ARG

Peterka masz rację. Przy czym jeśli kupuje się moto od handlarza, któy zaachwala że 10 letnie moto ma 20kkm jest nie bite itd itp. przebiegu to dobrze sprawdzić wszystkie wypisane wcześniej rzeczy.

W przypadku cięższych jest chociaż w czym wybierać ;)

Masz rację, ale przy kilkuletnim moto widać, że taki zabieg miał miejsce co wzbudza oczywistą nieufność potencjalnego kupca. Zwłaszcza jeśli przebieg znikomy ;)

Wiem niestyety przypadkowo miałem możliwość sprawdzenia jej nieprawdziwości w praktyce :/

Myślę, że można przyjąć że im bardzie wypalony tłumik tym większy przebieg pojazdu. Na ile szybciej zmieniają kolor przy większym obciążeniu silnika tego nie wiem.

A propos radarów to zdecydowanie nie jest prawdziwa przedstawiana swego czasu na forum teoria, że przy znaku z ograniczeniem można dopiero zacząć zwalniać. Znaczy można ale kosztuje to np. 200 pln + punkty :evil:. Ponadto CB w polskich warunkach to jednak "must have" i tym samym zakończyłem eksperyment jazdy bez radia.

Oby często się psuły :evil:

Ma inny amortyzator z tyłu i najprawdopodobniej inne sprężyny w przednim. Istotne jest też zupełnie inne wyprofilowanie kanapy, 800 ma węższą, zwłaszcza w okolicy baku, min. z tego powodu obniżona 800 Doodka ma większy prześwit niż F650GS. A do autora topiku: F650GS jest całkiem ok. Jedyna wada to słabsze zawieszenie w porównaniu do F800 :P. Z wyprzedzaniem ciężarówek bym nie dramatyzował, da się, trzeba tylko troszkę więcej myśleć (a nie tylko odkręcić manetkę ). Obładowane da radę jechać ze stałą prędkością 130 km/h. Więc na asfalt/szutry/bliższe i dalsze podróże się nada. Chyba że nie lubisz osiołkowania i koniecznie chcesz jechać tysiącpińcet, wtedy szukaj czegoś mocniejszego. No dobra, jest trochę drgań, bo to jednocylindrowe moto, ale idzie z tym żyć. ABS - jest wyłączany, więc moim zdaniem lepiej mieć niż nie mieć. Na asfalcie w awaryjnej sytuacji na 99% zatrzymasz moto na krótszym odcinku i prawdopodobnie nie będziesz musiał się chwalić, że "położyłeś mooto bo cośtam cośtam"

Skoro i nie mają homologacji, a ponadto nie można ich kupić to chyba z czystym sumieniem zaryzykuje trochę tańsze, ruszając jednocześnie na poszukiwania jakiejś krawcowej ;-)

A są bez logo?

Skoro wcześniej dyskutowaliśmy nad wyższością homologowanych świateł to przypuszczałem, że te droższe ją posiadają.

Cena tych "super mini" nie dawała mi spokoju ;) a ponadto otrzymałem odpowiedź od sprzedawcy z alledrogo. Napisał mianowicie: "Na chwilę obecną nie ma na rynku lamp LED z homologacją drogową poza światłami dziennymi.". Pisze, bo sprzedaje tańsze pomyślałem, po czym przyjrzałem się opisowi "supermini". Co tam w zasadzie mamy: - zgodne z dyrektywą CE i RoHS Dyrektywa CE -> nie podano numeru, ale ogólnie CE oznacza tylko tyle, że produkt jest bezpieczny dla ludzi i środowiska. RoHS dotyczy ograniczenia użycia substancji niebezpiecznych. Przypuszczam, że te lampki (nie negując ich jakości) nie są dopuszczone do użytku drogowego. Może poza wersją przeciwmgielną o ile posiada ona homlogację, o której producent na stronie nie wspomniał. Skoro już zacząłem wnikać. Co w ogóle można na pojazd wieszać (dz-u-03-32-262) skrócę listę do tego co nas interesuje: -przeciwmgielne przednie i do jazdy dziennej (dot. pojazdu samochodowego wg definicji motocykl to też pojazd samochodowy) -awaryjne i przeciwmgielne tylne (motocykl). W sumie tyle. Wniosek, można zamontować przeciwmgielne albo do jazdy dziennej o ile mają homologację ->Oznaczenie "B" przednie przeciwmgłowe, "RL" - do jazdy dziennej. Przypuszczam, że jedne i drugie to raczej średnie rozwiązanie bo aby otrzymać homologację muszą spełniać wymagania dotyczące max ilości kandeli. Jeżeli ktoś chce dodatkowe lampki świecące na 100m (spot) czy robocze (flood), które zdecydowanie poprawią widoczność to legalnej opcji na drogi publiczne nie ma. Darujcie, że napisałem, to co każdy kto ma prawo jazdy wie, ale tak jakoś mnie naszło ;). A na koniec pytanie: To gdzie mogę dostać takie fajne nakładki lub pokrowce na ledy?

Najgorsze jest to, że nie można wam nie przyznać racji :( Przecież wiesz, że nie ;)

Ojtam, wszystkie są chińskie, tylko niektóre mają homologację ;) Ps. Na FAT jest podobny temat. Jeden z użytkowników wrzucił fotki chińskich ledów po 45$ sztuka i świecą bardzo ładnie. Oczywiście homologacji raczej nie posiadają.

Nie wiem czy mają homologację ale są o połowę tańsze niż te linkowane poprzednio. Biorąc pod uwagę, że planuje ich używać sporadycznie to istotny argument. Podpytam sprzedawcę co i jak.

Ja chyba zdecyduję się na takie: http://allegro.pl/lampa-dalekosiezna-12w-4x-led-7600lx-quad-offroad-i3850775767.html

Hej

Będzie dobrze ;). Witaj.

Zawsze można wziąć 800 :P. Na stronie BMW przy F800GS napisali "Motocykl dostępny w wersji z obniżoną mocą do 35 DIN kW (48 KM) oraz stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającej 0,2 kW/kg dostosowany do wymogów prawa jazdy kategorii A2."

http://www.4xledshop.home.pl/pl/p/SUPERMINI-1200-1500lm/124 Te wyglądają ciekawie, co prawda cena za komplet trochę boli ale na fotkach oświetlenie wygląda już znośnie.

Hej!

Domyślam się, że mowa o tylnym amortyzatorze. Wszystko jest ok, to po prostu dwie różne śruby. W instrukcji jest wszystko ładnie napisane ;). Skorzystałem z tej (f700), coby była jasność co do stron: https://docs.google....0cEk/edit?pli=1 A zatem: Regulacja amortyzatora śruba oznaczona nr 1 na stronie 53 i 54. Natomiast nastawa napięcia wstępnego sprężyny: pokrętło oznaczone jako 2 na stronie 52. Odnośnie nastawy, co prawda jeżdżę singlem ale śrubę amortyzatora ustawiłem raz zgodnie z instrukcją i na co dzień tego nie ruszam. Nastawę wstpną zmieniam zależnie od oczekiwanego komfortu (taki żarcik) oraz obciążenia motocykla.

@MarcinN, orientujesz się może jakie oznaczenia mają te dalekosiężne? Te dostępne w linku to przeciwmgielne i robocze. Zresztą spróbuję je jakoś odnaleźć ;). Ostatecznie o konfiguracji zadecyduje pewnie cena. Zobaczę, czy te które zaproponował cykli będą w ogóle dostępne. Niestety na razie też udało mi się je znaleźć jedynie na boxerparts :(. Co prawda wunderlich ma w ofercie takie same z ładnymi osłonkami ale komplet kosztuje ok 800 pln. Dzięki za informację, mam nadzieję że do wiosny coś wyrzeźbię ;)

Nie zakładam jazdy w nocy, te światła mają by pomocne zasadniczo "na wszelki wypadek". Z tego powodu nie chce wydawać majątku ale oświetlenie ma działać a nie tylko "być" wiec raczej musi to być coś w miarę solidnego, jednak nie rujnującego budżet ;) Puszki i tak mają cie gdzieś ;). To nie jest tak, że ludzie nie widzą motocykli, ludzie je widzą tylko mają w dupie. Znaczy do puki komuś nie zrobią krzywdy. Dobre lampy diodowe są... drogie. Komplet Helli Micro 70 Led to ok 330$. Oczywiście są tańsze "Hella style" za 1/10 ceny tylko czy toto trzyma jakiekolwiek parametry ;). Konkretnie, linki. Stronę Helli przeglądałem i pomijając wersję premium jest tam jedna wersja halogenu: micro DE fog (światło rozproszone) oraz micro DE xenon (dalekosiężne). Xenon to koszt min 550$ więc odpada w przedbiegach. Dalej nie wiem co kupić, ale nie wiem czy nie zacznę brać na poważnie tych ledów "hella like" (tylko nie wiem czy toto ma jakąkolwiek homologację, bo oryginalne Hella Micro 70 Led to światła do offroadu) @ Falcon, masz żarówki 55 czy 35W

Odkopię temat z lampkami. W zaszłym roku miałem "przyjemność" jechać kilka godzin nocą i doszedłem do wniosku, że fajnie byłoby mieć jakieś dodatkowe oświetenie bo faryczne zaprojektowano chyba tylko po to by uzyskać homologację. Zakłądając, że chcę kupić coś w miarę porządnego i przymocować toto do gmoli, doszedłem do wniosku, że albo hella micro de, albo FF50. Micro de są niestety tylko przeciwmgielne, więc obawiam się, że będą miały za mały zasięg. Zwłaszcza gdy zmieni się zarówki na 35W. FF50 są co prawda w wersji dalekosiężnej ale wykorzystują żarówki H7 a te mają 55W i chyba nie produkuje się tych żarówek o mniejszej mocy. Wygląda na to, że tak źle i tak niedobrze. Jakieś pomysły?