Filip

Ja bym sprzedał, ale jeszcze nie uruchomiłem po zimie, a poza tym za stary dla Ciebie i za biały, to takiego pewnie byś nie chciał...

Oby na lepsze! ;-)

Profilaktycznie odświeżę piąty raz...

Tak, gdzieś to słyszałem: "Kobieta postawiła mi ultimatum: ja, albo motocykl! Cóż... Czasem mi jej brakuje..."

Żarcik! ;-) Sam bym kupił na cioranie w terenie za te piniendze, bo ma super lagi, a mojego mi szkoda! Ale musiał bym chyba zamieszkać z motkami w garażu, bo kobieta mogła by tego nie zrozumieć...

Zębatka pomalowana proszkowo na rudo? ;-)

To powodzenia w poszukiwaniach i witaj na forum! :-)

Taaa... Normalnie LJ i ŚPS!!! :-)

Jak masz już jakąś padakę do ganiania po lesie i wkoło komina, to drugiej nie kupuj! Szukaj 800 za tyle na ile Cię stać i będziesz na pewno zadowolony! :-)

Plusem Dakara jest TYLKO jego cena! No i być może to że kupił byś od szwagra, choć tego to akurat bym się tak mocno nie trzymał. ;-) Zarówno w terenie, w mieście i w trasie do 800 nie ma porównania! Po prostu inna klasa i inna epoka w produkowaniu motocykli. Osobna historia to taka, że 800 zwyczajnie szkoda na cioranie w terenie, bo jest za droga. Ale radzi sobie zdecydowanie lepiej bo ma prawdziwe zawieszenie! Tak więc podsumowując, przejedź się 800 skoro jeszcze nie miałeś okazji i sprawa sama się wyjaśni. Ja od kiedy wsiadłem na 800 na jazdach testowych, to na swoją 650 nie mogłem już więcej patrzyć, nie mówiąc o jeździe, choć wcześniej wydawała mi się idealna! Jak napisał Dyroton to kwestia kasy: jak Cię stać to bierz 800 i nie będziesz miał za rok tego problemu co szwagier...

Nalewka wszystko opowie...

No cześć jeszcze raz! (to ja ten łysy z synem) ;-) Witamy na forum, szykuj sprzęta i w drogę na Biłgoraj, to powitamy na żywo! :beer:

...może bym wkleił do 800 ? ;-)

Zajebiaszczo tam u Was! Jadę na casting, może bym zagrał esesmana z DDRu... :ph34r:

ale jak to się zamawia się???