Skocz do zawartości

BrunoJ

Użytkownik
  • Zawartość

    847
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    2

Posty dodane przez BrunoJ


  1. Tak sobie myślałem czy może kolega Vengosh10 lub ktoś z Bydg lub bliskiej okolicy znający się na GSach nie miałby czasu i ochoty się spotkać? Nawet nie tyle chodzi mi o polatanie po krzakach, a bardziej żeby ktoś bardziej doświadczony z GSem podpowiedział mi parę praktycznych kwestii związanych z użytkowaniem. Książki przejrzałem, ale na żywo lepiej przyswajam :)

     


  2. 52 minuty temu, nomad999 napisał:

    A takie pytanie jeszcze. na kierownicy obok przycisku zapłonu i rozrusznika jest przełącznik trzystopniowy  z rzymskimi I i II . Wiecie do czego służy ? 

    Grzanie manetek. Jeśli działa to na II daje naprawdę ostro. Ale takie rzeczy to faktycznie w instrukcji znajdziesz.


  3. Co do podwyżek to mocno je widać na starszych autach. Żonine podskoczyło z 400 na 700.

    Ja z kolei właśnie przepisałem polisę OC z poprzedniego właściciela na siebie. Poprzedni wlasciciel zero znizek (opłata prawie 400PLN za OC i NW), ja komplet zniżek. Ale wg agenta nie należy sie żadne przeliczenie składki w związku z tym faktem. Dopiero przy odnawianiu w przyszłym roku. Trochę dziwne, chyba że to działa tak że jak ja miałbym dopłacić to dopłacam, a jak oni oddać to nie oddają...


  4. procent ceny nabycia do ceny oferty wprost zależy od tego jak bardzo cena była pojechana w kosmos. Pomijajac fakt ze handlarze chcą zarobić jak najwięcej, to często celowo cena jest wywalona w gore, żeby klient był szczęśliwy ze stargował. Mimo ze obie strony, jeśli są w miare świadomymi użytkownikami, wiedzą jaka powinna być realna cena ostateczna. Taki kraj, ludzie lubia kręcone liczniki i "utargowałem 20%".

    • Like 1

  5. Popieram,

    Wiadomo, że po zakupie człowiek specjalnie się ceną już nie interesuje, ale jako ciekawostka czemu nie.

    Ale jak zostało wyżej napisane

    - ceny z ogłoszeń to nie sa ceny transakcyjne (o czym świadczyć może choćby fakt że niektóre ogłoszenia wiszą i wiszą)

    - sprzęty różnią się wieloma rzeczami, nie tylko tak oczywistymi jak wyposażenie czy przebieg, ale również niekoniecznie widocznym na pierwszy rzut oka stanem technicznym i wizualnym.

    - wyciąg danych z dwóch tygodni nie jest raczej reprezentatywną próbką, przydałyby się dane porównawcze np. z roku, żeby naprawdę zobaczyć trend cenowy, również związany z ewentualną sezonowością (róznica cen latem i zimą, jeśli występuje). Warto wziąć chyba również pod uwagę, że ciągle sporo ogłoszeń to sprzęty świeżo sprowadzone. Wiec na ich wycenę może mieć wpływ choćby kurs waluty. Poza tym czuje się obrażony, mój sprzęt z 2005 roku nie jest uwzględniony, a jego ogłoszenie 2 tygodnie temu wisiało w sieci. Więc slabo zbierane te dane są ;-)

    - wnioski odnośnie lepszej stabilności cen dla konkretnych modeli są błędne, wynikają z ograniczonego okresu czasu. Zrób podobny wykres dla małego GSa tylko z tych 4-5 lat i też wyjdzie dużo bardziej płaski. Z kolei duży GS zahacza o roczniki bieżące, gdzie masz ceny prawie nowych maszyn, i utrata wartości w sposób oczywisty wpływa na linie trendu.

    Gdybyś był moim studentem to db- na zachętę, chociaż raczej dost+ powinno być ;-p

     

     

     

    • Like 2

  6. dopisze się do starego tematu.

    Otóż GSa zakupiłem z jednym lusterkiem, na dodatek nie okrągłym, a takim od nowszego F800. A konkretniej tak myślałem, dopóki (szczęśliwie przed zakupem do pary) nie zrobiłem porównania (nie pasowało mi przetłoczenie obudowy) i wyszło na to że to wcale nie jest lusterko od F800, tylko (najprawdopodobniej) od hondy CB1000/NC700. Drobne różnice w kształcie szkła, i obudowie.

    Co więcej, pierwsze jazdy pokazują że lusterko mogłoby być wyżej umiejscowione (i/lub szerzej), bo w zależności od pozycji na motocyklu zdarza mi się, zamiast drogi z tyłu, podziwiać rękaw skąd inąd ładnej nowej kurtki (rebelhorn cubby cośtam pro) ;-)

    Stoję wiec przed opcjami:

    1. dokupić drugie lusterko od hondy, i mieć spójny komplet, ewentualnie pokombinować np. nad wydłużeniem tulejki zmieniającej gwint (jedną i tak muszę dokupić). Cenowo wstępnie najtaniej, używane lusterko w sensownym stanie do 100PLN z przesyłką, plus tulejka. Zaletą obecnego lusterka jest (z krótkich obserwacji) duża sztywność i odporność na drgania własne, ogólnie solidne wykonanie (gumki osłaniające przegub i tulejki mocujące).

    2. wywalić obecne. i kupić oba okrągłe zgodne z oryginałem. Zakładam tutaj nieśmiało, że zamienniki typu Vicma są sensownej jakości, chociaż brak chociażby osłon na tulejki i ogólnie dość wątłe z wyglądu są. Z tego co patrzę w sklepach na alle, sprzedawane są w komplecie z tulejkami. Na oko mają również dłuższe ramie, wyżej poprowadzone, więc powinny zapewnić lepszą widoczność. Cenowo cały czas nieźle, do 150PLN komplet nowych z tulejkami, potencjalnie za parę dyszek można próbować odsprzedać obecne.

    3. skorzystać z okazji że i tak sa nieoryginalne i - prawdę mówiąc - chyba ładniej się prezentują niż okrągłe - i pokombinować coś z podobnymi do hondy, np. oryginalnymi od F800. Albo jeszcze jakimiś innymi (jakie?). Cenowo najdrożej (na przykładzie F800), tutaj same lusterka ok 200 + ewentualnie tulejki. Pozostaje też kwestia widoczności, na podstawie zdjęć długość i kształt ramienia bardzo przypomina obecne od Hondy. Wpisy w powyższym wątku (niestety zdjęć nie ma) również sugerują, że takie rozwiązanie nie musi być efektywne pod kątem widoczności. A ja mimo wszystko duży człowiek jestem (z mojego BMI wynika że jestem za niski ;-)

     

    Zasadniczo cena nie gra specjalnej roli, chociaż liczę się z faktem, że w razie W lusterko pójdzie pierwsze, więc nówki z ASO raczej kupować nie będę.

    Tutaj przy okazji anegdota, z czasów młodzieńczych, kiedy ujeżdżałem Simsona. Wyjaśniająca dlaczego okrągłe lusterka źle mi się kojarzą, a jednocześnie wiem, że nie należy się bardzo przywiązywać do jakichkolwiek ;-)

    Na Simsonie miałem jakieś jedno dziwne kwadratowe lusterko, od komara czy innego roweru, całe chromowane (czytaj - dziadkowe nawet wtedy), więc odłożyłem kieszonkowe i zakupiłem w sklepie dwa nowiutkie, okrągłe lusterka w czarnym plastiku - wtedy szczyt nowoczesności. +10 do lansu :)

    Następnego dnia (!) jechałem przez miasto, akurat kawałek ulicy z kostką brukową, jedyny nie wyremontowany jeszcze, dodatkowo morko po deszczu, kałuże. Przede mną jechał autobus, który zjechał do środkowej linii z migaczem w lewo, wyglądało że będzie skręcał w uliczkę po lewej. Nawet się lekko zdziwiłem, bo uliczka donikąd, więc po co miałby tam autobus skręcać. Bez zwalniania zacząłem go brać z prawej strony, mając prawie półtora metra szerokości do krawężnika. I gdzieś w połowie autobusu długości zrozumiałem, że on nie skręca w lewo w uliczkę, tylko chce ominąć górę worków z cementem, wapnem czy inną mąką, które leżą na ulicy, po tym jak wypadły z ciężarówki stojącej gdzieś dalej na horyzoncie. Ostre heble, ale w tych warunkach.... Tyłem zarzuciło i natychmiastowa gleba na lewą stronę (tutaj zbiłem lewe lusterko), i ślizg kołami w kierunku przeszkody. Po uderzeniu kołami w worki, Simson 'przerzucił' się na drugą stronę (tutaj zbiłem prawe lusterko), a ja wyleciałem wpadając na częściowo rozprute worki (tutaj zaliczyłem "makijaż"), a następnie... do wielkiej, głębokiej kałuży. Nawet stamtąd słyszałem gromki śmiech całego autobusu, i trudno się dziwić, bo jak wstałem to wyglądałem jak z jakiejś komedii, cały mokry, a jednocześnie oblepiony na biało jak syn młynarza. Gdyby to było dziś, pewnie miałbym swój wieczór na youtubie i forach tematycznych, bo na pewno ktoś by nagrał ;-).

    Takie tam wspomnienia z dawnych lat.

    A tym czasem musze dokupić drugie lusterko do GSa.

    Sugestie?

     


  7. 1. Wysokość możesz sprawdzić porównując numer amortyzatora tylnego z opisem na bmw store. Chyba że moto to jakaś rzeźba.
    2. Zdławione moto ma inny ogranicznik na przepustnicy. Koszty tego elementu niewielkie a na forum powinny być z porównaniem jak wyglądają.
    3. Wydech masz prawdopodobnie zupełnie normalny.
     

    1. Sprawdzę w wolnej chwili. Myślałem ze jest jakaś chłopska metoda typu pomiar odległości od ziemi do np wlewu paliwa. Albo odległość od ziemi do silnika. Generalnie mam ponad 180cm, bez problemu stawiam stopy z obu stron ale przy ciut nierównym terenie ten zapas natychmiast znika. Musiałbym z kimś porównać, ale użytkowo wysokość mi odpowiada.

    2. Rownież zajrzę przy okazji. Wg papierów oraz dodatkowej naklejki znamionowej jest redukcja mocy założona przez firmę Alfa Technik w Niemczech. Jest pełny TUV z nowymi parametrami silnika oraz dokładny opis z obrazkami co zostało wymienione. Tyle ze to ograniczenie jest do ... 35kW. Wiec nie do końca rozumiem z czego niby redukowano. Z 37? Czy może jednak z 25? Taka redukcja ujemna. skłaniam sie ku temu ze po prostu operacja zmiany mocy zawsze jest nazywana w papierach redukcją do konkretnej wartości. Wyglada ze Niemiec wydał sporo kasy za to, co na forum ludzie robią w cenie flaszki ;-)

    3. Trafiłem w końcu w necie na zdjęcia tłumika z kapslem. Z dwoma dziurkami chyba jednak ładniej. ;-)

  8. vin rozkodowałem z linków na forum, ale nie znalazłem chyba niczego specjalnego, pomijając ze po niemiecku wiec teges. Sa podane cztery opcje, z czego dwie jakieś dziwaczne w ogóle. Przeglądam teraz papiery czy cos może jest tam napisane. Probuje doczytać czy jest założone ograniczenie na moc, bo są dołączone jakieś umyślne papiery, tylko jeszcze nie rozszyfrowałem czy to jest na założenie ograniczenia, czy na jego zdjęcie. Ale to spoko, zbiorę zestaw pytań do kupy, i założę swój wątek, żeby nie plątać tutaj.

    W mojej rurze nie ma zaślepki na końcu, ale w srodku jest prawie zamknięte (zwężenie rury z małymi szparami).

    Co do wysokiej kanapy na niskim motocyklu, to mimo wszystko różnica jest - wysoka kanapa zmienia trochę pozycję względem podnóżków, nie tylko ziemi. A w tym konkretnym przypadku być może zbiorniki wymuszają inne ułożenie kolan.

×