Skocz do zawartości
leff

F650 gs (twin) - samokasujący się komputer

Recommended Posts

Od czasu do czasu samoczynnie resetuje mi się komputer w maszynie. Średnie zużycie paliwa i średnia prędkość najzwyczajniej się zerują. Gadałem z kolesiami z serwisu, ale usłyszałem tylko, że tak się zdarza. Tak samo się zdarza, że wskaźnik zużycia paliwa zaczyna spadać dopiero, gdy w zbiorniku zostaje mniej niż połowa zupy.

Gówniane tłumaczenie, ale weź i udowodnij, że nie mają racji...

Dzisiaj jednak się udało. Odkryłem przyczynę samokasowania się komputera w "twinie".

Po przekręceniu kluczyka stacyjki, należy odczekać chwilę, aż wskazówki pójdą do końca w prawo, po czym wrócą na swoje miejsce. Dzisiaj na skrzyżowaniu cudeńko zgasło przy ruszaniu i w trybie awaryjnym startowałem maszynkę. I bieg był załączony i do tego włączone grzanie manetek. Po naciśnięciu rozrusznika wszystko zgasło i przez ok. 1 sekundę mój motorek pokazał, co to znaczy blackout. Następnie zaskoczył, ale w tym samym momencie dostrzegłem, że wskazania średniego zużycia paliwa lecą jakby od nowa, jak zresetowane. Wskazówki obrotomierza i prędkościomierza zadziałały dopiero (a mam tutaj na myśli ich wędrówkę na prawą stronę zegarów), gdy silnik już pracował.

Podejrzewam, że chwilowy duży pobór prądu, powodujący prawdopodobnie spadek napięcia w całym układzie elektrycznym, wpływa też na pracę komputera pokładowego. Innego wyjaśnienia nie widzę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja bym tutaj raczej na pierwszy rzut oka stawiał na skończony akumulator :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o wskaźnik zużycia paliwa to takie samo zjawisko w beemkach opisał mi mechanik z serwisu Pawelec w N. Tomyślu podczas luźnej rozmowy kiedy byłem odbierać moto żony (yamahę) z przeglądu. Motocykl o, którym mówił to był jego prywatny i powiedział, że po prostu się do tego przyzwyczaił. Co do reszty to nie znam przyczyny ale chyba nie na darmo instrukcja mówi, że po włączeniu zasilania należy odczekać aż komputer "przetestuje" cały układ i dopiero zapalać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

straszne rzeczy :shock: czy f650gs twin ma sieć CAN tak jak jego większy brat?

naczytałem się wielu paskudztw o tym uelektronicznieniu... to zupełnie nie w moim stylu takie zabawki :twisted:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niestety trzeba się przyzwyczajać do takich rzeczy.

Weźmy np. takiego 126p. Kiedyś zapłon rozwiązany był za pomocą dziadoskiego przerywacza, potem zastosowano elektroniczny moduł w wersji "elegant" (ha,ha... do dzisiejszego dnia śmiać mi się chce z tej nazwy).

I co się okazało, silnik lepiej pracował, równiej, wkręcał się lepiej na wysokie obroty.

Zapłon stał się mniej awaryjny. Nie ginęła przerwa w przerywaczu. To był krok w przyszłość... :)

Teraz u nas przy pojemności 650 cm mamy 50 KM a nie 24.

Cztery zawory na cylinder i pełny wtrysk paliwa, sonda Lambda, katalizator !!!

Są to rozwiązania wymyślone w latach 90-tych, a co teraz znajduje się w laboratoriach.

Najlepsze jeszcze przed Tobą MiKo.

Może GS tylko na prąd?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Co do reszty to nie znam przyczyny ale chyba nie na darmo instrukcja mówi, że po włączeniu zasilania należy odczekać aż komputer "przetestuje" cały układ i dopiero zapalać.

Absolutnie tak! Jednak, gdy gapa zgasi motór przy ruszaniu na zielonym i trzeba odpalać w trybie awaryjnym, to nie ma wybacz. Rozwiązaniem jest nie doprowadzać do zgaszenia. :)

Ja bym tutaj raczej na pierwszy rzut oka stawiał na skończony akumulator :roll:

Też tak myślałem rok temu, ale baterię mam akurat w porządku. Mały "Twin" ma pewną ciekawą przypadłość: gdy zgaśnie i odpalam go na biegu (z wciśniętym sprzęgłem), to po naciśnięciu startera zachowuje się tak, jakby nie miał siły zakręcić rozrusznikiem. Dopiero przytrzymanie przycisku przez dłuższy moment sprawia, że w końcu kręci i odpala.

Odpalanie na biegu jałowym nie pociąga za sobą takich zjawisk.

Jeśli chodzi o wskaźnik zużycia paliwa to takie samo zjawisko w beemkach opisał mi mechanik z serwisu Pawelec w N. Tomyślu

Też tam serwisuję swoją maszynkę. Skąd jesteś? Ja z Poznania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
w wersji "elegant" (ha,ha... do dzisiejszego dnia śmiać mi się chce z tej nazwy).

Kiedys bardzo dawno jak bylem jeszcze biedny :) mialem takiego "eleganckiego" szerszenia przez pol roku :)

I co się okazało, silnik lepiej pracował, równiej, wkręcał się lepiej na wysokie obroty.

Sprawdzilem to empirycznie - zima na sniegu przy lekkim pi...zd..owaniu wyrwal mi sie skubany spod kontroli na 3 biegu i centralnie przylozylem w slup/latarnie... :) ale byla zabawaaaa.. :)

Zapłon stał się mniej awaryjny. Nie ginęła przerwa w przerywaczu. To był krok w przyszłość...

No i dzieki temu palil 9 l/100 km :evil:

A jak go pozniej odsprzedalem tesciowi - to mu sie zapalil w czasie jazdy.. :) :) :)

Moze troche zboczylem z tematu - ale nie moglem sobie po raz kolejny darowac :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Aby nie komplikować - odpowiadam jestem z Poznania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Czołem Tomaszu! Ja z Baranowa. :) A więc po sąsiedzku. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Czołem Tomaszu! Ja z Baranowa. :) A więc po sąsiedzku. :)

Ja ze Starołyny czyli po drugiej stronie miasta. Szkoda, że pogoda dupiata. Wczoraj jeszcze trochę pojeździłem w kierunku na Rogalin dalej na Śrem wzdłuż Warty przez wiochę o fajnej nazwie - Czterokolne Młyny. Grzane manetki się przydały.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Panowie... wystarczy uzupelnic swoj profil i wszystko bedzie jasne kto, skad i do kogo... pisze, a i wszyscy na tym skorzystaja, osobiscie troche mnie to denerwuje juz na poczatku w przywitalni jak sie kazdego trzeba prosic, zeby sie pochwalil skad jest.. :) Chyba nikt z nas problemow z Komornikiem nie ma, ze nie chce ujawniac swojego miejsca "przebywania", a jak ktos ma z tym problem, to niech napisze jak ja... :) :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Panowie... wystarczy uzupelnic swoj profil i wszystko bedzie jasne kto, skad i do kogo... pisze, a i wszyscy na tym skorzystaja, osobiscie troche mnie to denerwuje juz na poczatku w przywitalni jak sie kazdego trzeba prosic, zeby sie pochwalil skad jest.. :) Chyba nikt z nas problemow z Komornikiem nie ma, ze nie chce ujawniac swojego miejsca "przebywania", a jak ktos ma z tym problem, to niech napisze jak ja... :) :beer:

Mam nadzieję, że to nie do mnie bo wchodząc na forum napisałem skąd jestem. A "Starołyna" (to po pyrlandzku) a dokładniej Starołęka to dzielnica Poznania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Mam nadzieję, że to nie do mnie bo wchodząc na forum napisałem skąd jestem. A "Starołyna" (to po pyrlandzku) a dokładniej Starołęka to dzielnica Poznania

Ogolnie do wszystkich, bo nie kazdy pamieta, co kto inny w przywitalni zapisal i czym sie chwalil, bo jak sam zapewne wiesz, nowych uzytkownikow jest duzo, a i pozniej niewielu jest aktywnych, jak jest zapisane przy danych forumowych - problem z glowy i nawet pozniej w jakiejkolwiek innej sprawie nie trzeba dopytywac ;) Niestety dzielnic Poznania z nazw nie znam... i zapewne nie poznam, ale jakbym przeczytal skad jestes w Twoim opisie, to raczej bym sie domyslil... ale te rzeczy pozostawiam kazdemu do przemyslenia :roll: :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Mam nadzieję, że to nie do mnie bo wchodząc na forum napisałem skąd jestem. A "Starołyna" (to po pyrlandzku) a dokładniej Starołęka to dzielnica Poznania

Ogolnie do wszystkich, bo nie kazdy pamieta, co kto inny w przywitalni zapisal i czym sie chwalil, bo jak sam zapewne wiesz, nowych uzytkownikow jest duzo, a i pozniej niewielu jest aktywnych, jak jest zapisane przy danych forumowych - problem z glowy i nawet pozniej w jakiejkolwiek innej sprawie nie trzeba dopytywac ;) Niestety dzielnic Poznania z nazw nie znam... i zapewne nie poznam, ale jakbym przeczytal skad jestes w Twoim opisie, to raczej bym sie domyslil... ale te rzeczy pozostawiam kazdemu do przemyslenia :roll: :beer:

Nie trzeba było się domyślać wystarczyło zajrzeć do przywitalni, o której sam pisałeś jeśli tak bardzo ważne było skąd jestem. Myślę, że na tym skończymy bo to nie elektryczny problem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×