Marcin N

no qrna nie pier... :-) gdyby miał ABS to może bym zainwestował w kupon lotka :D

http://otomoto.pl/bmw-g-650-gs-M3631138.html

jest jeszcze marka Racer, chyba austriacka, w ubiegłym roku przymierzałem na motoshow kilka modeli i leżały bardzo ładnie

o! to może się podepne bo olej muszę zmienić, a przeleciał mi termin u Rampusa ;-) ale dobrze że już jeździsz... za to mi kolano zaczyna napi...ć :-( i to nie to zmasakrowane 1,5roku temu przy wypadku :-(

no też coś czułem, że Jarek ma cos do powiedzenia w tej sprawie :) Bajer, a ty już jeździsz motocyklem czy na razie palcem po mapie?

Bartek, z tego co czytałem to Alinmoto padaki raczej nie sprzedaje, jak pamietam chwalono tego sprzedawcę, ale rozumiem obawy sam mysłałem swego czasu żeby wyrwać od niego jakąś krówkę dla siebie albo tą małą CB200 dla Anii :)

Bartek, tu masz krówkę z okolicy http://alinmoto.pl/?ido=2194

http://allegro.pl/sc...3079342491.html sprawdza się bardzo dobrze testowane nawet między dwoma motocyklami, do 100m daje spokojnie radę tu w też w takiej cenie http://plantro.home.pl/pl/p/Cardo-Scala-Rider-TeamSet-PRO/272

ja się zgubiłem w ostatnim odcinku :)

kierownica w wersji bez grzanych manetek, dobrze widzę?

odnośnie Shima, w rękawicach Anii puścił szew po 2 miesiącach niezbyt intensywnego używania w ramach reklamacji wymieniono na nowe jest to jakiś sposób żeby co pół roku miec nowe rekawice ;-)

anakee sprawdzają się rewelacyjnie i są trwałe jeżdżę w zakresie temperatur od -3º do ponad 35, nieważne czy mokro czy sucho. 90% tras to asfalt. przejechałem na nich ponad 20.000km i wciąż mają się dobrze, a nie oszczędzam na oponach, bo jestem świadom, że od dobrej opony może zależeć moje życie

0,4l + 0,2l podziałka nabita

no to zanabylim w końcu to cudo optimusa i wygląda nieźle, w sam raz na nasze potrzeby w trasie (zapalniczka poglądowo) ;-) do środka wejdzie jeszcze kartusz 100g co na podgrzanie wody na arbatę lub zupkę z tytki od czasu do czasu wystarczy

to dodam jeszcze że to kwestia telefonu. nokia i iphone świetnie sobie radzą. niestety skusiłem się na samsunga g3 i już gorzej bo mam problem z głosową obsługą i czasem z łączeniem. samsung wciąż nie wymyślił takiego patentu jaki mają najprostsze nokie co do radia to wiem że są tacy co w czasie jazdy słuchają. mnie na motocyklu to przerasta żeby dodać sobie jeszcze jeden bodziec który tak naprawde odetnie mnie od świata gdy jestem skupiony na jeździe ja mam najprostszą scale dla dwojga i spokojnie się porozumiewamy w trasie do ok. 100m

ja przyznaję że takie xcountry to mi chodzi po głowie ze względu na moją Anię lekkie to to, znana konstrukcja, itd. itp.

nie wiem czy skoro jeździsz solo g4 to nie przerost formy nad treścią. wystarczy ci najprostszy zestaw solo scali. a słuchania radia w kasku podczas jazdy to nie bardzo sobie wyobrażam. ale ja to prosty chłopak jestem.

Czarek, sprzedajesz swojego? ;-)

jakoś nie kojarzę żeby mój miał, a nawet jestem pewiena że nie maa bo mnie to dręczyło po zakupie i pytałem tu mądrzejszych chyba że Dakary miały takie cuś

ale właśnie o tym pisał... o zmianie Justyny :lol:

jeżeli zeszli z tej swojej kosmicznej ceny ponad 1,8k o połowę to myślę że nie ma co się zastanawaić tylko brać, tym bardziej że rozmiar pasuje. a wybierasz się na pokaz mody czy w trasę? ;) też mam kolorystycznie nie od kompletu, ale to chyba czemu innemu ma służyć niż podobać się ;-) z podpinkami jest problem z rozmiarówką, bo te najbardziej popularne są najczęściej wyprzedane

pytasz o tą u smorawiny? myślę, że zanim kolor wyblaknie zdążysz uzbierać na Rallye 5 ;-) w mojej kurtce mimo że PRO, ochraniacz pleców jest chyba starszego typu (czarny) ale jest wciąż spory i budzi zaufanie przy okazji, może ktoś próbował, czy pod Rallye 2 wejdzie zbroja? (oczywiście po wypięciu siatki z ochraniaczami) ;)

dajcie spokój, widział ktoś kiedyś TDM na ulicy? kto jeździ TDM?! :D

no to mały update do punktu 6. z mojego przydługiego wywodu w pierwszym poście 6. zgłaszamy roszczenia do ubezpieczyciela OC - majątkowe na motocyklu - Majątkowe - wyposażenie motocyklisty - Majątkowe - wyposażenie pasażera - Osobowe motocyklisty - osobowe pasażera - majątkowe z tytułu utraconych zarobków za okres hospitalizacji/ rehabilitacji - za chorobowe dostaje się 80% wynagrodzenia, można też stracić za ten okres premię itd. itp. - tak więć nie zapominajmy o tym, czasem istotnym szczególe. Pamiętajmy że ciężar udowodnienia tego spoczywa na nas jako wnoszących roszczenia. Czasem wystarczy przedsatwić zaświadczenie z pracy o wysokości zarobków z kilku ostatnich miesięcy. Trochę trudniej moga mieć ci co prowadzą własną działalność ale i tu wystarczy odrobina wyobraźni żeby wykazać, jakie np. zlecenia czy przychody się straciło itp. itd. no i chyba ostatnia ważna rzecz NIE ODPUSZCZAJCIE!!! większość ubezpieczycieli liczy na to, że swoimi odmowami zniechęci poszkodowanych do dochodzenia swoich praw i roszczeń. Sądzę, że w ponad 90% przypadków taka taktyka się sprawdza i odpuszczamy to co nam się należy jak psu zupa. BŁĄD! Ubezpieczyciel za wszelką cenę bedzie się starał wywinąć od wypłacania należnego odszkodowania ponad to co sam uzna za słuszne. Czasem nie chodzi o wielkie pieniądze, ale zawsze są to NASZE pieniądze. Czasem wystarczy wezwanie do zapłaty z kancelarii prawnej, czasem wystarczy wezwanie do próby ugodowej, czasem nie wystarczy nawet nakaz zapłaty w postepowaniu nakazowym i trzeba założyć sprawę cywilną. Oczywiście to są również koszty. Ale każdy z nas znajdzie jakiegoś zaprzyjaźnionego prawnika który po przedstawieniu okoliczności, sprawy i tego o co walczymy, podpowie czy nasz punkt widzenia jest słuszny i czy są szanse na wygranie sprawy. W przypadku wygranej, wszystkie koszty, które ponieślismy zostaną nam zwrócone. Może się nawet zdarzyć, że te koszty będą wyższe niż to, o co sami walczymy, nie zniechęcajmy się. Sprawy potrafią ciągnąć się rok i dłużej, pewnie niejednokrotnie poczujecie zniechęcenie, na co liczy ubezpieczyciel, ale nie warto się poddawać. Sam jestem najlepszym tego przykładem, gdy już pod koniec mojej batalii miałem serdecznie dość i byłem gotów odpuścić... na szczęście nie odpuściłem i doprowadziłem sprawy do końca. Czasem może sie wydawać, że niepotrzebnie bijemy pianę, bo nie o wielkie pieniądze chodzi. Jasne, ale są pewne zasady i jeśli pozwolimy ubezpieczycielom na omijanie tych zasad to oni dla innej zasady będą nadal odmawiać nam wypłaty odszkodowań, mimo że wszystkie wcześniejsze wyroki, orzeczenia, komentarze, opinie mówią, że racja jest po naszej stronie. Może jednak lepiej dla zasady walczyć o swoje? yenerau - dziękuję, nie piję