Doświadczenia i radości :D

[Logan 2 313]

Proszę nie traktujcie tego jako spamu, tylko przejaw niepohamowanej euforii.

Wielka radość ogarnęła mnie dziś, gdy pierwszy raz w tym sezonie zrobiłem swoje 20km. Co tak późno? Dopiero opuściła warsztat. Jako świeżak nie tylko na forum, ale i motocyklista (od 20.X.2010), załapałem taki uśmiech, iż mimo, że zsiadłem 2,5h temu, dalej się uśmiecham. Kupując wiedziałem, że machina jest do poprawek, ale to, co dziś odebrałem przeszło moje najśmielsze oczekiwania- Silnik i zawieszenie- jak nowe, doskonała stabilność i 0 szarpania :D Przed serwisem musiałem używać wysokich obrotów- teraz nie mam ochoty, ani potrzeby wkręcać go ponad 4,5tys obr/min.

To ma przekonać wszystkich, jak wielki wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy mają czynności takie, jak wyczyszczony gaźnik, wyregulowane gaźnik i zawory, w pełni sprawne świece itp :D Jestem dalej w szoku, ile od tego zależy. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem, ani nie zeźliłem. Pozdrawiam i życzę wszystkim, żeby cały czas byli tak szczęśliwi, jak ja w tej chwili :D

Jeżeli ktoś chce kontakt do najlepszego specjalisty od enduraków w Łodzi, chętnie dam namiary- przyjeżdżają do Niego na serwis nawet ze Szczecina :D

[MiKo 988]

Pozdrawiam i życzę wszystkim, żeby cały czas byli tak szczęśliwi, jak ja w tej chwili :D

dzięki i bardzo wzajemnie dobry Człowieku :D :beer: szczęście z jazdy to właśnie to co tu powinno nas łączyć

[mirek2404 7 179]

My to doskonale rozumiemy i nikt się nie wkurza :D

[cox 1 517]

ciesz sie ciesz oby jak najdłużej

[martix35 66]

Potrafię to zrozumieć, ja w zeszłą sobote zrobiłem tylko ok 4 km (bo ciagle moto wymaga dopieszczenia - szczególnie światło stopu :? ) ale czułem się podobnie. :D

[jasinek 6 043]

:D Wczoraj po raz pierwszy od paru miesięcy jechałem do pracy z bananem na twarzy :D

[waflo 21]

:D Wczoraj po raz pierwszy od paru miesięcy jechałem do pracy z bananem na twarzy :D

pewnie dlatego, że jechałeś na połowie kółek niż zwykle w ostatnim czasie :D :beer:

[DYROTON 1 634]

Mnie po niedzielnym ujeżdżaniu do teraz trzyma.......uśmiech i skurcz w łopatce :D :beer: Witaj w klubie :!: :!: :!:

[petret 194]

Nooo ja też przejechałem niewiele na moto od czasu zrobienia prawka na moto, ale w ostatni weekend jak przyświeciło słońce i motocykliści powyłazili ze swoich garaży, na drogach zrobiło się jakoś sympatyczniej. Albo tak radykalnie zmienił się mój punkt widzenia z poziomu dwóch kółek... A najbardziej mnie urzekło to, że wszyscy do siebie machają... WSZYSCY! Brodaty harleyowiec do wyrostka na ścigaczu... czad! Normalnie inny świat :D

[leff 2 408]

Petret: myślę, że pozdrawiając cię, człowiek z HD stracił gwarancję na swoją maszynę :D :D :D

Obecnie nie chce mi się wierzyć, że kupiłem moto z rozsądku. Początkowo moja Ślicznotka była tylko środkiem transportu, który pozwalał sprawniej i szybciej się przemieszczać. Dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez jazdy na 2oo. Chociaż nadal nie zdarza jeździć mi się dla fanu, tylko wciąż robota i robota... :D

[petret 194]

Petret: myślę, że pozdrawiając cię, człowiek z HD stracił gwarancję na swoją maszynę :D :D :D

hehe... właściwie to myślałem, że kierunku nie wyłączyłem albo na długich jadę :D

[Logan 2 313]

Z racji, że dziś załatwiałem oponki, to poginałem z kapcia chodnikiem, tyle, że ubrany w kurtę z moto, ale rider z Transalpa i tak odwzajemnił pozdrowienie :D