Jarek

Ale o co Ci chodzi ? ;)

Tak uszkodzony zacisk przed "naprawą" nadaje się tylko na złom. Po "naprawie" nadaje się .... też na złom !!! Czegoś takiego nie wolno zakładać do pojazdu, który ma się poruszać w ruchu - no chyba, że ma wisieć w jakimś artystycznym dziele na ścianie w knajpie. Niestety "fachowcy" zabójcy są w śród nas. Otaczają nas wszędzie. A to złożą auto z "ćwiartek", a to końcówkę drążka kierowniczego zaklepią "majzlem" czy młotkiem, a to włożą trójnik jak padnie korektor siły hamowania ( bo drogi, a konstruktory to głupki ) Przykładów jest więcej. Wracając do zacisku .. - a wiecie ile kosztuje sprawny, używany.... - od 50.- czy 70.- PLN'ów, a już pełen wypas można zdobyć za ok 120.-. Trzeba nie mieć elementarnej wiedzy technicznej, o naprężeniach, skurczach i instynktu samozachowawczego, aby coś takiego założyć do pojazdu, który nie jest maszyną wolnobieżną. Jak chcecie dyskutować na poważnie to zgoda - stawiam pytanie: dlaczego w ślusarstwie / mechanice napawanie materiału odbywa się poprzez spawanie elektryczne, a nie gazowe ???

Nie panikujesz troszeczkę ? http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/32_1753-raczki-kierownicy/i51601

A co to jest to: enduro-tourer.pl ??

Nie! Rostowskiego ;)

Ty - a skąd znasz moją żonę ??? :shock: :lol:

A niech się Los Teneros sam dogaduje z Twoją żoną ;)

Ależ to oczywiste - to jest jednostka tej wizji na ten sezon - 37 K(rajów) ;)

Taka moja rada / prośba - może ktoś pomoże fonicznie Venowi ? - coby się nie zapisać na śmierć i nie popełnić błędu.

Cas na spam ;) Jeden podwyższone napięcie, a inny deskę w szprychy ;) - jak nikt sobie nie poradzi to przywieź mi ten komputer :P Koniec spamu !

Jeszcze trochę, a Mirek kupi sobie webasto :lol:

Tak na mój kręgosłup to masz problem z koszem sprzęgłowym lub samym sprzęgłem, ale to tylko takie tam ;)

Mądry chłopak - często domorośli spawacze o tym zapominają, albo zwyczajnie nie wiedzą - np przy pracach z wydechami w puszkach :oops: EDIT: można użyć takie "cóś" na akumulator, ale zazwyczaj "cósia" nie mają ;)

Witaj! Zdrowiej!

Niewiedza to piękny stan :lol:

Pewnie 4T, ale jak się ma syncro ;)

A olej, jaki olej lałeś ? - pewnie drogi :lol:

I to jest klasyczny przypadek, że z jednej strony to okazja ( malutki przebieg ), a z drugiej mina ( bebechy zastane, chemia olejowa mogła zrobić swoje, a gumy, łożyska .... :( ) - pomimo idealnego zewnętrznego wyglądu. Widziałem takie ( puszki ) idealne, wymyte, wypolerowane - leżały tylko ( wcześniej ) tydzień pod wodą, a jeden miał przebieg 700 km :shock:

Pomoc w zakupie, oględziny tylko zmniejszają prawdopodobieństwo "miny", a nie wykluczają. Nigdy nie można powiedzieć, że coś się nie zepsuje !!! Ocena dotyczy tylko tego co zobaczymy czy usłyszymy - do tego dochodzi doświadczenie oglądającego, ale nawet F1 trafiają się wady ukryte,których przed wyścigiem nikt się nie spodziewał i nie przewidywał. Ja do oględin podchodzę tak: Oglądam, słucham i przekazuję suche informacje: to dobre, to złe, to takie sobie .... W zasadzie ( poza wyjątkowymi przypadkami ) nigdy nie odpowiadam na pytanie: czy mam kupić czy nie? Bo jak mogę coś przeoczyć, nie zauważyć, może uwidocznić się wada ukryta i to nie ja poniosę konsekwencje naprawy ...... Powtórzę: pomocnicy tylko zmniejszają prawdopodobieństwo "miny", ale nie wykluczają !!!

To prawda ! :beer:

No i tak trzeba było tydzień temu ;) To jest pomocna ocena - bo nawet obiektywna ocena bywa subiektywna. Każdy może "to coś" ocenić inaczej, ale jedną opinię zainteresowany już ma :)

Powiem szczerze, że nie rozumie dylematów typu: nie jestem obiektywny bo mój motek stoi bok "tego" W końcu chodzi o zwyczajną prawdziwą i obiektywną ocenę tego co jest dobre i tego co jest złe - nic więcej. Reszta - czyli decyzja i ewentualne negocjacje cenowe to sprawa pomiędzy zainteresowanymi. Obiektywny człowiek zawsze potrafi zachować się obiektywnie - chyba, że nie chce . Nie piszę tego, aby uszczypnąć kogokolwiek personalnie, ale jako uwagą ogólną !!!

No właśnie, właśnie .... niewiele to tyle co prawie, a prawie robi ....... ;)

Moc to jest moc, ale ..... Tak na marginesie zakupu Zafiry ;) Odczucie mocy to rzecz na którą wpływają także inne czynniki niż sama moc, a zaliczymy do nich: moment obrotowy, charakterystyka przyrostu mocy ( turbina chipy mapa ), przełożenia skrzynia i dyferencjału, opory areodynamiczne i toczenia, a nawet opory pedału gazu ( im ciężej chodzi tym bardziej nasila się uczucie "słabego auta" )

Jedź i obejrzyj ;)