Skocz do zawartości

Jarek

Administrator
  • Zawartość

    19 501
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    243

Posty dodane przez Jarek


  1. Jarek - dla potomnych - jak pompuje hamulec i kazdy kolejny ruch sprawia, ze hamulec łapie prędzej to nie jest to oznaka zapowietrzenia? Zawsze myślałem, że właśnie tak to się objawia, że hamulec staje się coraz krótszy i szybciej łapie.

    Dla potomnych:

    Zawsze myślałem, że właśnie tak to się objawia, że hamulec staje się coraz krótszy i szybciej łapie. - tak objawia się zapowietrzenie. Po chwili "odpoczynku" hamulec opada i po 2-3 krotnym naciśnięciu rośnie i jest "gumowy"


  2. a że nie jest zapowietrzony widać od razu bo nei chwyta coraz wyżej.. więc wsio w pariadku..

    Bartek ;)

    Jeszcze chwila i zacznie się wysyłanie próbek płynów do spróbowania na języku co bardziej obeznanych mechaników :D

    (Znałem takiego chłopa do przedmuchy na uszczelce głowicy po smaku płynu/oleju rozpoznawał)

    Bartku - żartowniś z Ciebie fajny, ale machanik to chyba bez wieloletniego doświadczenia ;)


  3. tylny natomiast jest dużo bardziej miękki. Coś nie tak, czy tak ma być?

    Za mało informacji. Może tak, a może nie ;)

    Odpowietrzyc?

    Klasyczny objaw zapowietrzonego układu to: jeżeli naciśniesz klamkę, pedał czy wajchę - to czy za drugim i trzecim razie się "podnosi" - jeżeli tak to najprawdopodobniej jest powietrze. Kolejne próby powtarzać po chwili "odpoczynku" ;)


  4. pod prostownikiem kręciłem paliwko bezpośrednio do tłoka lałem odzywał się ale słabiutko skubaniec a kupce dzwonią haha chyba nie chce mnie opuścić hahaha
    A prostownik żyje jeszcze ??

    A mnie się wydaje, że świeca musi wytrzeźwieć ;)


  5. mam motorek pod wiatą teraz mrozy a on nie chce zapalić właściwie to wcześniej jak był szron na siedzeniu to miał problemy z odpaleniem a niedawno dowiedziałem się że na orlenie gdzie tankowałem mają podrabiane paliwo

    A jest jakieś pytanie ???

    • Like 2

  6. Jarek a ty miałeś styczność z tym sprzętem. Wypowiedz się, zależy mi na każdej opinii.

    Niestety, ale nic nowego czy ciekawego nie wniosę.

    Ja to raczej używam głowy i "analogowych" metod do diagnostyki. Automatyka, informatyka, podciśnienia to nie jest moja najmocniejsza strona. Potrafię powiązać różne objawy i przypisać je do konkretnego miejsca, niektóre pomierzyć miernikiem, ale w przypadku rzeczywistej konieczności skorzystania z elektronicznej diagnostyki korzystam z usług zewnętrznych ( raczej rzadko ) Dane tak uzyskane najczęściej interpretuję sam.

×