-
Zawartość
847 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
2
Posty dodane przez BrunoJ
-
-
Bo to jest dziki wschód.
- 1
-
Są jeszcze wersje prymitywne, z czujnikami przy dźwigni biegów. W założeniu powinno reagować na ruch dźwigni podczas zmiany biegów. Ale biorąc pod uwagę precyzję skrzyni w singlu raczej byk z tego rozwiązania nie korzystał.
Mi osobiście tego nie brakuje, chociaż jakby taki wskaźnik był to oczywiście fajnie. Przez lata jeździłem autem bez obrotomierza (X.Picasso) i rozpoznawałem obroty po kombinacji prędkości, wrzuconego biegu i hałasu. W GSie mam do dyspozycji hałas, prędkość, obrotomierz, wiec w zasadzie łatwiej. -
Powinno się dać, w treści aukcji jest wszystko ładnie wytłumaczone (Joda by się nie powstydził ;-)
- Łatwy do zainstalowania.
- Rozmiar produktu: 21x15mm/0.8x0.6 cal
- Czerwony: pozytywne drutu
- Nie kolor: pozycji neutralnej
- Negatywne drutu: żółty-brązowy 1, zielony-czarny 2, zielony-niebieski 3, żółty-niebieski 4, czerwono-brązowy 5
-
Uwaga:
-Jeśli twój rower nie mają biegów, że nie można używać do.
-Na zewnątrz czarny przewód podłączyć do zasilania.
-Inne przewody podłączyć do cylindra biegów przewodów.
-Przed zainstalowaniem go, trzeba przetestować go przez uniwersalny DC 12 V woltomierz do testowania drutu biegów cylindra, a następnie podłączyć do swój oryginalny biegów drutu. Takich jak: ten element niebieski przewód jest 2 cylinder, i żółty przewód jest 2 cylinder w swój rower tak, że niebieski podłączyć do żółty
- 5
- 2
-
Witaj. Oby jak najwięcej o zaletach było
-
Sorki, telefon mądrzejszy w języku ode mnie. Wiec czasem wychodzi jak wychodzi. Miało być: „zdecydowałem się odkleić”
Na problem z niewłaściwymi proporcjami cenowymi względem szyby jest prosty sposób. Trzeba zakupić droższą szybę ;-)
A tymczasem - niech Was wasze lube przy jajkach ucałują. Alleluja.- 3
-
To ja dodam od siebie że podobny Wunderlicha poużywałem trochę, i zdecydowane się zdjąć z racji braku wymiernego efektu. Przy czym zgodnie z instrukcja zastosowałem dołączone dwustronne 3m-ki jako rozdzielacze-podkładki. W efekcie ładnych kilka minut siłowałem się, żeby go od szyby odkleić. Bez uszczerbku dla szyby czy reflektora. Wyglada wiec że od strony mechanicznej jest bardzo solidny.
-
Jeśli się zmieszczę do torby to zrobię sobie powrót do korzeni i przywiozę sobie oryginalna małą szybę. I wykonam testy drogowe pod kątem hałasu, wiatru na klacie oraz zimna.
Miejsca bezkaskowe faktycznie kojarzą się z dość swobodnymi zasadami ruchu drogowego, higieny i w ogóle. No i muzyki nie da się posłuchać... -
Wyjebki nie ćwiczyłem wiec nie odpowiem. W czasie jazdy da się rękę wyjąc i włożyć przy czym to wkładanie trzeba minimalnie przycelować. Do szaleństw raczej tak sobie. Na dłuższe monotonne przeloty powinno się nadać. Dziś rano niespodziewanie się ociepliło +1 zamiast -2. Trasa 20 minut. Grzane manetki na początku, później już do końca bez. Zawziętym fanem rozwiązania nie będę, ale przy zero-podobnych temperaturach widzę potencjał. Spróbuje tez wypróbować na deszczu.
Przy okazji ciekawostka odnośnie grzankach manetek. Na singlu najczęściej mam włączone na stałe na małe grzanie. W testowanym dziś Tigerze 1200 na najmniejszej z 3 pozycji manetka po jakimś czasie robiła się nieprzyjemnie gorąca i musiałem wyłączać. A potem włączać bo zimno. Z kolei potencjalna wada motocykla czyli darmowe grzanie jajek przy takich temperaturach to wręcz zaleta była, w połączeniu z bardzo dobrą osłoną od wiatru. Jak potem wsiadłem na singla to było mi zimno wszędzie -
Te 10% to nieprawda. Większość ludzi potrafi to przeczytać, taka dysfunkcja ludzkiego mózgu, że sam sobie dopowiada jak nie rozumie. A że nie zawsze prawdziwie, lub łatwo ulega sugestiom i celowym manipulacjom, to juz inny temat ;-)
-
1 godzinę temu, Maciek pegaso 650ie napisał:mieszkam 10 kilometrow od Udine,czyli 5 km od autostrady na Tarvisio.
To masz fajnie, blisko i w góry i nad morze. Przejeżdżam w zasadzie co roku (autem).
Masz szansę zabłysnąć, tutaj chłopaki lubią zdjęcia na dziwnych mostach. Cividale del Friuli powinno się nadać ;-)
-
czesc,
pochwal sie jeszcze gdzie dokładniej w tej Italii. Tak z czystej ciekawości, chociaż zdziwiłbyś się jak ktoś podjedzie kiedyś... ;-)
-
Chciałem nowy temat zakładać, ale wyszukałem ten. Wprawdzie tytułowo jest o rękawiczkach, ale potem skręciło na mufki, a ja w tym temacie chciałem swoje $00,3 dorzucić. Dziś rano jechałem do pracy przy -2st, i mimo grzanych manetek ręce mi przemarzły (rękawiczki raczej letnie, a o pod-rękawiczkach pomyślałem dopiero po drodze...). Wtedy przypomniało mi się że niedawno zakupiłem mufki od Wunderlicha, i leżą nierozpakowane. Zrobiłem więc przymiarkę i a jutro będę testował w trasie.
Mufki na motocyklu wyglądają tak:
Ciekawostką jest przezroczyste okienko, przez co nie trzeba zupełnie po omacku obsługiwać przycisków przy manetce
Wykonanie to codura, z dodatkową podszewką w środku. Niby wodoodporne, na moje potrzeby będzie ok, nie przewiduje całodniowych wypraw w deszczu. Do wyboru były dwie wersje kolorystyczne - cały czarny, albo żółty neon. A że w Norwegii lepiej mieć na sobie więcej elementów oczojebnych niż mniej, to wybrałem wariant żarówiasty (będzie pasował do pokrowca na plecak ;-). Chociaż mam pewne obawy jak często trzeba to będzie prać....
Na motku prezentują się trochę ufiasto, może dlatego , że singiel jest dość wąski i mało masywny. Ale ostatecznie ma być ciepło, a dopiero potem pięknie
Mufki są pojemne, manetki z handbarami wchodzą bez najmniejszych problemów i jest jeszcze sporo zapasu. "Wlot" usztywniany, żeby trzymał kształt, a "rękawy" na tyle długie, że zachodzą na kurtkę. Zakładanie i zdejmowanie do pojedyncze sekundy.
I na koniec dla porównania, mufki które znajomy pokazywał mi na swoim KTMie. Gruby neopren, troche inny kształt. Nazwa produktu - Hippo Hands.
- 1
-
Kurcze, boczny plastik potrzebuje, ale negatyw tego ze zdjęcia :/
-
Wstępnie biorę tankbaga (z mapnikiem ;-), tylko jeszcze dopytam szczegóły na PW.
-
-
Wiem że intergalne lepsze i kiedyś pewnie nawinie się lepszy kask. Ale na razie popracuje nad zatyczkami. Bez-kaskowcom zasdraszczam. Przede wszystkim pogody ;-)
-
szum wiatru jest ok, huk i łomot pod kaskiem już niekoniecznie. No i trzeba jeszcze mieć wystarczającą ilość włosów żeby wiatr poszalał (pomijając fakt, że porzekadło stare, z czasów gdy bez kasku się ganiało ;-)
-
hmm, z obrazka to jednak wyglada że jest na wylot. W systemowych, po wyjęciu filtra dziurka jest na przelot. Co z kolei może skutkować, że funkcja wyciszająca praktycznie nie zadziała. Przydałby się zestaw wymiennych filtrów o różnej "mocy".
-
Gumka z dziurka? Znaczy taka kinder niespodzianka?
Gumka z dziurką będzie równie skuteczna co brak gumki, tylko przyjemność inna...
A tak na serio - to takie z dziurką są chyba pomyślane, żeby je na słuchawki założyć, a nie luzem?
-
fancy. kosmiczna technologia i wieloletnie doświadczenie ;-)
cos takiego : https://pinlock.com/product/pinlock-earplugs-001/
-
Popracowałem nad zatyczkami i udało mi się osiągnąć zadowalający efekt, co więcej, jak niedokręcony deflektor "klapnął" to niewiele się zmieniło. Więc będę dalej testował z samą szybą.
Efekt z zatyczkami zadowalający, ale dziwny - powyżej 30km/h praktycznie jedynym ogłosem silnika było basowe mruczenie, niezbyt związane z obrotami, zero stukania. Powyżej 50-60 szum wiatru ale już bez rozsadzania głowy, spokojnie dało sie jeździć. Niespokojnie również, bo bez patrzenia na obrotomierz, można się zdziwić, na autostradzie bezwiednie odkręciło mi się do 130 i wcale nie na ostatnim biegu, praktycznie bez jakiegoś odczucia że bardziej wieje czy jest głośniej. Co ciekawe, muzyka z interkomu całkiem przyzwoitej jakości, mimo że też pewnie jakoś odfiltrowana. Więc teraz paradoksalnie muszę trochę poeksperymentować, żeby jednak choć trochę silnik słyszeć. To nie Tesla, żeby bezgłośnie jeździło... ;-)
-
Tak jako ciekawostkę podrzucę w kwestii klasyków od BMW, sprzęt jest wprawdzie do kupienia, ale cena nie-krajowa i inne trudności logistyczne. LInk do ogłoszenia, bo jest sporo zdjęć.
-
dwa cycki ma. Więc twin.
- 1
-
Wizualnie kupiłeś 2x dokładnie takie same, więc nie bardzo rozumiem czemu spodziewałeś się że będzie pasować, skoro wcześniej nie pasowało.
Inne rozmieszczenie śrub - bardziej po trójkącie.
Ale rozumiem - ten dreszczyk emocji, co wyskoczy z paczki przy otwieraniu ;-)
intercom BT - dwa telefony, jeden jako nawigacja
na Inne motocyklowe
Napisano · Report reply
nie pisałem, bo ostatecznie nie spinałem się zbytnio w temacie. Działa po japońsku. Jako tako. Czasem od razu widzi dwa telefony, czasem nie. Czasem muzyka gra bezproblemowo, a czasem rwie, i to mam wrażenie jakby w jakiejś korelacji z pracą silnika, aż się zastanawiam czy coś może się zakłócać.
Do tego po zamocowaniu glosnikow od czasu do czasu żle ułoży mi sie kask i muszę poprawiać, żeby mi ucha nie ściskało. Zadowolenie takie sobie.