Skocz do zawartości

cykli

Moderator
  • Zawartość

    3 346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    16

Posty dodane przez cykli


  1. Obecnie w Berlinie w Louisie można kupić coś takiego za całe 10 EUR. Cykli ostatnio to na zlocie pokazywał. Pancerne, na baterię, z magnesem, poręczne, różne tryby migania. W razie jakiegoś zdarzenia można oznakować teren. IMG_4737.jpg
    Jak za 10 ojro, to o 2/3 taniej niż ja kupiłem :roll: komplet z ładowarką, no i się sprawdza, szczególnie po zmroku

  2. Od tego jest ten pusty narząd czasem bezsensownie chowany w kasku. Zawsze trzeba zakładać, że pucha coś odwali. Często pomaga patrzenie na twarz kierownika bo ona potrafi dużo powiedzieć o zamiarach ale paluchy w takiej sytuacji zawsze trzeba mieć na cynglu niestety. Nie gwarantuje to oczywiście całkowitego sukcesu ale dupę może zdrowo uratować.

    Myślenie i wyobraźnia to nasza broń podstawowa.

    W pełni się z Tobą zgadzam, tak się przyzwyczaiłem do jazdy z palcami na klamce hamulca, że "zapominam" ich normalnie położyć na manetce nawet na autostradzie. Mogę tylko dodać, że myślenie i wyobraźnia za siebie i za innych dookoła. To kolejny tragiczny przykład, że motocykl nie wybacza ani brawury, ani dekoncentracji nawet na sekundę. Młodzian wyszedł bez szwanku, mimo że jest sprawcą wypadku. Zresztą, nikt mu nie życzy źle, nie w tym rzecz. Może drugi raz skręcając na tą stację przed np. motorowerem z nastolatkiem na pokładzie, lub "TIR-em" z naprzeciwka położy nogę na hamulcu a nie pedale gazu. Wszyscy będą zdrowsi. Też przejeżdżaliśmy koło miejsca zdarzenia w pięć motocykli wracając ze zlotu, i nie widzieliśmy ograniczeń widoczności ani przeszkód żeby nie widzieć co jedzie po przeciwnym pasie. Ciekawy jestem czy kamera na budynku stacji "coś" nagrała
    • Like 3

  3. Co do przyczyn wypadku trzeba będzie poczekać na wyrok sądu. Co z tego że kierowca (ponoć 18 latek z prawkiem od dwóch miesięcy) powinien widzieć motocykl, skoro skręcił? Może w trakcie skrętu prawy słupek samochodu zasłonił mu nadjeżdżający motocykl, a wcześniej nie ocenił prawidłowo odległości i szybkości motocykla? Może wykonał skręt bez kierunku czym zaskoczył Marka i uniemożliwił mu uniknięcie zderzenia? ktoś miał okazję rozmawiać z kierującym samochodem? Marek zmienił tor jazdy w lewo?


  4. Zakładam oddzielny wątek wypadku Ani i Marka w drodze do Biłgoraja, wydzielając posty o wypadku. Nie wszyscy są w temacie, a sporo osób jest zainteresowanych i informacjami o powrocie do zdrowia poszkodowanych jak i sporo osób zaangażowało się w pomoc, duża liczba forumowiczów deklarowała też chęć ewentualnej pomocy szczególnie dla Ani. Myślę że TU możemy kontynuować ten temat, w celu wymiany informacji i ewentualnej pomocy nie zaśmiecając i rozdrabniając innych wątków. Przy okazji chcę podziękować wszystkim którzy do tej pory pomogli czy wykazali chęć pomocy. Czy to w Nisku, czy w Rzeszowie czy też chcą pomóc po powrocie Ani do Wrocławia. Pomoc "koordynuje" Jacek-Falcon. Kontakt z Anią, ze względu na jej obrażenia i znaczny wysiłek i trudności w mówieniu raczej sms niż telefoniczny.


  5. Siemka.Jest mi ktos w stanie pomóc z ustawieniem świateł?wysokości swiecenia. Rozbierałem czaszę aby wymienić świeczkę i daje mi za mocno w podłogę. Fajnie , gdyby ktoś podszedł do swojego motka(wersja Dakar) stanął przed ścianą ileś tam cm czy m włączył mijania i zmierzył na ściankę wysokość....

    Chyba, że macie inny patent?

    pzdr

    jak będziesz już miał sprawny motek, to podjedź na najbliższą stację diagnostyczną i pozbędziesz się problemu z układem wiązki świecenia i zasięgiem świateł. A tak na marginesie, to światełko w Dakarze to jak kaganek, więc jeśli chcesz coś więcej niż minimum widzieć zainwestuj w dodatkowe oświetlenie.

    P.S. O ile pamiętam, w istrukcji obsługi Dakara jest obrazkowa i pisemna instrukcja ustawiania oświetlenia, ale mogę się mylić...


  6. dobrze że tylko potłuczenia. Cytrynówka ukoi Twój ból! Zdrowia życzę. A propos, 13-ego byłem służbowo w Warszawie, na szczęście Żona uparła się żebym NIE jechał motocyklem. Najpierw popierdoleniec na A2 wyprzedził mnie Audi A3 po prawej (miałem "ciut" więcej niż 140km/h na swoim pasie, wyprzedzając tych po prawej) następnie zajechał mi drogę i wcisnął heble do oporu, a 300 m dalej odbił przez 3 pasy na prawo i zjechał z autostrady. Pięć minut później litewski bus chyba z 8 osobową familią z prawego na mój środkowy wjechał bez kierunku jadąc ok 70-80km/h. Nawet udało mi się dym puścić z opon przy hamowaniu obunóż na pedale hamulca! W sobotę Pyrek mnie odwiedził, chcieliśmy bujnąć się na Rewę, i dobrze że nie pojechaliśmy, bo jakiś koleś na moto w tym czasie najpierw wygarnął w barierki, przeleciał przez nie i skończył żywot na przeciwległej jezdni dwupasmowej na czołowo na masce osobówki. Ci,śnienie skacze chyba nie tylko w atmosferze!!!


  7. Jacek, dobrze że skończyło się na niewielkim uszczerbku. Co do złamania k. łódkowatej, to oszczędzałbym staw skokowy i stopę od nadmiernego obciążenia i stosował się do zaleceń ortopedy. Złamanie zagoi się za co najmniej 6 tygodni. Fizjologii nie oszukasz. Jakbyś miał trzaśniętą łódeczkowatą (nadgarstek) to pełne wygojenie byłoby za 4-6 ale miesięcy. Co do uszczerbku na zdrowiu, to złamanie goi się po co najmniej kilku tygodniach, tak czy inaczej za 10-14 dni RTG kontrolne. Będzie widać regresję lub progres zmian. No i oczywiście ortopeda po kontrolnym zdjęciu. Nie jestem pewien jak kwalifikują ubezpieczalnie i policja, ale uszczerbek jest dla mnie powyżej 7 dni, pytanie czy powoduje dysfunkcję narządu ruchu w istotny sposób. Zdrowia!

    • Like 3

  8. Po głosowaniu wciąż pojawia się "Oddałeś swój głos na tego Wykonawcę. W głosowaniu na Dziką Kartę możesz oddać tylko jeden głos."

    2-ga próba i "Wyczerpałeś limit głosów. W głosowaniu na Dziką Kartę możesz oddać tylko jeden głos."

    Logan, wyloguj się, za pół godziny-godzinę zaloguj ponownie i zobaczysz że można! No cóż, niech żyje szoł-biznes! :roll: Chciałem i chcę pomóc chłopakowi i jeśli przegra to tylko pozostaje mu współczuć że zderzył się z brutalną rzeczywistością mimo talentu!

  9. Guru Kuby to Tommy Emanuel i Piotr Restecki. niestety organizatorzy zmieniają co chwilę reguły gry!!! Można głosować po kilka (chyba 10) razy dziennie!!! Co wyszło na profilu konkurencji Kuby. Zamiast dobrej zabawy robi się cyrk i wała z młodego utalentowanego chłopaka który uczciwie walczy o swoje miejsce!!!

    No cóż, mam nadzieje że uda mu się wrócić na pierwsze miejsce dzięki naszym glosom!


  10. Wiem, to forum motocyklistów, jednak jest to chłopak z mojej rodziny, i jako jedyny wymieniony nie dostał się do finału po "obradach" jury, mimo że wygrał głosowanie internetowe na eliminacjach! proszę o wsparcie! Ma szansę dostać "dziką kartę", więc pomóżcie! Głosować można do 5 maja do 15:00.

    tu link do głosowania na Kubę Jurczaka, głosować można po obejrzeniu wideo:

    https://apps.faceboo...af9d9712e6b10fc

    a tu inne wykonania Kuby jeśli komuś się spodoba jak chłopak wymiata na gitarze:

    https://www.youtube.com/user/kubjur98


  11. noszę okulary od 15 roku życia , nie używam soczewek b mi się nie chce z tym walczyć ;-) . (niektórzy-np ja, nie mogą z przyczyn zdrowotnych używać soczewek ) mam czery pary okularów /dwie zwykłe dwie przeciwsłoneczne/ i jak jedne gdzieś posieję albo rozdepnę to zawsze mam takie same / no prawie../ na moment naprawy albo odnalezienia zguby . nigdy nie zostawiłem okularów gdzieś gdzie nie powinienem i nigdy mi ich nie wessało całkowicie . po prostu mam -1.25 od zawsze i bez szkieł na nosie mam dyskomfort widzenia . co do parowania - nie mam z tym problemu , nie parują mi szkła w kasku , myślę że to kwestia wentylacji samego gara i dbałości o to by był suchy w środku (to chyba podstawa sukcesu- wentylacja i suchość wnętrza). wystarczy częste pranie i dokładne suszenie wnętrza , to podstawa . druga rzecz to sam kask - tanie modele zawsze będą gorsze w komforcie wentylacyjnym , cudów nie ma .

    używam jakichś plastikowych szkieł z powłokami antyrefleksyjnymi - nie pamiętam firmy ale moim zdaniem to ma drugorzędne znaczenie . płacę 180-200 złotych za szkła (plastiki tańsze , niestety mniej trwałe, coś za coś) , oprawki rudy project kabrio są wieczne ;-) . fakt że nie są tanie ale zawsze są do odratowania , dużego crash-testu nie miały ale zdarzało się je spuścić na ziemię albo lekko rozdepnąć . są mega lekkie /zwłaszcza wersja tytanowa kupiona kiedyś na jebaju za kilkadziesiąt euro ;-) bo pewno niemcowi nie pasowały do koloru mietka.../ i dobrze leżą pod kaskiem, (to ważne dla motocyklisty, źle dobrane oprawki do kasku i ucisk koło uszu potrafi spieprzyć najlepszy wyjazd na moto) . nie płacę dużo za szkła , wolę je wymieniać raz w roku na nowe - lekkie porysowania są nieuniknione , lepiej wydać 200 raz w roku jak 800 i mieć stresa przy upadku na ziemię . zawsze się franca tak ustawi że spadnie dolną częścią na kafelki i się wyszczerbi ;-) - nie raz tak miałem . u sąsiada optyka mam zniżkę :-D .

×