy na sygnale żeby transport był mimo wszystko jak najszybszy. Plusem jest wtedy to, że kierowcy "mają czas" na reakcję ;-)

    Druga- poza terenem zabudowanym (autostrady, drogi ekspresowe, inne) można zgodnie z przepisami wyprzedzić pojazd uprzywilejowany, oczywiście nie przekraczając dozwolonej prędkości ;-0

    • Like 2
×