Skocz do zawartości

gracjan

Użytkownik
  • Zawartość

    147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gracjan

  1. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    Dziś po robocie wsiadłem na koń i pognałem do Bośni oglądać Gs800. Jeżeli ktoś może mi pomóc w wywoływaniu wspomnień to podaję vin: ZT78922 I stare brytyjskie numery: DF59BYG Obecny użytkownik jest 2 zawodnikiem w siodle tego egzemplarza. Polskie papiery w największym porządku. Brytyjskie papiery w porządku. Fabryczne papiery w największym porządku. 2 oryginalne klucze + komplet kluczy do boxów. Mario2007 w krótkiej rozmowie (PW) przed moim wyjazdem ostudził trochę moją pacynkę - dzięki temu pojechałem "bez podpału". Plusy dodatnie - motocykl w przyzwoitym stanie technicznym i wizualnym jak na wiek i przebytą drogę. Pierwszy lakier na wszystkich elementach. Koła bez bicia i śladów uderzeń. Ogumienie haidenau - spokojnie da radę co najmniej 1-2 sezony. Napęd w porządku - pi x oko połowa dostępnego naciągu (zębatka koła nie wyrobiona). W cenie gmole, cała masa osłon ALU, akcesoryjna szyba, handbary, halogeny 3LEDx2 i 3 aluminiowe Alu-boxy. Plusy ujemne: Przebieg, angol (sklaowanie zegara prędkości w milach/h), ubytki lakiernicze, "latająca" podpórka boczna, skorodowana rura wydechowa na całej długości aż do tłumika, zjedzone tarcze hamulcowe, gmole z odłażącym lakierem i najgorsze: kierownica wyraźnie przekoszona (lewa ręka podczas jazdy na wprost jest dalej od prawej), spawany lewy box, zmordowana tablica rejestracyjna (spotkanie z jakimś przedmiotem) Cena atrakcyjna ale że tak powiem "wahom się". Zaraz poślę jakieś foty.
  2. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    No to jednak chyba bawarka... Ktoś może coś powiedzieć na temat tego egzemplarza: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6084567211&reco_id=5d21cc65-faec-11e5-acb1-02dbbc1ee91f&ars_rule_id=802&ars_socket_id=30&ars_source=ars#thumb/6
  3. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    Heh wszystko dziadzieje. Motóry plastikowieją. Baby grubiejo, Chłopy głupiejo. Jak żyć?
  4. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    Widać, że szkopy pomyślały o takich udziwnieniach jakie mi chodzą po łbie. Jakaś japońska odpowiedź na rękawicę rzuconą przez znienawidzony koncern z Bawarii jest (poza DL-em oczywiście :-D)?
  5. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    Ale golas - toż to prawie sam pędnik w ramę upchany... Musi to fruwać...
  6. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    No to - no takie, dobre, juz mi lepiej - co to bom lamer? Facio, który sprzedał mi dakara przesiadł się na tenerkę - może to jest właściwy wybór? Tyle że trochę leciwy to sprzęt... Ale widzę że Twój egzemplarz wyrabia normę! Szacun.
  7. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    vespą będzie też stylowo...
  8. gracjan

    Sprzedam dakara kupię ....

    Dobra, niech będzie, że litr to już nie "lekkie" ale jednak ma być enduro. Bulwary na alusach budzą mój sceptycyzm. GS800? umie to jeździć po lesie? a na drugi dzień objedzie Tatry dookoła?
  9. gracjan

    motocyklowy GPS

    Widząc to delekowschodnie "COŚ" pierwszy synonim jaki mi przychodzi do łba to "JAKOŚ". czy ktoś widział jak toto "świeci" w dzień? Mam u siebie małe turystyczne mio - wielkość ekranu nie powala ale za to w dzień jadąc w okularach z zamkniętą dodatkowo szybą kasku widzę cokolwiek. Nie wiem czy coś, co w kraju nosi bazarkową dumną nazwę PEIYING do czegokolwiek się przyda poza zajęciem miejsca na półce z przydasiami.
  10. gracjan

    L75

    Czołem! niewielki masz nalot a już padło?! :-o Wszystko dziadzieje jak mawia Kuba Strzyczkowski - ale nie przejmuj się to forum naprawi prawie wszystko a ile przy tym napsuje...
  11. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    poprzecznego też nie wyczuwałem -zobaczę jak będzie po złożeniu na nowo
  12. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Dam zdjęcia jak wrócę z roboty - nie są może idealne ale w mojej ocenie polatają jeszcze sezon-dwa bez interwencji.
  13. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Wczoraj zachęcony Waszymi namowami zabrałem się za wahacz. Uzbroiłem się po zęby w działa wielkiego kalibru (młotek 2kg, klucz pneumatyczny, solidne "orzechy" i klucze z rurową przedłużką). Poszło bezboleśnie. Uratował się nawet komplet 4 szt silikonowych uszczelek "filcowych". W łożyskach jest nieco rdzy i suchego smarowidła ale łożyska są kompletne więc waham się czy wybijać 4 szt czy tylko umoczyć wszystko w nafcie i po gruntownym czyszczeniu i dmuchaniu nie nasmarować i złożyć wszystkiego na starych elementach. Sam wahacz przed demontażem "chodził" (góra-dół) gładko i bezgłośnie z właściwym oporem bez wyczuwalnego luzu.
  14. Zaległe zdjęcia z wymiany pompy paliwa : Oryginalna pompa: Oryginał w obudowie (nówka sztuka leży na stole): Porównanie stara- nowa: Nowa od spodniej strony: Supernova Wnętrzności osłony pompy: Oryginalny ssak wraz z jednorazową metalową podkładką - mnie udało się nie unicestwić całości przy ściąganiu: Złączka - przyczyna ambarasu:
  15. Dziś po 30 km rozjeżdżaniu nie najlepiej przygotowanych :-) dróg zrywkowych będących w zarządzie lokalnego nadleśnictwa.... motor zdechł bez ostrzeżenia. Całe szczęście do garażu miałem z 1 km w tym z 800 m z górki (ale co się opchałem 2oo przez te metrów 200 to moje...). Po przeczytaniu niezawodnego forum (konkretnie tu:http://f650gs.pl/topic/5815-dakar-pierwsze-starcie-pompa-paliwa/page__st__20) postawiłem diagnozę - BMS lub pompa paliwa. Objawa jest taka, że po przekręceniu kluczyka nie słychać pompy ani przez moment. Oczywiście motor kręci jak opętany ale zaskoczyć nie zamierza. Wszystkie kontrolki, napięcia w porządku czujniki stopki, biegu neutralnego również. Jako, że nie dysponuję "komputerem" i nie bardzo wiem jak sprawdzić centralkę BMS odpiąłem wtyczkę pompy i podałem napięcie z akumulatora bezpośrednio na piny pompy paliwa (+ podłączyłem do prawego przedniego pina patrząc nań jak patrzy kierownik motora siedzący na sprzęcie). Pompa ani drgnie... a napięcie nie spada w momencie podłączenia ani o 0,1V. Vengosh pisał gdzieś, że ta usterka zdarza się niezwykle rzadko więc zanim dobiorę się do ustrojstwa siedzącego w zbiorniku mam pytanie jaki powinien być rezultat po podłączeniu jak wyżej? Czy wewnątrz jest jakieś dodatkowe połączenie wyprowadzenia zewnętrznego pinów do samej pompy, które mogło się rozłączyć, poluzować, przetrzeć itp. (szutry były mocno "wybojowe" i upatruję w tym przyczyny problemu)? Wreszcie jak odkręcić tą plastikową nakrętkę zespołu pompy/czujnika rezerwy i najważniejsze jak ją po całej operacji dokręcić odpowiednim momentem?
  16. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Jutro spróbuję ruszyć tą śrubę o której wspominał Jarek - jak ruszy to będę miał motywację do rozbebeszenia wahadła... Wysłane z Agencji Telegraficznej
  17. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    A kysz kusiciele! Wysłane z Agencji Telegraficznej
  18. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Tak kombinuję, że gdyby przewiercić na tokarni pręt o długości ok 200 mm wiertłem tokarskim fi 10 a nastepnie stoczyć pręt do średnicy lekko ponad 18mm później dać powierzchnię do szlifowania (nie wiem tylko jaka powinna być średnica nominalna) to po takiej obróbce pozostaje zatoczenie faz i pocięcie tego pręta na tokarni na odcinki odpowiadające oryginałom (i miałbym za jednym podejściem 2 krótkie tulejki wieszaków, oraz 2 tulejki (ramy i amora) - wszystkie mają identyczne wym wewn i zewn a różnią się tylko długością. Dysponuję materiałem 42CrMo4 który powinien mieć odpowiednie parametry bez dodatkowej obróbki. Jutro sprawdzę twardość tulejek.
  19. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Dodam, że moto ma 43k przebiegu. Wygląda na to, że ostatnio zaglądała tu fabryka. Sam ważę około kwintala i razem z tym egzemplarzem motocykla "lubimy" wycieczki w poprzek strumieni oraz błotnymi szlakami. Widząc stan kiwaka mam pytanie jak może wyglądać łożyskowanie wahacza - cholernie nie chce mi się aż tak demontować 2oo...
  20. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Ok próba obrazkowa: Komplet kiwaczki po demontażu: "wieszaki": Tuleja pomiędzy wieszakami - ta wygląda najlepiej i nadaje się do ponownego użycia z nowym kompletem łożysk/uszczelnień - być może również dzięki temu że jest dodatkowo osłaniana przez stalowe kołpaki: Poniżej najgorszy komplet - tuleja dolnego mocowania amora oraz to co zostało z uszczelnień i łożyska - wydaje się , że oryginalna średnica to 18mm. Moja ma 17,80- 17,84 w najbardziej zużytych miejscach: Tueja połączenia kiwaka z ramą - brak około 0,06-0,08 mm w średnicy (zakładając 18mm nominalnie) - widoczne wżery i korozję powierzchniową - zakwalifikowałem ją do wymiany. Kiwak w miejscu pracy cybanta amortyzatora - na powierzchni bocznej widać kąt pomiędzy skrajnymi wychyleniami amora oraz to co zostało z łożyska i uszczelnienia - no comments: i widok detalu od przeciwnej strony:
  21. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Hmm no trudno tak w jednym zdaniu ale: Jak wybić łożyska ( w tym takie co już nie są łożyskami); jak wprasować nowe? Czy wymieniać tulejki (korozja powierzchniowa + widoczne wygniecenia od wałków)?
  22. gracjan

    Łożysko igiełkowe

    Czołem - odgrzewam ten temat gdyż u mnie edelweissy wychodzą już z ziemi i pora szykować sezonowy wyjazd inauguracyjny... W zeszłym roku zanotowałem luz tylnego koła (gdy moto na centralce - koło tylne dawało się bez oporu podnieść o około 1 - 1,5cm) - postanowiłem więc w zimowym odstawieniu po raz pierwszy zajrzeć do kiwaczki bo amor wygląda na sprawny . Właśnie wróciłem z garażu i gdybym powiedział że moja kiwaczka jest uszkodzona to hmm - byłby to komplement. Ona jest raczej zakatowana. Wszystkie łożyska są do wymiany wraz z simeringami i na dobrą sprawę należałoby też wymienić komplet tulejek - ale ich cena poraża. Z rysunku http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/33_0672-amortyzacja-tylnego-kola-elem-zm-kier/i51724/r1996 moje łożysko nr 5 i tulejka 7 wyglądają katastrofalnie. Znalazłem 5-8 całych wałeczków a reszta to stalowy grat wprasowany we wszystko dookoła. Najgorsze jest to, że część wałków została pokruszona i wprasowana "na sztorc" w aluminiowy korpus kiwaczki (nr 1 na rysunku). Nie wiem jak oryginalnie wyglądają uszczelniacze tego łożyska ale u mnie są to stalowe półksiężyce(brak całego obwodu), które wypadły na posadzkę przy rozbiórce. Powierzchnia tulejki jest wygnieciona przez uszkodzone wałki i ma mikropęknięcia - myślę że tą tuleję bezwzględnie muszę kupić nową. Nie wiem również jak w oryginale wygląda łożysko igiełkowe nr 5 ale mam wrażenie, że nie jest to tylko sam kosz z wałkami ale również stalowy walec, który trzeba jakoś wprasować w kiwaczkę. Rzeczony walec u mnie istnieje tylko od górnej strony. Tam gdzie działa największa siła pochodząca od napierającego amortyzatora (dół tego walca) jest tylko fragmentaryczny - potwornie zmasakrowany przez stalowy grat i mocno wycieniony w tym miejscu. Widać również, że cybant dolny amora "harował" po aluminiowej kiwaczce (ślady zatarcia na płaszczyznach bocznych). Pytanie - w jaki sposób "wymiśkować" stare łoże z kiwaczki ( palnik do 100C i majzel oraz "czujnik" nie przynoszą na razie efektów) - boję się że w ten sposób skanceruję aluminiową tuleję kiwaczki w której to łożysko siedzi i będzie problem z wprasowaniem nowego łożyska. Książkowo pewnie należałoby utoczyć walec cieńszy o kilka "dziesiątek" w średnicy niż światło otworu i użyć prasy hydraulicznej ale to przerasta wyposażenie mojego garażu. Ma ktoś podobne doświadczenie?
  23. gracjan

    [S] Kask Arai Tour-X3

    hmm -niektóre rzeczywiście tańsze niż w kraju ale mój http://www.fc-moto.de/Arai-Tour-X-3-Adventure-Grey tańszy tylko 3-4 stówy od krajowych dystrybutorów
  24. gracjan

    [S] Kask Arai Tour-X3

    Jak ktoś ma bańkę w rozmiarze S to brać. Też mam X3 tour - dałem za używkę 1300 i nie żałuję ani 1 złotówki. Apropos gdzie można taki dostać za 350 eur??? Gdyby coś stało się mojemu (przypadek-upadek-wypadek, lub co gorsza złodziejstwo) nie uśmiecha mi się wydać 2700.
  25. gracjan

    Sprzedam Suzuki DL 650 V-Strom

    Jak rozpętałem trzecią światową wojnę systemową... :-(
×