ZWIERZ

No to pomogliśmy Ci w biedzie.

Powodzenia

Witaj ujeżdżaczu żółtego szerszenia.

Vstorm git maszyna ale tylko na asfalt, zjechać z drog to udręka. Jeżeli ktoś nawija kilometry na czarnej fstędze to polecam. Prowadzi się idealnie, wybacza będy kierowcy, w zakrętach pierwsza klasa. Prętkość lotna na trasie 140 - 160, trzeba to i pod 190 (licznikowe) podchodzi bez wielkich problemów (dwóch na pokładzie i objuczony trzema kuframi).Pozycja kierowcy wygodna, dość dobra ochrona przed wiatrem.Silnik pracuje równo i cicho.Moc w pełni wystarczająca.

Reasumując: na uprawianie turystyki asfaltowej motor idealny.

Braciak lansik, nie spieszy się, odstresowuje po pracu w urzedzie , to coś zwiedzić , obejrzeć- ilość przebytych kilometrów na dalszym miejscu. Szwagier nawijacz kilometrów -dwa sezony 30tyś przejechane,jak zwiedzić to Krym w cztery dni.A ja to tu, to tam, troszkę asfelcik, troszkę teren. I takim to sposobem każdemy inny motor pasuje.

Ale co ważne czasami nasze drogi się zejdą i nawijamy parę km. razem.

Albo, z tego samego filmu " BMW .... maj motór maj laif"- delikatnie zmieniony na potrzeby forum.

Pozdrawiam

Niedziela : 28.03.2010 godz.11 min.48

Brat jest(VN800) ,szwagier jest(Vstrom) to i ja wystawiam maszynu

Ruszmy na wschód tam musi być.... wiosna

Poimy maszyny w Łosicach, bo nie wiadomo gdzie znajdziemy tą Panią W.

Most w Boćkach rz.Nurzec- po Pani W. ani śladu

Bodaki - chwila zadumy i plan działania

I JEST , znależliśmy ślady że przyszła Pani Wiosna

Przerwa na popas w Ciechanowcu

Zalew w Ciechanowcu

Wiosna znaleziona można wracać

No cześć!

"i takie tam jeszcze inne" -jest tego cała masa,po prostu moto jast zaje... fajne, zarówno jako pierwszy , drugi czy dziesiąty motór.

No to gratulacje i bezawaryjnego użytkowania.

Powodzenia!

Jak rejestrowałem w styczniu DAKARA to trafiłem na wyjątkowo miłą obsługę, zarówno Pana który przyjmował dokumenty jaki i Pani która mi wydawała dowód i tablicę. Nie wiem czy to tak u nas zawsze , czy trafiłem na dobry humor.

Witaj

Bieszczady - piękna sprawa.

Zaproszenie jest , warto z niego skorzystać.

Wybór słuszny .F-cia nigdy Ci się nie sprzeciwi.

Kup żonie kask i zabierz ku zachodząceku słońcu a napewno polubi swoją "rywalkę".

Ciężka trasa tak od winnicy do winnicy, może skończyć się bólem głowy- pozazbrościć.

Miłego użytkowania f-ki

Widzę Koledzy że barwy wiosny na topie.

Jak mawia mój kolega : "Nie wpływa na pracę silnika- byle do przodu".

Ale żeby tego ABS-a wyłączyć bo mi w terenie przeszkadza.

Kolego, kwestia do czego ci moto ma służyć. Jak chcecz nawijać tyś. km. czarnej wstęgi to kup jakąś V-kę (trampka czy V-stroma który zreszta jest dość przyjazny w prowadzeniu), jak chcesz szaleć w cięższym terenie to jakąś XT-kę. A jak rajcuje cię wyjazd na Mazury, zjazd z asfaltu i wyprawa w nieznane leśnymi duktami to GS 650 pasuje idealnie.

Ja wybrałem wersję DAKAR , powód prosty - ma mnie i żonę dowiażć w Bieszczady i dać sobie radę w miarę ciężkim terenie gdy zabiorę go ze sobą do pracy.

Witaj w naszych szeregach!

Udanego sezonu spędzonego w siodle nowego nabytku

Czaść UBOOT

Podepnę się pod temat.

Mam takie pytanko, w zasadzie dwa pytanka:

1.nie wyczówam , czy na przednie koło działa mi ABS.Tył reaguja bardzo szybko, fakt że łatwiej traci przyczepność i może dla tego.Przód walę po heblach motor staje dęda, co prawda koło nie wpada w poślizg. Czy też tak jest w Waszych maszynach?

2. jakie czynności mam wykonać żeby wyłączyć ABS. Albo coś żle robię , albo suczysyn się nie wyłącza.

Błotniczek odleciał na wyboistej żwirówce, nawet bardzo szybko nie leciałem.Pies go trącał, narazie do motoru nie wróci.

Jeżeli chodzi o oponki, to w 50% zgadłeś. Przód to TKC80 na dobiciu, pozostałość po byłym właścicielu ,zaś tył to nówka METZELER ENDURO3 SAHARA. Na winklach przód ucieka , trzaba być czujnym- jak to w życiu.

Cześć!

Pogoda klasa, leć po sprzęta bo Ci podbniorą.

Mała awaria błotko-chwytacz odleciał (chyba już nie wróci).

Cierpliwość będzie Ci wynagrodzona.

Ja prawie rok przeglądałem oferty.Jak zobaczyłem swoją maszynkę na allegro w poniedziałek wieczorem , to w nocy nie spałem. We wtorek przez telefon dobiłem targu, w środe kombinowałem kasę a w sobotę wieczorem (po przebyciu 860 km) stała w garażu.

Pablo - mechanicznie jestem noga ale myślę że ktoś z naszych forumowiczów bardziej obeznany udzieli Ci dobrej rady.

Powodzenia

Witaj Pablo!

Dziwny stukot to znaczy co?

Pamiętaj że to jest singiel i mimo że nasze silniki pracują NAJPIĘKNIEJ to odgłosami dochodzącymi z silnika i wibracją nie dorównaja V-kom.

Cześć DONALD !

Szerokości i przyczepności na nowej maszynce,