Skocz do zawartości

FLUSA

Użytkownik
  • Zawartość

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez FLUSA


  1. Nie chcę się kreować na mądralę, ale moim skromnym zdaniem fakt, że filtr wytrzymał 17 lat bez wymiany wcale nie świadczy o jego dobrej jakości - powiedziałbym że wręcz przeciwnie. Zadaniem filtra jest wyłapywanie nieczystości i zatrzymywanie ich w sobie. Jeśli po tak długim czasie nie wymagał wymiany, to albo jest kiepski (przepuszcza brudy do układu), albo paliwo było zawsze krystalicznie czyste (w co wątpię), albo jest to norma i nie ma potrzeby częstszej wymiany tego filtra (tego nie wiem).
    Oczywiście mogę się mylić, bo jednak paliwo to nie to samo co olej (pracuję w branży olejowej), ale zasada filtrowania wydaje mi się być taka sama.

    Powiem tak czy spełniał do końca swoją rolę tzn. filtrował dobrze to już tak jak napisałeś sprawa do rozważenia a może i badań bardziej chodziło mi o wiek jego jeśli faktycznie to jego data produkcji. Tak naprawdę to zdziwiło mnie właśnie, że nie uległ destrukcji po takim czasie.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  2. Po ostatnich przygodach z pompą paliwa,stwierdziłem, że czas i na filtr paliwa co by mieć czyste sumienie (nomen omen i czysty filtr paliwa).Szukając „okazji” cenowej na ten piękny oryginalny filtr paliwa wpadłem na ten wątek i postanowiłem, że też zapodam WK 69/2 .
    e2a942c1b30d5a7723e6d8d2798830e7.jpg
    Następnie pobawiłem się w Kubę Rozpruwacza i zerknąłem do wnętrza starego filtra i tak on wyglądał 980528e42d0dbaffa48427ac22efdcbf.jpg
    No cóż czas świetności miał już za sobą....
    Jeszcze jedna ciekawostka jeśli to co znalazłem na starym to data jego produkcji to już chyba najwyższa pora było go wymienić
    b9bee2c487b9c6382fe0cf6a2645f3af.jpg
    Jedyne 17 lat... więc jeśli tak to pełny szacunek za użyte materiały w tym filtrujące, że dały radę.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    • Like 1
    • Thanks 1

  3. Chciałem serdecznie jeszcze raz podziękować @Jerry i @FALCON

    za szybką operację kardiologiczną na otwartym sercu (w sterylnej sali operacyjnej Falcona) mojego DAKARA, dzięki czemu mogłem wrócić  na kołach:default_moto1:;) .Operacja zakończona sukcesem.

    Szczególnie dziękuje za poświęcony czas bo wiem jak w ostatnich dniach byli zajęci innym sprawami, dlatego chylę czoło przed Nimi.

    Podziękowania również za pomoc przy wstępnej diagnozie i organizacji pomocy dla @TataKazika

    :default_icon_beer::default_icon_beer1:....coś do przepompowania będzie się chłodzić i przy najbliższej okazji zatankowane..;)

    • Like 4

  4. Dnia 26.10.2017 o 11:34, arthurr napisał:

    No to... wykrakałeś. Wątek może sobie trwać a motocykl ma już nowego właściciela. Szkoda że nie tutejszego, ale cóż.. będę próbował nadal :P

    .....no proszę właśnie widziałem ogłoszenie.... w sieci...w takim razie już nieaktualne...;) mi  niestety tylko "ślina ciekła"bo chętnie coś takiego bym sobie sprawił ale nie odważyłem się spytać ile możesz czekać bo musiałbym swoje sprzedać i coś jeszcze dołożyć... gratki udanej operacji sprzedaży ;) ....

    ...a tak do wątku jeszcze, że obniżony to dla mnie byłby chyba ok bo ja to 'krótki " jestem hahahahah


  5. ...dopinam się do tematu miałem podobne objawy jeśli chodzi o "zegarki". Wariowały, wskazanie drogomierza znikało, były momenty że pracował normalnie ale w przypadku dużej wilgotności lub po myciu to masakra. Po wyłączeniu zapłonu przez kilkanaście sekund dziwne odgłosy dobiegały z zegarów. Ponieważ po moich obserwacjach instalacja,ładowanie, bateria ok więc padło absolutnie zegary. Podrzuciłem zaprzyjaźnionemu elektronikowi...i...... po pierwszych obserwacjach nic...... ale nie odpuściłem i padł pomysł żeby przetestować zegary w warunkach większej wilgotności i niższej temp. ;) ... padło na lodówkę....... i tu BINGO zegary zaczęły totalnie wariować. Po dokładnych oględzinach przez elektronika doszedł do małego układu, który nie domagał. (wymiary układu jakieś 2x3 mm ;). Ustroństwo zostało wymienione sprawdzone wstępnie na stole pomiarowym a wczoraj między 22:00 a 23:00 zamontowane i przetestowane zegary na motku. Jak na razie wszystko ok :)  ( na margnesie w moich zegarach jest przeszczep z jakiejś karty grafiki lapka :) )

    Mam nadzieje, że to niedomaganie udało się wyleczyć o ewentualnych dalszych efektach będę informował. ( ale się opisałem ;) mam nadzieje, że ktoś kiedyś skorzysta ... a i czekam na ...komentarze wiadomo jakie...;) Howgh

×