Skocz do zawartości

Marcin N

Użytkownik
  • Zawartość

    7 639
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    114

Posty dodane przez Marcin N


  1. no to w zasadzie stuknie jutro grubo z nawiązką 3tys w siodle w tym sezonie...

    szykuje się 400km podróż :lol: do Drawska Pom. i z powrotem

    jest nieźle, spisuje się jak dotąd bez zarzutu, małża oswoiła się już na tyle, że bez strachu zaczyna robić foty z trasy

    zobaczymy też jak sami damy radę tak długą trasę zrobić biorąc pod uwagę niezbyt ciekawe warunki pogodowe, nasze ostatnie niedomagania związane z kręgosłupami itp.

    powoli czas zrobić mu wreszcie obiecany przegląd biorąc pod uwagę planowaną w połowie lipca trasę na południe Polski (ca. ponad 1000km)


  2. dzięki za opinię, przyda się

    wydaje się to jednak najrozsądniejsze rozwiązanie, raz ze względu na wielkość, dwa możliwość przytroczenia dodatkowego bagażu, trzy trwałość(?), cztery cena, a i wyglądają zacnie.

    miałem wprawdzie do nich podskoczyć któregoś pięknego dnia żeby obejrzeć, ale od miesiąca ciągle się coś nie składa i nie ma kiedy

    kompletny zestaw bocznych oryginalnych trudno złapać w cenie do 1,5k choć wciąż poluję (albo jest drożej, albo nie wyślą do Polski)

    wyższa cena stawia ich sensowność pod znakiem zapytania skoro mogę mieć w porównywalnej cenie lub niewiele drożej nówki sztuki Givi

    a czas ucieka i został mi mniej więcej jeszcze tydzień żeby na spokojnie coś zamówić, skoro w połowie lipca mamy ruszyć


  3. Znaleźliśmy ostatnio takie stelaże pod kufry boczne:

    http://www.allegro.pl/si.php?i=1644669196

    Cena atrakcyjna, podobno śrubki mocujące są w zestawie (chodzi o magiczna grzybki?)

    Czy można do nich zamocować ewentualne oryginalne/nieoryginalne kufry? Sakwy?

    te stelaże od jakiegoś czasu pojawiają się na allegro

    widzę że zszedł trochę z ceny bo wczesniej miał po 250zł

    cały czas waham się pomiędzy oryginalnymi kuframi, Givi TRK33N a aluminiowymi z moto-adv

    odnośnie kufrów oryginalnych czy Givi, nie mam zbytnio ochoty eksperymentować z nieoryginalnymi stelażami, tym bardziej że moto-stel jakoś dużo korzystniejszej oferty na stelaż nie dał w dodatku od razu ze stelażem pod centralny, co niezbyt mnie interesuje, a innej opcji nie przewidział

    odnośnie kufrów z moto-adv, których 37l jest dla mnie odpowiednią wielkością to mam wątpliwości przy podanym przez JolKar stelażu jak z jego trwałoscią, i zachowaniem pod obciążeniem itp itd, po prostu boje się że kupię coś co się rozleci, bo nie taki materiał, nie taka srednica, nie tak pospawane, nie wiem co tam jeszcze

    powiem szczerze, nie mam doświadczenia ani z kuframi ani ze stelażami

    w Shadow mieliśmy małe sakwy zakładane od święta, w które mało co się mieściło, w V-Stromie stelaże i kufry były oryginalne więc się nie zastanawiałem czy wytrzyma czy nie, byle za bardzo nie przekroczyć dopuszczalnych obciążeń, poza tym był wypożyczony i głównym moim zmartwieniem było żeby bez przygód wrócić


  4. 6-7tys.km rocznie motocyklem to jest dużo, w dodatku motocyklem przeznaczonym jakby nie było do turystyki

    panowie nie przesadzajcie

    to ja swoją Hondą Shadow, która ewidentnie nie należała ani do turystyków, ani do wygodnych, robiłem rocznie 5-6tys.km jeżdząc głównie wkoło komina

    biorąc pod uwagę wygodę obecnego GS spokojnie przebiję przebieg 7tys.km tym bardziej że w połowie lipca szykuje się ponad 1000km podróż w kilka dni


  5. jeśli ktoś mi się okaże rachunkami z przeprowadzonych przeglądów i napraw to dlaczego mam nie traktować jako historii serwisowej

    ja wiem że polak potrafi i takie tam bla bla ale w ten sposób popadłbym w paranoje

    jak kupiłem swojego dostałem książkę serwisową gdzie wbite były pieczątki serwisów posiadających autoryzację i takich bez autoryzacji

    do tego zestaw rachunków i zleceń serwisowych jakie przeszedł motocykl i dla mnie to jest historia

    oczywiście mógłbym podejrzewać że to jakieś lewe dokumenty itd. ale w ten sposób nie kupiłbym nigdy niczego


  6. Klod, a stelaże do swoich kufrów to masz oryginały czy z motostel?

    jeżeli zdecyduję się na kufry Givi to nie chcę stelaża z opcją pod górny kufer, a Motostel, z tego co widzę, robi jedynie w takiej konfiguracji

    Na moje pytanie czy jest opcja bez stelaża centralnego nie doczekałem się niestety odpowiedzi.

    i jeszcze dwa pytania do poznaniaków: Klod i TomaszI

    Klod:

    gdybym zdecydował się na givi, czy użyczyłbyś samego stelaża żeby wziąć z niego wzór i zrobiliby mi kopię jego Przeźmierowie?

    TomaszI

    pytanie podobne, czy istnieje możliwość użyczenia, do wykonania kopii stelaża pod oryginalne kufry, gdyby takowe udało mi się jednak zanabyć w rozsądnej cenie

    niespodziewanie manna z nieba spadła i zakup kufrów staje się prawdopodobny, tyle że budżet napięty i wydawać ponad 400zł na oryginalne stelaże to już nadto


  7. używałem smaru w sprayu bo Honda Shadow nie miala centralnej ani oliwiarki

    łancuch czyściłem mniej wiecej co 300km i ponownie smarowałem

    było to mocno upierdliwe

    teraz z oliwiarką łańcuch czyściłem ostatni raz 1,5kkm, czyli miesiąc temu, a on wciąż jest czysty i przesmarowany

    w weekend dla spokoju sumienia znowu wyczyszczę go naftą i przelecę ekstra pędzelkiem, choć nie sprawia wrażenia by tego potrzebował, jeździłem w tym czasie w naprawdę różnych warunkach


  8. a czy ktoś z Poznania może ma wiedzę czy istnieje gdzieś możliwość wypożyczenia kufrów na kilka dni, (niestety ze stelażami)?

    szykuje nam się wyjazd w połowie lipca na 5 dni, tankbag + centralny oryginał nie starczy. A niestety z tego co obserwuję trudno mi będzie znaleźć coś w obecnym czasie w cenie która jest dla mnie akceptowalna.Niestety nadwyżkę przeznaczoną na doposażenie motocykla, wydaliśmy na zakup pewnego motocykla :-(


  9. znalazła się rada również na niedziałający kierunek

    oczywiście najprostsza przyczyna i rozwiązanie

    obluzowała się złączka w kierunku i robiła zwarcie, stąd zapewne strzelony bezpiecznik, niedziałający kierunek i awaryjne

    po prawdzie wszystko przestało działać właśnie jak przymierzyłem się do skrętu w lewo i wrzuciłem kierunek

    przy okazji poprawiłem złączki w prawym kierunku co okazało się wysoce wskazane

    ufff... działa wszystko

    w sumie, też przychylam się do waszych sugestii i to nawet bardzo, ale...

    1. jak wyżej już napisałem wpiąłem się już w inny przewód tuż przed kostką bezpieczników, więc sam przewód na F1 jest już naruszony - pytanie jak go zabezpieczyć skutecznie - termokurczliwa osłonka?

    2. boję się teraz tego ruszyć żeby znowu nie spieprzyć czegoś

    3. jeśli wpięcie się w F1 jest wysoce niewskazane, przystąpię niezwłocznie do poprawek


  10. kurde już się boję co sknociłem, oglądając sobie schemat elektryki od wersji 04-07

    powinienem chyba był się wpiąć gdzie indziej, zamiast sugerować się amperażem bezpiecznika numer 1 i lepiej byłoby dziabnąć F5 (o ile dobrze schemat zrozumiałem poniewczasie)

    pozostanie mi spojrzeć właśnie na F5 czy nie wywalił, skoro jak widzę po schemacie nie działające instrumentarium na nim właśnie wisi (żółto-zielony przewód)

    mam tylko nadzieję że nie będzie to powracający problem, stałego przebicia w bliżej nieokreślonym miejscu


  11. HILFE!!!!!

    :oops:

    moja radość przedwczesną była!!!

    nie mam pojęcia co skopałem :-(

    dziś rano wyruszyłem spod domu,

    motocykl odpalił normalnie, wyjechaliśmy na ulicę, jako że nie było czasu na rozgrzanie silnika spokojnie utrzymywałem go na obrotach do 3,5tys., co sprawdziłem skontrolowałem na tych pierwszych 300m, wszystko było cacy, dojechałem do drogi głównej wrzucam kierunek i....

    NIE DZIAŁA!!!

    spoglądam na instrumentarium i...

    NIE DZIAŁA!!!

    obrotomierz przestał wskazywać cokolwiek, prędkościomierz również, licznik kilometrów takoż

    zatrzymalem się sprawdzić czy mam chociaż światła

    SĄ!!!

    zarówno mijania jak i długie... ufff... nie rzucam się w oczy chociaż

    z tyłu lampa się pali, ale brak STOPu, a to już trochę problem

    na tablicy działa jedynie zegarek i kontrolka długich świateł,

    mam wrażenie, że nie działa nawet kontrolka luzu, bo po przekręceniu kluczyka nie zapala się dosłownie NIC

    ale pocieszające jest, że odpala, tak więc do domu powinienem ,mieć jak wrócić

    [tu następuje gromkie FUCK!!!]

    po dojechaniu do pracy sprawdziłem na szybko bezpiecznik w który się wpiąłem - CAŁY!!!

    niestety o tej porze i w tych okolicznościach przyrody nie mam możliwości zrobienia zdjęć mojego podłączeniaprzy kostce z bezpiecznikami ale podpiąłem się pod 15A czerwono-żółty

    wczoraj wszystko działało, ale odpaliłem go jedynie bez zrobienia rundki kontrolnej

    dziś działało na pierwszych 200-300m :-(

    HILFE HILFE!!! :oops: :?


  12. ide szukać :-) jak mniemam lepiej przewody prowadzić prawą stroną bo tam chłodniej powinno być

    no i się udało :-)

    wprawdzie moja skrzynka bezpieczników miała ich z 8 szt. a nie 4 jak w manualu, ale tylko jeden był 15A i jak sprawdziłem działał dopiero po włączeniu zapłonu, no to wpiąłem się weń

    kable jakoś poupychałem razem z przekaźnikiem i bezpiecznikiem przed akumulatorem, gniazdko na razie zawisło na kierownicy, ale może przełożę je później na mocowanie handbara jak uda mi się znaleźć lub stworzyć sensowne mocowanie, a może zaryzykuję rzeźbienie w plastikach

    Brodaty dzięki za słowa wsparcia

×