Skocz do zawartości

Wyszukaj

Wyświetlanie wyników dla tagów 'nie pali' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukuj po tagach

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukuj po autorze

Typ zawartości


Forum

  • Na dzień dobry
    • Przywitalnia
  • Ogólne
    • Zamierzam kupić moto...
    • Inne motocyklowe
  • Dział Techniczny
    • Mechanika ogólna
    • Dział elektryczny
    • Odmieńcy i inne przypadki
    • Nasze samoróbki i modyfikacje
  • Wyprawy
    • Foto(i)relacje bez blokady
    • Przewodniki
  • Techniczno-historyczne
    • Modele
    • Historia
    • Testy, porównania
  • Giełda
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Nie związane z motocyklami
    • Jest robota

Znajdź wyniki...

Znajdź wyniki które...


Data utworzenia

  • Rozpoczęcie

    Zakończenie


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpoczęcie

    Zakończenie


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Rozpoczęcie

    Zakończenie


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Gadu-Gadu


Lokalizacja:


Motocykl


Przebieg

Znaleziono 1 wynik

  1. Dziś po 30 km rozjeżdżaniu nie najlepiej przygotowanych :-) dróg zrywkowych będących w zarządzie lokalnego nadleśnictwa.... motor zdechł bez ostrzeżenia. Całe szczęście do garażu miałem z 1 km w tym z 800 m z górki (ale co się opchałem 2oo przez te metrów 200 to moje...). Po przeczytaniu niezawodnego forum (konkretnie tu:http://f650gs.pl/topic/5815-dakar-pierwsze-starcie-pompa-paliwa/page__st__20) postawiłem diagnozę - BMS lub pompa paliwa. Objawa jest taka, że po przekręceniu kluczyka nie słychać pompy ani przez moment. Oczywiście motor kręci jak opętany ale zaskoczyć nie zamierza. Wszystkie kontrolki, napięcia w porządku czujniki stopki, biegu neutralnego również. Jako, że nie dysponuję "komputerem" i nie bardzo wiem jak sprawdzić centralkę BMS odpiąłem wtyczkę pompy i podałem napięcie z akumulatora bezpośrednio na piny pompy paliwa (+ podłączyłem do prawego przedniego pina patrząc nań jak patrzy kierownik motora siedzący na sprzęcie). Pompa ani drgnie... a napięcie nie spada w momencie podłączenia ani o 0,1V. Vengosh pisał gdzieś, że ta usterka zdarza się niezwykle rzadko więc zanim dobiorę się do ustrojstwa siedzącego w zbiorniku mam pytanie jaki powinien być rezultat po podłączeniu jak wyżej? Czy wewnątrz jest jakieś dodatkowe połączenie wyprowadzenia zewnętrznego pinów do samej pompy, które mogło się rozłączyć, poluzować, przetrzeć itp. (szutry były mocno "wybojowe" i upatruję w tym przyczyny problemu)? Wreszcie jak odkręcić tą plastikową nakrętkę zespołu pompy/czujnika rezerwy i najważniejsze jak ją po całej operacji dokręcić odpowiednim momentem?
×