Skocz do zawartości

Marcin N

Użytkownik
  • Zawartość

    7 639
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    114

Posty dodane przez Marcin N


  1. facet sprzedaje mi z zamkami, chodzi tylko o to że poprosiłem go żeby je wymontował przed wysyłką żebym mógl je przekodować bo obawiam sie ja i on że bez kluczyka nie będę w stanie ich wyjąć nieuszkadzając

    wprawdzie w korku wlewu paliwa było to możliwe bez kluczyka ale może tu jest inaczej


  2. pilna sprawa!

    może ktoś szybko wrzucić skan strony instrukcji obsługi kufrów bocznych - sposob wymontowania zamków?

    klient który sprzedaje mi kufry ma problem jak to zrobić

    sam tego nigdy nie robiłem i jedynie opioeram się na stronach typu

    http://www.powerboxer.de/Schloss-ausbauen.html

    lub

    http://www.f650.de/forum/index.php?page ... adID=88304

    niestety facet potrzebuje być poprowadzonym za rękę jak to zrobić

    o ile byłem w stanie wytłumaczyć mu jak zdemontować stelaże, o tyle zbyt słabym się czuje do tworzenia po niemiecku "instrukcji demontażu zamka w kufrze boczny"m dedykowanym do F650GS"

    chyba że uważacie że do demontażu zamka nie jest potrzebny kluczyk, to wtedy wyśle mi po prostu niezakluczone

    ale to proszę o wypowiedzi osób które to zrobiły osobiście i bez szkody dla zamka, a nie teoretyzowanie i pitolenie

    jednak instrukcja będzie najlepsza


  3. rozumiem Ciebie bo miałem ten sam dylemat, znaczy że jeden cylinder

    bo to że pojemność 650ccm to mi wsio ryba, ja nie potrzebuje motocykla o atomowych przyśpieszeniach i prędkościach nadświetlnych, ma on wygodnie wozić moją dupę i pojechać wtedy gdy asfalt się skończy, a pasażerce nie przysparzać cierpień

    generalnie próbowałem celować w coś co nie będzie miało 60-80KM, bo więcej nie jest mi potrzebne.

    trochę miałem wątpliwości że GS ze swoimi 50konikami to mało, ale dynamika motocykla jak dla mnie jest w zupełności wystarczająca, a nie jeżdżę sam

    jasne, można się przyczepić że powyżej 5tysRPM trochę obraz w lusterkach się rozmazuje, trochę podnóżki łaskoczą wówczas w pięty, ale powiedzmy sobie szczerze ile jeździ się po Polsce z prędkościami powyżej 120kmh, zwłaszcza po polskich drogach

    mówiąc krótko... obawy przed jednocylindrowcem nie znalazły potwierdzenia podczas użytkowania

    zresztą odsyłam do mojego postu sprzed paru dni


  4. a czy ja napisałem że mi nie?

    Zuza nie byłaby moją faworytą, gdyby mi się nie podobała

    poza tym, jak dla mnie zdeklasowała Transalpa, mimo słabości do Hondy

    BMW było jedynie w odległych marzeniach, bo mimo wszystko chciałem rocznik powyżej 2007 a małży na zdjęciach się nie podobała

    ale trafiła się sztuka, która mnie urzekła, a jeszcze wcześniej BMW urzekło w końcu małżę i dostałem przyzwolenie na poszukiwania

    poza tym 90% mojego/ naszego jeżdżenia odbywa się po asfaltach

    niemniej często się zdarza że droga się kończy lub przeistacza w nieutwardzoną i do tego oba motocykle nadają się wyśmienicie, ze wskazaniem na GS który mimo wszystko jest lżejszy, tudzież poręczniejszy przez niski środek ciezkości

    a do taplania się w błocie, hardcorowej jazdy po bezdrożach to

    1. jestem już za stary i organizm nie regeneruje się już tak szybko

    2. kasę którą musiałbym przeznaczyć na kolejne wymiany części związane z intensywną eksplaotacją w terenie wolę przeznaczyć na wache

    3. mnie cieszy sama jazda, nie muszę ani zapierdalać, ani skakać na kilka metrów, wystarczy droga..........


  5. mi udalo się przekonać klienta do odsprzedania swojego stelaża "o ile uda mu się go zdemontować"

    ale zaproponowalem mu dobrą cenę więc myślę, że się postara. jedyna obawa żeby nie zapomniał o magicznych halugrzybkach

    nota bene rozmawiałem z polskimi dealerami BMW i taki stelaż w oryginale kosztuje u nich 495zł do sprowadzenia w ciągu 2 tygodni


  6. powiem tak jakbym kupił dakara a nie zwykłego GSa to prawdopodobnie dalej bym jezdził bmw co nie oznacza ze nie jestem zadowolony z suzi

    trochę offtop

    mając porównanie 330km podróży DL650 do 380km podróży GS stwierdzam, że GS jest wygodniejszy

    więc nie rozumiem :?:

    oczywiście że w trasie DL względem dynamiki a pewnie i elastyczności lepiej się sprawdzi

    oczywiście że dupska po takiej trasie bolą tak samo

    ale na GS jedynie dupsko mnie bolało, czemu wcale się nie dziwię, a po podróży DL czułem wszystkie mięśnie barków

    a DL był moim zdecydowanym faworytem przy zmianie motocykla

    i w sumie BMW pojawiło się znienacka, ale nie żałuję wyboru


  7. różnica w zawiechach i malowaniu

    ja mam 178cm i jeżdżę "cywilnym" GS, na którym czuję się bardzo komfortowo chociażby z tego względu że mam podparcie prawie całą stopą, co przy manewrach na postoju ma kolosalne znaczenie

    wprawdzie cały czas się zastanawiam jak bym się czuł na Dakarze, ale na razie było mi dane tego zweryfikować, pewnie podczas jazdy nie byłoby różnicy, ale własnie postój

    no i wjeżdzam nim praktycznie wszędzie gdzie chcę, czasem nawet z pasażerką i bez jakiś hardcore'owych odjazdów spokojnie "cywil" wystarcza


  8. dzięki Alik.

    Gerwazy to pierwsze co mi przyszło do głowy w temacie zamka i kluczyka :D

    bo jednak korzystanie z firm przeźmierowskich, których mam pod dostatkiem pod bokiem, jakoś mnie nie przekonuje ;)

    a tak w ogóle to apel do Poznaniaków, na wypadek gdyby "zajszły" nie do końca przewidziane okoliczności i potrzebny byłby support

    stelaży do kufrów oryginalnych użyczyłby kto?

    1. w celu sklonowania takowych

    2. jeśli punkt 1. nie przejdzie, użyczenia w terminie 15-20/07/2011

    teoretycznie mam miesiąc czasu,żeby coś wymyślić, ale czas potrafi zaskakująco szybko uciekać


  9. na razie nic nie wkleję :D i niewiele powiem

    udało mi się wylicytować na jebaju za 250ojro więc cena akceptowalna, tym bardziej że jeszcze miesiąc temu takie same chodziły po ok. 330€ i wiecej

    na szczęście mają zamki, ale nie chce dać kluczyka ;) bo jest taki sam jak w motocyklu ;-)

    poprosiłem tylko, żeby je wymontował i spakował osobno to je sobie przekoduje pod własny klucz

    nie wiem wprawdzie na ile będzie to możliwe, ale spróbuję :-) tym bardziej ze został mi jeden zamek po wymianie korka wlewu paliwa, więc jakieś ekstra zapadki mam, pytanie na ile wystarczą

    najwyżej będę musiał zakombinować z dorobieniem kluczyka do zamka, liczę że jest to możliwe u naszych "specjalistycznych" ślusarzy

    w każdym razie chętnie przyjmę wszelkie sugestie

    próbuję jeszcze skłonić klienta do odsprzedania stelaży, żeby pozbyć się kłopotu i jedną przesyłką załatwić wszystko, ale nie wiem na ile to przejdzie, pożyjemy zobaczymy

    a pochwalę się jak już będę miał komplet i zamontowany na motocyklu.

    chodzi mi jeszcze jedna myśl po głowie odnośnie stelaży

    kumpel oferował się że ma znajomego który dogina rurki do dowolnych kształtów, wiec gdybym miał oryginalny stelaż na wzór mógłbym to zrobić "chałupniczo"

    pozostaje kwestia magicznych grzybków, z kolei drugi mój znajomy ma zakład, który zajmuje się produkcją różnego rodzaju śrub... i może też udałoby się dorobić na wzór "magicznego grzybka" mając w ręku na wzór

    choć nie ukrywam że wolałbym mimo wszystko w oryginale


  10. ponieważ jestem zielony w tych sprawach, a mnie to również bardzo interesuje to się zapytuję...

    czy to znaczy, że mogę klamkę bez regulacji wstawić w miejsce takiej regulowanej?

    też nie bardzo odpowiada mi wydawanie prawie 100zł na klamkę, która ma być li tylko na wszelki wypadek w trasie,

    wolę za takie czy mniejsze pieniądze kupić już klamki na obie strony


  11. no to podróż się odbyła, mimo niesprzyjających zapowiedzi pogodowych

    na wszelki wypadek doposażyłem nas w przeciwdeszczówki, swoją kupiłem w sklepie BHP za 36 zł, mojej pięknęj kurtkę w decathlonie na rower za podobne pieniądze... ale to chyba bardziej dla jej komfortu psychicznego

    na szczęście odbyło się prawie bez deszczu... bo dopiero w drodze powrotnej tuż pod domem złapał nas jakiś przelotny

    nie licząc ułamanego korka wlewu paliwa na stacji benzynowej w Trzciance odbyła się ona bez przygód

    i muszę potwierdzić że ten motocykl nadaje się do podróży

    ergonomia faktycznie wzorcowa, czyli wszystko tak jak naczytałem się drzewiej o wygodzie motocykli z Bawarii

    rok temu, pierwszego dnia naszej wyprawy zrobiłem trasę coś koło 330km na Suzuki DL i niestety czułem pod koniec trasy i przez następne dni, mięśnie barku o których istnieniu nawet nie wiedziałem

    miesiąc temu po pół godzinie jeżdżenia na Tigerze 800 czułem znowu te mięsnie

    tu po prawie 400km byłem gotów jechać dalej i jedynie urwany korek paliwa i niesmarujący scottoiler powstrzymały mnie od kolejnej wycieczki

    dupsko jedynie trochę bolało, ale to będzie bolało na każdym motocyklu

    no i prędkości rzędu 130-140km/h w trasie nie stanowiły problemu.. owszem obraz trochę był rozmazany w lusterkach ale bez przesady, poza tym w PL za długo się taką prędkością nie pojedzie, niemniej jest to pocieszajace bo oznacza że i wyskok do Włoch autostradami nie będzie problemem.

    tu jedna uwaga z moich dotychczasowych podróży europejskimi autostradami...

    jeżdżąc na wakacje na południe, niejednokrotnie spotykałem motocyklistów jadących w tym samym kierunku i nie kojarzę nawet jednego przypadku "demona predkości"

    wszyscy poruszali się prędkościami max 120-140km/h

    czyli jest dobrze :lol:


  12. oj, ceny tego elementu różne już widziałem, ale dzięki bo ta jeszcze najlepsza...

    taniej chyba jednak wyjdzie kupić bak na polskim allegro od jakiegoś rozbitka, tylko na grzyba mi bak :lol:

    na szczescie te korki były montowane w wielu modelach

×