mario2007

jak lubisz wersje policyjne pozbawione kogutów , zapewne z kręconym licznikiem to czemu nie . handlarzom żal nawet na kanapę parę złotych ...

z moich doświadczeń wynika , że serwis Polski jest lepszy od Niemieckiego fabrycznego . Fryc napisał " keine garatie " przy moim c3pro - był gówniano poskładany i bolce od kołnierza nie trafiały w dziurkę w skorupie . oczywiscie skutek wiadomy - wyłamany bolec , kołnierz się kiwa i mnie wk... . Polski serwis naprawił podobno i w przyszłym tygodniu ma być u mnie . Mam ochotę na c4 i chyba sprzedam c3pro z intercomem . Lubię to

miałem cs-a i trochę pamiętam . jest taki gość w Jarocinie - na allegro nazywa się motorama1 , ma wszystko w bardzo dobrym stanie . może nie jest najtańszy , ale ma . i nie sprzedaje złomu . sam conieco kupiłem kiedyś . centralkę samoróbkę wywaliłem do śmietnika dwa lata temu to nie jest pas do 650 tylko do 800st . ten gość ma wszystko , pasy również .

patrząc na cenę / 8C można kupić tylko z drugiej ręki za jakiś kosmos / to nie . jest tak samo bezużyteczna dla większości jak mazda mx-5 , ale można ją kupić i w tych gorszych krajach ktoś to kupuje .

Nie wiem czy są alfisti na naszym forum - jak są to będzie gratka do kupienia . Alfa Romeo Brera 3.2 v6 4x4 manual , rocznik 2006 , kupiona nowa w Niemieckim salonie w 2008 roku przez sąsiada mojego kolegi z Obornik Śląskich , odkupiona dwa lata temu po sąsiedzku . Aktualny przebieg około 50 tysięcy kilometrów , regularnie serwisowana w Alfie we Wrocławiu . Pełna opcja wyposażenia - szklany dach , xenony , skóra itp. itd. Dwa komplety nowych opon lato + zima / vredestein giugiaro , Pirelli sotto zero / , zimowe nie wiem po co ale kto bogatemu zabroni posiadania ... Stan kolekcjonerski , bezwypadkowa w 100% , pomalowana maska - miała kilkanaście odprysków od kamieni . Auto piękne , bardzo zadbane w idealnym stanie . 42000 pln do zapłacenia , jakaś faktura vat do wystawienia ale to już nie ze mną rozmowy . Link do aukcji za kilka dni , musi fotki zrobić ... .

4C , C4 to citroen albo stary model audi Pawełku . jest jeszcze 8C ale to już dla wybranych .

Astra się nudzi po tygodniu , golf po miesiącu , passat się nie nudzi - taki jeden ma już którąś generację .

to nie mój deal , ale smacznego . więcej nie będę zaśmiecał "złomem" tego działu ...

Miłość do motoryzacji ma wiele twarzy - rozluźnij pośladki mariusze30 , proszę . Ludziska w tym dziale gorsze i durniejsze rzeczy wystawiali ... . Tego "złomu" już nie ma na sprzedaż , "włoski szmelc" pojechał do Warszawy - stanie w garażu obok zapewne równie szmelcowatego Ducati .

Z powodu nagłej nawracającej miłości mojego syna do wyrobów niemieckiej motoryzacji z tylnym napędem /kupiłem e46 330 ci i nie pozwolił mi go sprzedać .../ , sprzedajemy jego auto . Cicic 1.8 typeS czyli 140 koni , rocznik 2007 w srebrnym kolorze . aktualny przebieg 148500 - nie cofany nie "regulowany" ostatni przegląd w niemieckiej hondzie 07/2015 ostatni tuv niemiecki 07/2016 na dwa lata , polski przegląd do maja 2018 po imporcie wymieniony olej , filtry . opłaty akcyzowe , rejestracja - wszystko przy około 143000 przebiegu w maju 2017 roku . nowa instalacja gazowa stag Qbox 07/2017 - młody robi codziennie 70-80 kilometrów do roboty i z powrotem , to był warunek - do gazu . działa bezproblemowo , duży zbiornik 43 litry , dwa lata gwarancji . Te silniki hondy wyjątkowo dobrze znoszą gaz - wymagają tylko regulacji zaworów co 20000 kilometrów , nie jest to uciążliwe , zawory regulowane są śrubokrętem . za chwilę padło sprzęgło , w zasadzie ja stwierdziłem że to już czas - syn pojechał na urlop moim citroenem c5 i mi civica zostawił na zastępstwo . więc jest nowe LUK - 08/2017 Historia pojazdu - jeden Niemiecki właściciel od początku do końca , wszystkie wpisy w książce serwisowej , posiadam ostatni wydruk TUV . było minimalnie drapnięte w lewy tylny błotnik i końcówkę drzwi lewych - mam zdjęcia z dnia zakupu , chętnie prześlę . auto kupione dla siebie , nie na handel . sprowadzam samochody więc zakup był że tak powiem "na zamówienie syna " wyposażenie standard dla tego modelu czyli climatronik , alcantara , składane elektrycznie lustra , podgrzewane siedzenia , czujniki zmierzchu i deszczu , halogeny , alu 17 cali z bardzo jeszcze dobrymi oponami michelin pilot sport 2 . do tego komplet kół zimowych z również bardzo dobrymi oponami - blacha , fryc nie posiadał na zimę alusów , oszczędny taki ... . abs , esp , elektryka , cd + zmieniarka yatour /niestety się zwiesiła i ni cholery nie wiemy jak ją ruszyć / , itp itd . dwa klucze , niemieckie instrukcje itd . na dzisiaj raczej nie widzę wad godnych uwagi i jakiegoś dłubania - nadwozie i podwozie bez rdzy , hamulców jeszcze dużo , zużycie gazu około 10-11 litrów . niewielkie jeszcze ślady miejskiej eksploatacji do zapłacenia 25000 pln i nie podlega to negocjacji , wystawiam fakturę marża - na pełną kwotę , jak zawsze . 601 pięć 73 osiem 63 zdjęcia jutro, może przestanie lać wreszcie ... na razie poglądowe , żeby cokolwiek był widać - to nie jest angol to co sprzedajemy , koła są trochę inne ale powiedzmy że model i kolor się zgadzają

sprzedane .

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-civic-1-8-type-s-nowe-sprzeglo-nowe-lpg-dwa-komplety-kol-serwisowana-wroclaw-ID6z9ozf.html

Nie , znaczy że pierwszy właściciel miał firmę w tym kraju , jest bardzo zdolny w sprawach IT . Niestety podupadł na zdrowiu i zamknął biznes niemiecki , ma RZS . Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Wiek tego auta pomijam , reszta się mniej więcej zgadza - napisałem stan kolekcjonerski , nie pojazd . nawet mój mietek taki nie jest pomimo 27 lat i niewielkiego jak na 300d kombi przebiegu 340000 kilometrów . aczkolwiek nie przeszkadza to niektórym w wypisywaniu takich głupot w ogłoszeniach . furmanka jest zacna , rzadka , stan jak nowy , cena jest znaczna , nie dokonywano w niej żadnej przebudowy , nie wożono w niej wyrobów hutniczych , z tego co mi wiadomo to nawet nie wożono za często nikogo na prawym fotelu a tylne mogą robić za nowe jak z fabryki . Są ludzie którzy poszukują takich pojazdów jak Brera , w brew pozorom zagorzali alfiarze są wśród nas i wcale nie jest ich tak mało . sam miałem przypadek takiej Giulietty 1,75 TBi w kolorze rosso competizione 4C /taki czerwony pikny za dopłatą 12 tysięcy pln.../ którą gość mi kupił ni z gruchy ni z pietruchy zaraz po zdjęciu z lawety . nawet nie wiedziałem że to alfista , nigdy się nie wychylał a w garażu miał 155 QV .

jak to co - motocykiel . ty już masz mały wybór , większość miałeś .

To sie bardziej postaraj - to nie jest trudne , nawet ja prawie emeryt daję radę

jak nie ma jej w carfax-ie to czemu nie

popieram .

a co chcesz ? zadzwoń do mnie wieczorem /telefon został w chacie , strasznie dzisiaj zamulony jestem po grzybobraniu wczorajszym / to pogadamy . na dzisiaj mam : scenic 07/2013 1,6 16v 110 koni srebrny tom tom edition 59950 przebiegu /juz zarejestrowany w naszym kraju/ , w czwartek do odbioru focus 01/2014 1,0 ecoboost 101 koni wersja titanium kolor midnight sky / rzadki okaz / przebieg 60000 - u lakiernika , kolejka na dwa tygodnie focus 12/2014 1.0 ecoboost 101 koni kombi srebrne już po lifcie przebieg 58000 - jw focus ST 12/2012 , 250 koni biały 76000 przebiegu , w moim użytkowaniu / w zasadzie nieużytkowaniu.../

Do aut są inne tablice , inna kupka inny wzór . Nie dostanie moto 2x tablice do auta , nie ma takiej opcji [emoji3] Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Pewex , opis gościa który "wie co ma i nie sprzeda" . Nikomu nie sprzeda bo nikt tyle nie zapłaci .

Prawo jest od tego by je stosować i respektować , natomiast nie może ono podlegać interpretacji urzędniczej - skoro już żyjemy w kraju Praworządnym I Sprawiedliwym , to niech w końcu będzie to prawo właściwie stosowane . Ja nie uchylam się od odpowiedzialności , nie neguję że przekroczyłem przepisy bo to się zdarza każdemu - nie mam żadnych puntów karnych od kilku lat , nie jestem piratem drogowym , jeżdżę bezpiecznie co nie znaczy że zawsze zgodnie z ograniczeniami prędkości . Cała ta sprawa nie jest mój drogi KaeS - ie o to że ja się uchylam i szukam wolności gdzie jej nie ma , tylko o to że jak Paweł pokazał we Francji można do tego podchodzić uczciwie i karać zgodnie z prawem , a w Polsce trzeba udowadniać rzeczy oczywiste przed sądami . Amen .

jak się napiję śliwowicy to mi wraca . taka nawrotowa złość do baranów urzędasów . ale dam sobie spokój , obiecuję .

takie coś na "ścigaczu" napisali kiedyś : W czerwcu 2017 roku znowelizowano Kodeks Postępowania Administracyjnego, którego zapis 81a kpa mówi, iż należy wątpliwości rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Co więcej, nawet przed wprowadzeniem tej poprawki, sądy rozstrzygały już tego typu sprawy na korzyść oskarżonych. łatwo się pisze - gorzej z urzędasami z za okienka . one się tak wycwaniły , że prawka zabierają przez dziurke w szybie , pewnie po ryju nie chcą dostać . Pan z którym przez ów otwór gawędziłem , mówił mi że o rozumie , wie na jakie paragrafy kpa będę się powoływał w odwołaniu , ale one i tak to wszystko wyślą do SKO bo mają wyjebane na to centralnie . Po Polsku takie mają wytyczne . Nawet sugerował że mogę Skarb Państwa sądzić o odszkodowanie . ale chyba się pomylił , bo decyzję wydaje pani w imieniu Prezydenta Wrocławia - to nie jest organ państwowy tylko samorządowy . Prezydenta mam sądzić ? ja nic do niego nie mam ...

A tak w ogóle to po konsultacji z "wczasowym prawnikiem" , mam ochotę po zakończeniu bojów z instytucjami odwoławczymi wystąpić z powództwa cywilnego o zwrot poniesionych kosztów / raty leasingu , rachunek za taksówkę za trzy miesiące i może coś jeszcze .../ do pani zastępcy kierownika wydziału uprawnień kierowców , która w piśmie przekazującym moje odwołanie do SKO użyła zdania że "nie widzi okoliczności mających wpływ na zmianę decyzji , związanych z działaniem samokontrolnym Urzędu przed przekazaniem odwołania" . czyli mogła po analizie papierów wycofać decyzję administracyjną , ale tego nie zrobiła bo nie widziała wskazań . Ślepa była , ciekawe czy jest ubezpieczona od wydawania błędnych decyzji bo mi się nazbiera minimum 4500 + koszty sądowe ... .